maruti maruti
632
BLOG

Biopaliwa i zakazany liść

maruti maruti Polityka Obserwuj notkę 8

LPR i jej ekipa moralnych odnowicieli wybrała sobie cel. Liść konopny stać się ma wrogiem publicznym numer jeden. Wiadomo - liść konopny to samo zło. Tak skutecznie wmawiano nam te bzdury przez lata, że większość społeczeństwa w to uwierzenia, jednoznacznie kojarząc liść konopny z deprawowaniem dzieci.

Ale liść konopny to nie tylko narkotyk. To też jedno z najcudownieszych darów natury wręczone przez Stwórcę Bosaka światowemu, jak i polskiemu, przemysłowi.

Nie będę cofał się w przeszłości, żeby opisywać w jaki sposób przemysł drzewny, a także naftowy czy alkoholowy skutecznie doprowadziły do upadku upraw konopii przemysłowej (najpierw w Stanach Zjednoczonych, potem w reszcie świata). Powiem tak: KONIEC Z TĄ PARANOIĄ!

Hemp czy też polska konopia przemysłowa zawiera zaledwie od 0,30% do 1% THC - czyli conajmniej 15 razy mniej niż konopia indyjska. Oczywiście można się upalić - najlepiej stanąć w samym środku pola konopii, podpalić i liczyć na to, że zdążysz się upalić, zanim umrzesz w wyniku zaczadzenia). Natomiast jako roślina przemysłowa jest w pewnie sensie cudowną rośliną.

Najbardziej rzucająca się w oczy korzyść przemysłu konopnego to możliwość skutecznego zastąpienia nim wyrębu drzew do produkcji papieru. Silnie włóknista konopia jest nie tylko wytrzymalsza niż pochodzenia drzewnego, ale jest też wydajniejsza z hektara. Na każdy hektar produkujący papier konopny przypadają 4 hektary lasu (okres 20-letni), w dodatki papier drzewny można conajwyżej trzykrotnie poddać recyklingowi, a papier konopny kilkanaście razy...

Jednak główna zaleta konopii przemysłowej to jej potencjał jako przyszłość energetyki opartej na biopaliwach. Pod względem wydajności energetycznej z hektara oraz opłacalności ekonomicznej żadna inna roślina nie może konkurować. Ani trzcina cukrowa, ani buraki, ani tym bardziej absurdalne próby amerykańskie produkowania biopaliw ze skrajnie niewydajnej energetycznej kukurydzy (produkowanie biopaliw na bazie kukurydzy to gwałt na naturze i gwałt na zdrowym rozsądku).

Konopia przemysłowa nie wymaga pestycydów, herbycydów czy chemicznych nawozów. Nie degeneruje glebę na którym jest zasadzona - pod tym względem jest więc odnawialnym zasobem. Nie wymaga też zbyt wielkiej troski pod względem wody (40-50% mniej wody niż kukurydza) - wystarczy jej sporo słońca i basta. Okres zasiewu to zaledwie 100-120 dni, więc w odpowiednim klimacie możliwe są trzy zbory roczne.

Jako źródło biopaliw jest o wiele wydajniejsza od swoich alternatyw. Zważając na to, że w 50-77% konopia składa się z celulozy jest ona niewątpliwie najbardziej 'energetyczną' rośliną dostępną do produkcji masowej. Produkuje bowiem 4 razy więcej celulozy na hektar niż np. drzewa, a 50-100 razy więcej niż popularne źródła biopaliw kukurydza czy trzcina cukrowa.

Są raporty wzkazujące, że jeśli konopia przemysłowa będzie specyficznie uprawiana pod przemysł energetyczny, gdzie nasiona posłużyłyby za źródło biodiesla, a celluloza jako źródło etanolu, można wykorzystać ponad 70% masy do produkcji masy, bijąc tym damym wszystkich swoich konkurentów (przy soi mówimy o 18-20%). Łącznie to jakieś 7,5-10 tony włókna na hektar i 0,75-1,5 tona nasion na hektar przy pojedynczym zbiorze (w regionach ciepłych możliwe 2-3 zbiory rocznie). Hektar konopii w Stanach Zjednoczonych produkowałby (wg najsławniejszego aktywisty 'konopnego' Jacka Herera) średnio ok. 10 000 l paliwa rocznie. Na całe potrzeby energetyczne na ropę i gaz Stanów Zjednoczonych wystarczołoby wtedy jedynie 6% areału uprawnego w kraju. Niestety do ostatnich danych brakuje wiarygodnych badań naukowych.

Jako element walki z globalnym ociepleniem E85 (etanol w 85% z konopii) powoduje spadek emisji gazów cieplarnianych o 44,5%, a samego CO2 o 60-70%. Pomijam to, że wydziela dużo mniej trujących substancji (70% mniej sadzy i totalny brak siarki).

Główny problem z konopią przemysłową to cena - nasiona są 4-5 razy droższe niż alternatyw. Wynika to jednak przede wszystkim z utrudnień administracyjnych nałożonych na te uprawy na świecie. Przejście na energię konopną pociągnie za sobą efekt skali i radykalny spadek cen.

Oczywiście konopia przemysłowa nie rozwiąże wszystkich problemów i nie jest cudownym lekiem na wszelkie współczesne dolegliwości. Jednak w odróżnieniu od p. Bosaka chcącego zakazać wizerunek liścia konopi na koszulkach i czapakch, marzy mi się Polska, gdzie liście konopii będę mógł podziwiać podczas spacerku na wsi.

 

Wywód poprzedzony:

Biopaliwa - kij z dwoma końcami

 

maruti
O mnie maruti

"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka