bufon bufon
239
BLOG

Rywinland, czyli prowadzenie niegodnych negocjacji z SLD

bufon bufon Polityka Obserwuj notkę 64

Chciałoby się powiedzieć – a nie mówiłem ?!

  Wieczorem wszyscy zostaliśmy zaskoczeni wyborem nowych rad nadzorczych do TVP oraz Polskiego Radia dokonanym przez KRRiTV. Do wyboru mogło dojść po porozumieniu członków z pięciu członków. Troje jest z nadania PiSu, jeden LPR a ostatni (Tomasz Borysiuk) z nadania Samoobrony (niegdyś członek SLD). Żeby doszło do wyborów PiS musiało dogadać się z Tomaszem Borysiukiem. Rzecz teoretycznie niemożliwa, z racji jego powiązań z SLD, a jak mawiają ci z słusznej opcji z ludźmi niegodnymi rozmów się nie prowadzi. Jeżeli PiS nie dogadałoby się z SLD możliwym było, że zostanie odrzucone przez Sejm sprawozdanie KRRiTV, zostałoby wtedy odwołane i powołane nowe. I oto doszło do niemożliwego. PiS ramię w ramię z SLD wybrało pół-na pół radę nadzorczą. Nieprzyjęcie rocznego sprawozdania KRRiTV jest teraz i niemożliwe i niepotrzebne. SLD ma co chciało. PiS jest bezpieczne. A Platforma może dalej sobie gadać, jaka to doskonała Ustawę o RTV chciała uchwalić. Tak doskonałą, że nie miała za co kupić towarzyszy z SLD. A PiS miał. Bo moralność, honor i godność są dobre na hasła wyborcze dla „ciemnego ludu, który to kupi”. A tak naprawdę liczy się skuteczność – co PiS już po raz kolejny dowiódł.
  A co dowiódł SLD? Pecunia non olet. Do wyborów SLD szło pod hasłem: „odsunięcia PiS od władzy”. Ale to tylko hasło wyborcze. Bo przecież liczą się realne wpływy i skuteczność. Nie hasła.
 
Rada Nadzorcza TVP:
* Barbara Misterska-Dragan (SLD), (od jesieni 2001 r. wiceminister Skarbu Państwa z nominacji Sojuszu Lewicy Demokratycznej)
* Bogusław Piwowar (SLD), (dyrektor Biura Zarządu TVP w czasach prezesury Roberta Kwiatkowskiego)
Agencji Radiowej Polskiego Radia; były asystent Bolesława Borysiuka) 
* Małgorzata Wiśnicka-Hińcza (SLD), (bliska znajoma żony Zbigniewa Siemiątkowskiego, byłego szefa wywiadu)
* Piotr Wawrzeński (rekomendacja Tomasza Borysiuka, członek poprzedniej rady nadzorczej TVP, wcześniej członek Rady Nadzorczej Radia Lublin; dyrektor Informacyjnej Agencji Radiowej)
 
Rada Nadzorcza Polskiego Radia:
* Jarosław Hasiński (SLD), były szef TVP Poznań, znajomy Ryszarda Pacławskiego i Roberta Kwiatkowskiego
* Grzegorz Kołtuniak (SLD), (członek Stowarzyszenia Ordynacka, w PZPR od 1976 r. do końca, polecany przez Włodzimierza Czarzastego)
* Tomasz Sieniutycz (SLD), (dyrektor Marketingu i Biura Reklamy TVP w czasach rządów Roberta Kwiatkowskiego)
* Piotr Jagiełło (rekomendowany przez Tomasza Borysiuka, od stycznia 2009 był szefem TVP Warszawa)
 
Poniżej z wątpliwą przyjemności przytoczę fragment swojego wpisu sprzed dwóch tygodni, oceniającego motywy i kulisy zawetowania ustawy RTV przez Prezydenta. Wątpliwą i gorzką, ponieważ tak jak wtedy pies z kulawa nogą nie zainteresował się nią, bo to przecież bajdurzenie antypisowkiego elementu, tak i teraz zapewne żadni apologeci PiSu i moralnej krucjaty nie zechcą pod nią posypać głowy popiołem albo chociaz wyrazić dezaprobaty. Przecież Prezes musiał miec jakiś wyższy powód, bo  zawsze ma rację.
 
„[…] Odrzucenie ustawy wymagało pewności, że SLD podtrzyma weto. Jeżeli by nie było takiej pewności, pozostawałoby oddanie ustawy do Trybunału. A to nie jest pewien sposób na „odrzucenie” ustawy […] Pozostawało upewnić się, że w takim razie weto prezydenckie zostanie podtrzymane
W tym sejmie przy ustawie medialnej wszystko zależy od SLD. I SLD wiedząc o tym ostro negocjowało i przeciągało te negocjacje jak najdłużej. Przy poprzednio odrzuconej ustawie (2008) SLD wynegocjowałom.in. stanowisko w-ce przewodniczącego rady programowej TVP dla Piotra Gadzinowskiego, działacza SLD, który nie dostał się w ostatnich wyborach do Sejmu. Co wynegocjowało tym razem? O tym dowiemy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy.Może kolejne stanowisko z puli przypadającej Prezydentowi albo będącej jeszcze we władaniu PiSu. Albo może czas antenowy dla jakiegoś lewicowego publicysty nagle się znajdzie po wakacjach w TVP. Zobaczymy, bo nikt nam o tym nie powie.”  
 
Jak widać, cena podtrzymania weta jest już znana. Ale to dopiero początek rachunku jaki wystawił SLD PiSowi i Prezydentowi za współpracę. Teraz za wyborem do Rad Nadzorczych pójdą nominacje na stanowiska kierownicze w radio i telewizji. Możemy być pewni, że dzięki temu będziemy mogli oglądać programy i audycje patriotyczne, lewicowe i zupełnie przypadkiem niezwykle obiektywnie krytyczne w stosunku do rządu PO-PSL.
Klasycy słusznej opcji powiedzieliby, że wraca Rywinland. Ale nie powiedzą, ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I nie od moralności a od skuteczności propagandy.
 
 
 
 
 
bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Polityka