Mateusz Szymański Mateusz Szymański
830
BLOG

TVP ostrzega: film może zawierać nieprawdę

Mateusz Szymański Mateusz Szymański Kultura Obserwuj notkę 2

Wielka afera zrobiła się wokół planów TVP, która chce wyemitować serial “Nasze matki, nasi ojcowie”, powszechnie krytykowany w polskich mediach za przedstawianie AK jako antysemitów. Jestem zdecydowanie za tym, żeby każdy mógł go obejrzeć, ale pod jednym małym warunkiem.

A warunek jest taki, by przed każdym programem, serialem i filmem telewizyjnym wyemitować informację podobną do tej, jaka pojawia się w reklamach leków:

Ten materiał zawiera wybiórcze informacje przedstawione w sposób zgodny z wolą nadawcy lub autora i należy go poddać samodzielnej ocenie.

Film, być może kontrowersyjny (właśnie próbuję go zdobyć, potem napiszę, co o nim myślę), sprawia, że TVP od razu mówi: wyróbcie sobie o nim własne zdanie. Czyli: my nie mówimy, że tak jest, oceńcie sami, co o tym myślicie. I 2 tygodnie przed emisją rozpoczyna się już akcję ostrzegawczą, by broń Boże nie urazić czyichś uczuć. Ale tu nie chodzi o uczucia, ale o prawdę i nieprawdę. Telewizja codziennie serwuje godziny programów, podczas których nikt się nie tłumaczy, że z prezentowanymi materiałami coś może być nie tak. A powody są zawsze, bo manipulowanie widzami jest tam na porządku dziennym.

I to nie jest spiskowa teoria dziejów. Dam wam przykład, jak można zmanipulować najbardziej, wydawałoby się, jednoznaczną informację, jaką jest liczba. Liczbą będzie wskaźnik dynamiki PKB. Scenka rodzajowa:

Prezenterka: Dzień dobry państwu. PKB w poprzednim miesiącu wzrosło o 1,5%. To wskaźnik dużo lepszy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 1,2%. Dobrze wypadamy też na tle Europy, wskaźnik w Niemczech wyniósł 0,9%, a w Hiszpanii -0,2%. Dziękuję za uwagę.

Powinniśmy się chyba cieszyć? Nie do końca. Po pierwsze, wyliczenia analityków to średnia szacunkowych danych ekonomistów. Ktoś podejrzewa, że dostaniesz 1/4 jabłka. Ty jednak dostajesz połowę. Cieszysz się jak głupi, mimo, że chętnie zjadłbyś całe. Wypadamy lepiej od Niemców? To jak cieszyć się, że dostałeś pół jabłka, a Niemcy tylko ćwiartkę. Ćwiartkę tony jabłek.

A z drugiej strony – i tak jesteśmy wśród 20% najbogatszych ludzi na świecie, więc może powinniśmy zamknąć mordy i nie narzekać, że nam źle?

 

 

Liczbami manipuluje się najłatwiej. Natomiast w przypadku faktów sytuacja jest prosta – albo miały miejsce, albo nie. Chcesz wiedzieć zatem, dlaczego filmy historyczne nie pokazują prawdy? Proszę bardzo. Wyobraź sobie, że masz nakręcić półtoragodzinny film, który ma dać widzom wiarygodny obraz pewnej historii. Tą historią będzie Twoje życie. Pokażesz ludziom to, że pomogłeś staruszce przejść przez jezdnię i dałeś bułkę bezdomnemu czy to, z jakim zaangażowaniem oglądałeś w necie pornole? Jedno jest pewne – nie zdążysz, choć to tylko historia dość krótkiego jeszcze życia jednej osoby. Na podstawie której ktoś wyrobi sobie o tobie zdanie.

To, co wiesz, to albo ogólniki, albo wyrywkowe szczegóły. Ale nie martw się, mam tak samo. Nawet nie wiem, czy mam rację w tym, co teraz piszę. Raczej po prostu tak mi się wydaje.

Zapraszam na swojego bloga: matelusz.pl.

Przeczytaj i wyrób sobie opinię

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura