Każdy czas i każde społeczeństwo mają swoich szaleńców, paranoików, megalomanów, fałszywych proroków i zwykłych oszustów. W każdym społeczeństwie znajdzie się zawsze też jakieś sfrustrowane zero z ambicjami bycia kimś, z poczuciem wyjątkowej ważności lub misji do spełnienia. Ktoś nic sobą nie reprezentujący a mający ambicje bycia znanym, sławnym, ważnym i docenianym.
Pierwowzorem takiej osoby był pewien szewc z Efezu, który poza szyciem butów nic innego nie potrafił a pragnął zapisać się na kartach historii. Chciał, by pamięć o nim, o jego imieniu trwała wieki. Nie mogąc dokonać niczego znaczącego spalił świątynię Artemidy, aby w ten sposób wejść do annałów historii.
Za czyn swój został skazany na śmierć oraz zapomnienie. Aby nikt inny nie wziął w przyszłości z niego przykładu, jego imię miało zostać wymazane z wszelkich dokumentów tak, by żaden ślad ani wspomnienie nie przetrwały po tym zbrodniarzu. By jego świętokradczy czyn nie przyniósł oczekiwanych skutków. By zbrodnia nie popłaciła.
Jak wiemy, imię jego choć w niesławie zostało zachowane ku przestrodze i pamięci potomnych przez greckiego historyka Teopompa. Dzisiaj imię Herostratesa jest synonimem szaleńca dążącego do sławy kosztem zbrodni. Takim polskim Herostratesem był np.: Eligiusz Niewiadomski, morderca Prezydenta Narutowicza.
Tak jak w starożytności nie udało się zniweczyć celów niecnego planu Herostratesa, tak i współcześni szaleńcy mimo osądzenia czerpią korzyści ze swoich zbrodni. Imię Herostratesa przetrwało do dzisiejszych czasów, gdyż Teopomp nie mógł się powstrzymać od jego przytoczenia, zarówno mimo wyroku sądu jak i poczucia , że w ten sposób spełniana jest wola przestępcy.
Współcześni herostratesi sławę, ale także finansowe i materialne profity, również czerpią z naszej słabości. To ludzkie pragnienie taniej sensacji daje im satysfakcje i bogactwo. To przez nie dziennikarze, reporterzy i żurnaliści prześcigają się w zdobywaniu zdjęć, wywiadów i wypowiedzi. To medialne sępy wyszarpują sobie ścierwo sensacji by przyciągnąć uwagę (a wraz z nią zyski od czytelników, widzów i reklamodawców). Ci sami, którzy polowali na bezsensowne pierwsze zdjęcie Polańskiego po wyjściu z aresztu, ci sami teraz na wyścigi strzelają fotki i rozpisują się o Ali Agcy wychodzącym z więzienia. To oni przelicytowują się o pierwszeństwo do przeprowadzenia wywiadu z mordercą i terrorystą. To dzięki nam Ali Agca stanie się teraz milionerem a nasze niewybredne uszy będzie karmił swoimi głupimi i prowokacyjnymi wypowiedziami.
A ja gardzę takim bulwarowym dziennikarstwem. I nie zgadzam się, nie chcę o tym czytać, słuchać ani oglądać. Telewizje, radio i portale w każdym serwisie, a gazety w każdym wydaniu rozpisują się przypominając kim jest Agca, co zrobił, co teraz mówi, kiedy udzieli wywiadu, jaką książkę napisze.
Wystarczającą niedoskonałością świata jest sama pamięć jego imienia jako niedoszłego zabójcy Jana Pawła II. Przytaczanie i roztrząsanie oraz analizowanie jego durnych i prowokacyjnych wypowiedzi jest ubliżeniem nie tylko pamięci Jana Pawła II, ale również naszego gustu i inteligencji. Dzięki naszemu zaciekawieniu na temat „co powie papieski zamachowiec” media chcą mu płacić miliony za wywiad. Chcą, ponieważ wielokrotnie więcej zarobią na sprzedaży tego newsu. W ten sposób to MY stajemy się płatnikami terrorysty i mordercy. To MY go nagradzamy i mu płacimy. MY dajemy srebrniki zamachowcowi.
Kto chce wspomóc Ali Agcę? Kto chce mu zapłacić ? Kto chce go wynagrodzić za trud zamachów oraz lata w więzieniu?
Nikt?! Więc nie słuchajcie wiadomości, gdy o nim mówią. Ja w czasie Faktów i Wiadomości zmieniam kanał na 3 minuty. Że nikt o tym nie wie? Wystarczy, że ja wiem.
Nie kupujcie swoich ulubionych gazet, jeśli w tym dniu piszą akurat o paranoicznych wypowiedziach Ali Agcy. Niech spadek sprzedaży w tym dniu da do myślenia ich redaktorom i wydawcom.
Nie wchodźcie na strony z wiadomościami o Agcy. Niech spadek klikalności pokaże właścicielom stron, że nie takich informacji oczekujemy.
Niech reklamodawcy wiedzą, by unikać mediów zajmujących się Ali Agcą.
Media kształtują nasze gusty. Ale my też mamy zdolność wpływania na media. To jest sprzężenie zwrotne. Jeśli czegoś nie będziemy od „nich” kupować, to „im” nie będzie się opłacało tego oferować. Niech ci, którzy z chciwości zysku zapłacą za wywiad z Agcą stracą na tym spadkiem sprzedaży i reklamodawców. Wtedy inni zrezygnują z następnych wywiadów.
Pamiętaj – czytając, słuchając i oglądając informacje o Ali Agcy pośrednio TY również mu płacisz.
Jesteś przeciwny terroryzmowi, gardzisz chciwością mediów, szanujesz bardziej Jana Pawła II od Ali Agcy ? Nie czytaj o wypowiedziach zamachowca oraz o jego wymyślnych teoriach. I tak nie dowiesz się z tego prawdy. Bojkotuj media, które go pokazują i cytują.
Myśl, to zmienia świat na lepsze.
kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
