Od dziś będzie zwana Hanną popierdółką. Właśnie czytam, że zapomniała złożyć oświadczenia majątkowego męża w terminie wymaganych prawem 30 dni. Twarde prawo, ale prawo. Ani Wielgus, ani Hania, nie pokalają świętego miasta Warszawy. Alleluja, radujcie się Warszawianie.
Strach pomyśleć, czy Hanna była tak samo zaznajomiona z prawem, tym razem bankowym, w czasach kiedy szefowała NBP i zarazem Komisji Nadzoru Bankowego. Gruuuube sprawy wydarzały się za jej kandydatury. Komisja ds. badania banków powinna reaktywować działalność czym prędzej.
Tak starannie kreowany, przy wsparciu czekającyh na okruchy z pańskiego stołu żurnalistów (lub natchnionych duchem Milana i A a a dama), nimb partii eksperckiej posypał się w jednej chwili jak domek z kart. Nie zapoznała się z przepisami !
Co powiedzą teraz tabuny wykształciuchów z wielkomiejskich aglomeracji tak chętnie kąpiących się w chwale partii ludzi sukcesu. Król jest nagi. Obciach się do nich przyznać.To są popierdółki. Przez grzeczność nie powiem niedorobieńcy.
kto nie zniekształci znaczenia. Z wyjątkiem: Gazety Wyborczej, jakiemukolwiek medium z grupy TVN i Polityce. Trybuna i Nie są wykluczone same przez się. I z wyjątkiem Wrońskiego, bo wredniejszy i gorliwszy niż O o o zjasz. Aczkolwiek, pozwalam również A a a adamowi :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
