Odnoszę sie do wpisu Macka Zielińskiego. Bardzo entuzjastycznie przyjętego przez różnej maści antyekologów. Ważne dopiec ekologom. Nieważne czy za pomocą kłamstw czy fałszerstw czy braku wiedzy. Ważne, żeby dokopać.
Jak nie można dokopać za rzeczywiste przewiny wymyśla się takowe.
Słyszymy jakoby Zieloni, ekolodzy i Greenpeace ignorowali temat rurociągu po Bałtyku. Może i w Polsce nie za bardzo się w tej sprawie wypowiadają, ale jest to temat nie wprost dotyczący polskich ekologów, lecz przede wszystkim dotyczący polskich interesów politycznych i gospodarczych (a to nie brożka dla ekologów, którzy mogą tu zostać wykorzystani wyłącznie instrumentalnie).
Chyba najbardziej oburza ludzi nastawionych 'anty-', że takie organizacje jak Greenpeace nie działają na zawołanie (właściwie na zasadzie agencji rządowej). Postawa roszczeniowa Polaków ma daleką tradycję i teksty typu 'Dlaczego zajmujecie sie tym, a nie tym?' są na porządku dziennym w tej działce.
Polaków może to interesować WYŁĄCZNIE z punktu widzenia politycznego, bo rurociąg nie przechodzi nie wody polskie, lecz państw skandynawskich. Zarzucanie słabym finansowo i kadrowo polskim ekologom, że nie zajmują się tematem, który ich bezpośrednio nie dotyczy jest wielkim nieporozumieniem.
Na marginesie de facto w tej sprawie najważniejsze jest nawiązanie współpracy z państwami skandynawskimi, którzy inwestycji się obawiają właśnie z punktu widzenia ekologicznego. I sporo robią na rzecz wypełnienia przez Gazprom standardów ekologicznych inicjatywy. Prawda jest jednak taka, że Polakom przede wszystkim przeszkadza wymiar polityczny całej sprawy, a wymiar środowiskowy jest podnoszony jak się zdaje wyłącznie dlatego, że w tej danej sprawie jest on polskiemu rządowi na rękę.
A teraz wycinki z różnorakiej prasy:
1. W sprawie jakoby Zieloni niemieccy poparli budowę rurociąg:
a) Baltic Sea Pipeline - Unnecessary, Expensive and Potentially Explosive
11. April 2006
By Rainder Steenblock (rzecznik w sprawie polityki europejskiej w Bundestagu)
http://www.gruene-bundestag.de/cms/energie_klima/dok/120/120002.htm
Jak mówił Buetikofer komentując aferę ze Schroederem w roli głównej:
"It leads to the suspicion that the former chancellor was unable to distinguish between public and private affairs. In fact, it stinks."
Tym niemniej (gwoli ściśłości, której brak u p. Zielińskiego) post factum Zieloni przyznali nieśmiało, że pozwolili, aby cała sprawa przeszła obok ich uwagi i nie wyrażali w trakcie większych uwag co do projektu.
Trochę tła do całej sprawy:
Following a report in the Süddeutsche Zeitung newspaper over the weekend about the approval of a billion euro ($1.2 billion) credit for Gazprom's Baltic pipeline by former Chancellor Schröder's government, FDP opposition party energy expert Gudrun Kopp said she would fight for a parliamentary investigation. "There's something fishy about the whole matter," she told the Bild daily. Schröder's government approved the Gazprom credit just weeks before Schröder stepped down from government after elections in September.
The Green party, with whom Schröder's Social Democrats (SPD) formed a coalition in government, has also not ruled out a parliamentary inquiry. "You just can't do something like that," said Green party economics expert Matthias Berninger. Berninger said he was interested in discovering who else knew about the billion-euro loan guarantee.
http://www.dw-world.de/dw/article/0,2144,1952565,00.html
2. Sugestia jakoby Greenpeace i inne organizacje ekologiczne nie zajmowały się tematem:
a) Zapraszam do zapoznania się z koalicją Coalition Clean Baltic.
"We should collect the information about possible environmental threats and what it could cost to the Baltic Sea," hopes Taavi Nuum from Estonian Green Movement.
http://www.greenworld.org.ru/eng/periodik/vestnik/2006/bngw095.htm
b) Ivan Blokov of Greenpeace Russia said that the Soviet Union had dumped tens of thousands of tons of German Second World War chemical weapons and ammunition in the area in the late 1940s. "Some of the chemical weapons were dumped in the hulls of sunken ships and we know where they are," he said. "But others were just thrown off the sides of ships. There could be 60,000 tons of chemical weapons down there." Mr Blokov said that the location of more than one million "units" of Soviet chemical weapons were unknown and could be in the Baltic Sea.
http://findarticles.com/p/articles/mi_qn4158/is_20060824/ai_n16687072
Greenpeace Russia obecnie walczą z dużo większym problemem rurociągu na Bajkale - też przeciwko Gazpromowi - więc mówienie jakoby unikali tematu jest conajmniej bezpodstawne. Ewentualnie można im zarzucić, że mają inne priorytety. No cóż... walki trzeba wybierać.
c) Reakcje we Szwecji:
"We're a little David against a mighty Goliath," said Stefaan de Maecker, 30, a member of Gotland's local Green Party. "The government must say no to the project now."
http://www.iht.com/articles/2007/02/01/business/gazprom.php?page=2
I tu ciekawostki:
http://swedishjournalism.blogspot.com/2007/01/bildt-revisited.html
Akurat znalazłem sporo fajnych szwedzkich tekstów, ale podejrzewam, że z cytowaniem ich niewiele mi przyjdzie. Na stronie szwedzkich Zielonych jest cały szereg informacji na temat inwestycji.
d) Reakcje w Finlandii (głos rozsądku Heidi Hautala, zielonej z Finlandii):
Many of the environmental arguments against the pipeline have been put forward to amplify other, more directly political concerns. The environmental impact assessment may yet prove to be the only instrument to deal with these "larger" aspects of the pipeline. Few understand that the process requires looking into several alternatives to the plan. These include land-based alternative routes either via Latvia, Lithuania and Poland or via White Russia and Poland. Even so-called "zero" option must be analysed with the view to the final decision.
3. Jak się ma sprawa w Skandynawii jako tako:
http://www.eubusiness.com/news_live/1171976409.74/
http://www.dw-world.de/dw/article/0,2144,2366961,00.html
"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka