Mateusz Gruźla Mateusz Gruźla
262
BLOG

Pierwsze efekty prac zespołów

Mateusz Gruźla Mateusz Gruźla Polityka Obserwuj notkę 0

 

Pięć zespołów roboczych złożonych z przedstawicieli rządu, związków zawodowych i pracodawców ma już za sobą pierwsze spotkania. - W kwestii działań antykryzysowych i przemysłu energochłonnego pojawiło się światełko w tunelu. Jeśli idzie o pozostałe, to mamy raczej wrażenie pozoracji rozmów - mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Jako pierwszy, jeszcze w zeszłym tygodniu, zebrał się zespół ds. przemysłu i rynku pracy. Głównymi tematami spotkania były tzw. ustawa antykryzysowa oraz wsparcie rządu dla przemysłu energochłonnego.  - Po spotkaniu resort gospodarki stwierdził, że rozpocznie prace  nad rozwiązaniami dla branży energochłonnej i to daje pewną iskierkę nadziei, że po wielu miesiącach naszego wspólnego, związków i pracodawców, dobijania się do świadomości rządzących, coś się wreszcie ruszy - mówi Dominik Kolorz. - Ale mamy świadomość, że koniec końców nawet najlepsze propozycje, bez zgody resortu finansów nie mają szans na skuteczną realizację. Postawa tego ministerstwa w trakcie kolejnych rund rozmów da nam odpowiedź, czy rzeczywiście mamy szansę na porozumienie w tym zakresie, czy też jest to tylko gra. Dobry policjant  z resortu gospodarki  czy dobry policjant z ministerstwa pracy i zły policjant z finansów - dodaje szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Kluczowym elementem prac zespołu jest także przygotowany przez resort pracy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach na rzecz ochrony miejsc pracy, związanych z łagodzeniem skutków spowolnienia gospodarczego lub kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców. Eksperci Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego po analizie projektu tej ustawy przedstawili swoją opinię.

Zbyt ostre wymogi
Ich zdaniem obecny projekt ustawy antykryzysowej powiela błąd poprzedniej, z 2009 roku, która zbyt wysoko ustawiła poprzeczkę wymagań dla przedsiębiorców w trudnej sytuacji ekonomicznej, którzy chcieliby w czasie kryzysu skorzystać ze wsparcia rządu. - Wymóg terminowego i w należytej wysokości opłacania podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych jest trudny do spełnienia w sytuacji kryzysowej. Przedsiębiorca mający problemy finansowe najprawdopodobniej będzie zmuszony do odroczenia zapłaty zobowiązań wobec Skarbu Państwa albo na rzecz różnych funduszy czy też zobowiązań wobec pracowników lub zobowiązań wobec kontrahentów. Niepłacenie innym przedsiębiorcom spowoduje pogorszenie ich sytuacji ekonomicznej i być może zwiększy krąg przedsiębiorców zmuszonych do skorzystania z pomocy przewidzianej w ustawie - czytamy w opinii ekspertów MKPS. Strona związkowa podkreśla, że pomoc antykryzysowa powinna obejmować również przedsiębiorców, którzy nie płacili podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz składek na ubezpieczenie zdrowotne w okresie spadku obrotów.

Szybka pomoc
Ponadto projekt zakłada, że ustawa obejmowałby jedynie tych przedsiębiorców, których obroty w ciągu 6 miesięcy w okresie roku przed złożeniem wniosku spadły o 15 proc. - Tu poprzeczka też jest ustawiona zdecydowanie za wysoko. Również w poprzedniej ustawie było to 15 proc. i tylko  garstka przedsiębiorców była w stanie spełnić te kryteria. My proponujemy, aby pomoc obejmował przedsiębiorstwa, które zanotowały 10 proc. spadek obrotów. Pomagać zakładom i ich pracownikom trzeba już przy pierwszych objawach choroby, tylko wtedy taka pomoc może być rzeczywiście skuteczna - mówi Jadwiga Piechocka, ekspert Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego z ramienia śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Niewystarczająca pomoc dla pracowników
Ustawa antykryzysowa sprzed 4 lat wymagała zgody pracownika na objęcie go przestojem ekonomicznym. W proponowanych zapisach takiej zgody się nie przewiduje. Skróceniu uległ również okres, w którym pracodawca nie może wypowiedzieć pracownikowi umowy o pracę z przyczyn niedotyczących pracownika z 6 do 3 miesięcy po okresie lub okresach pobierania świadczeń. Eksperci  podkreślają też, że kwota świadczeń przysługująca pracownikowi na tzw. postojowym jest równa kwocie zasiłku dla bezrobotnych, czyli bardzo niska, a jeszcze z tego dofinansowania są potrącane podatek, składki na  ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne.

Najsłabsi bez wsparcia
Znaczącym mankamentem projektu jest też obostrzenie dotyczące wcześniejszego korzystania z pomocy publicznej. Z dobrodziejstw ustawy antykryzysowej nie może skorzystać pracodawca, który w okresie 12 miesięcy przed złożeniem wniosku o wsparcie skorzystał z dofinansowania urzędu pracy zatrudniając bezrobotnego. Również pracownik, któremu państwo pomogło w znalezieniu pracy, nie może skorzystać z pomocy przewidzianej w ustawie antykryzysowej. To, zdaniem ekspertów, znacząco ogranicza krąg dostępu do wsparcia państwa tym, którzy najbardziej tej pomocy potrzebują i dlatego te zapisy trzeba koniecznie zmienić.

Co dalej?
- Eksperci związkowi i pracodawcy obok uwag i opinii przekazali resortowi konkretne  propozycje konkretnych rozwiązań do tego projektu likwidujące błędy i brak precyzji w części proponowanych regulacji. Te propozycje z pewnością będą także przedmiotem dyskusji w czasie prac Komisji Trójstronnej. W przyszłym tygodniu w Warszawie odbędzie się kolejne spotkanie zespołu ds. przemysłu i rynku pracy. Liczymy, że w trakcie tego spotkania uda nami się zrobić kolejny krok do przodu. Jednak cały czas wielką niewiadomą pozostaje to, jak zachowa się resort finansów. Oczywiście kluczowe dla dalszych prac będzie spotkanie z delegacją rządową 11 marca. Wtedy wszystkie zespoły robocze zaprezentują efekty swoich prac i wtedy też zapadną decyzje dotyczące dalszych naszych działań. W regionie kończą się referenda w sprawie strajku generalnego. Wyniki głosowań są jednoznaczne. Jeśli rządzący będą próbowali grać z nami w kotka i w myszkę, to w marcu cały Śląsk stanie  - podsumowuje szef śląsko-dabrowskiej „S” .

O efektach prac pozostałych zespołów czytaj tutaj

30 stycznia w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim odbyły się pierwsze rozmowy przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego z delegacją rządową z wicepremierem i ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim oraz ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. W skład delegacji wchodzili też przedstawiciele resortów: Skarbu Państwa i finansów. Podczas spotkania strony ustaliły, że powstanie pięć zespołów roboczych, które będą pracować nad problemami przedstawionymi w postulatach MKPS:
1. Zespół roboczy ds. przemysłu i rynku pracy
2. Zespół roboczy ds. stabilnego zatrudnienia
3. Zespół roboczy ds. służby zdrowia
4. Zespół roboczy ds. emerytur
5. Zespół roboczy ds. oświaty
W skład tych zespołów obok przedstawicieli rządu i ekspertów związkowych weszli również przedstawiciele pracodawców. Ustalenia podjęte podczas prac tych zespołów będą omawiane w trakcie zaplanowanego na 11 marca plenarnego posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego z udziałem delegacji rządowej. Będą one zarazem podstawą do sporządzenia podczas tych rozmów protokołu uzgodnień lub rozbieżności.


 

18 lutego odbyły się pierwsze trójstronne spotkania zespołów roboczych ds. stabilnego zatrudnienia, służby zdrowia i emerytur. Postulaty przedstawione przez Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy są teraz analizowane przez stronę rządową. W zeszłym tygodniu spotkał się zespół roboczy ds. oświaty.

Umowy śmieciowe
Grupa robocza ds. stabilnego zatrudnienia ma opracować rozwiązania dotyczące postulatu MPKS o ograniczeniu stosowania umów śmieciowych. - Zasadniczą częścią realizacji tego postulatu powinno być wdrożenie dwóch projektów ustaw, które Komisja Krajowa NSZZ Solidarność złożyła w ubiegłym roku w Sejmie. Pierwszy z nich dotyczy „oskładkowania” umów śmieciowych, a drugi ma na calu usunięcie patologii występujących w agencjach pracy tymczasowej. Te projekty są obecnie omawiane w ramach Komisji Trójstronnej - powiedział Mirosław Truchan, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności oraz członek zespołu.

Zespół zajął się również zagadnieniem nadużywania przez pracodawców umów cywilnoprawnych w sytuacjach, gdy powinni oni zawrzeć z pracownikami umowę o pracę. - Artykuł 22 Kodeksu pracy precyzyjnie definiuje, kiedy powstaje stosunek pracy i kiedy pracodawca ma obowiązek  podpisać umowę o pracę z pracownikiem. Jednak dzisiaj to pracownik musi w sądzie udowodnić, że powinien taką umowę otrzymać - mówi Mirosław Truchan. - Nasza propozycja polega na tym, aby odwrócić ten schemat. Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy powinni mieć możliwość nakazania pracodawcy w drodze decyzji administracyjnej, aby zamienił pracownikowi umowę cywilnoprawną na umowę o pracę. Jeżeli pracodawca nie zgadzałby się z tą decyzją, to on, a nie pracownik, musiałby odwoływać się do sądu.

Przedstawiciele MPKS zaproponowali również, aby unormować w Kodeksie pracy kwestie dotyczące harmonogramów pracy. - W niektórych zakładach niemal normą jest, że pracownicy są wzywani do pracy telefonicznie, albo są informowani sms-em, że następnego dnia mają przyjść na inną zmianę. Jeżeli taki pracownik ma dzieci, którymi ktoś musi się zająć, to pojawia  się problem. Naszym zdaniem harmonogramy czasu pracy i wszelkie zmiany w tych harmonogramach powinny być uzgadniane z pracownikami - podkreśla Truchan. Strona rządowa ma się odnieść do tych postulatów do pierwszego marca. Kolejne spotkanie zespołu ds. stabilnego zatrudnienia zaplanowano na 4 marca.

Likwidacja NFZ
25 lutego ma się z kolei odbyć drugie posiedzenie zespołu ds. służby zdrowia. Na spotkaniu 18 lutego przedstawiciele MPKS przedstawili szczegóły postulatu strajkowego dotyczącego likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia i powrotu do rozwiązań, na których opierało się funkcjonowanie Śląskiej Kasy Chorych.

Związkowcy wskazują, że choć nominalnie w systemie ochrony zdrowia w obecnym kształcie z roku na rok przybywa pieniędzy, ich wydatkowanie przez NFZ jest skrajnie nieefektywne, co powoduje coraz mniejszą dostępność pacjentów do usług medycznych i spadek ich jakości. - Przy decentralizacji systemu ochrony zdrowia podział i wydatkowanie środków na leczenie funkcjonowałoby o wiele sprawniej, a świadczenia medyczne byłyby uczciwie wyceniane. Dzisiaj kryteria podziału pieniędzy z NFZ oraz zasady kontraktowania są strasznie zagmatwane i bardzo często niesprawiedliwe. Na rynku pojawiają się nowe podmioty, bez żadnego doświadczenia, które odbierają kontrakty wyspecjalizowanym i renomowanym placówkom - mówi Joanna Lukosek wiceprzewodnicząca Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia. 

Emerytury pomostowe
W tym tygodniu spotkał się także zespół roboczy ds emerytur. MPKS domaga się, aby zachować uprawnienia emerytalne pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych lub o szczególnym charakterze przewidziane w ustawie o emeryturach pomostowych. Ustawa w obecnym kształcie odbiera prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę pracownikom zatrudnionym po 1 stycznia 1999 roku. - To w naszej ocenie rozwiązanie niesprawiedliwe i dyskryminujące tysiące osób. Ta kwestia wymaga szybkiego uregulowania, szczególnie w kontekście wydłużenia i zrównania wieku emerytalnego do 67 roku życia. Są zawody, w których nie da się po prostu funkcjonować tak długo - podkreśla Sławomir Ciebiera, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności i członek zespołu roboczego ds. emerytur.

Jak podkreśla Ciebiera, dotychczas w obradach wszystkich zespołów roboczych stronę rządową reprezentowali urzędnicy na szczeblu najwyżej dyrektora departamentu w danym resorcie. - Mimo nawet najlepszych kompetencji, to są niestety osoby niedecyzyjne. Dlatego podczas posiedzenia naszego zespołu zgłosiliśmy wniosek, aby na następnym spotkaniu, które zaplanowaliśmy na 1 marca, wziął udział przedstawiciel resortu pracy w randze co najmniej podsekretarza stanu - dodaje wiceprzewodniczący.

Sprawy oświaty
W ubiegłym tygodniu spotkał się zespół roboczy ds. oświaty. Strona związkowa przedstawiła swoje propozycje zmian uregulowań prawnych mających na celu uzdrowienia sytuacji w oświacie.  - Naszym zdaniem samorządy zbyt pochopnie likwidują szkoły, często wbrew interesowi lokalnej społeczności. Ułatwia im to art. 59 ustawy o systemie oświaty. Kiedyś, aby podjąć decyzję o likwidacji szkoły, potrzebna była zgoda kuratora. Cztery lata temu ustawę znowelizowano i samorządy są zobowiązane jedynie do zasięgnięcia opinii kuratora, ale ta opinia nie jest dla nich wiążąca, czyli mogą zrobić, co zechcą. Domagamy się, aby wrócić do poprzedniego rozwiązania, czyli konieczności uzyskania zgody kuratora, a także rozszerzyć ten zapis o obowiązek konsultowania planów likwidacji danej placówki oświatowej z Radą Rodziców - mówi Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariat Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność.

Zamykanie szkół samorządy zwykle uzasadniają brakiem pieniędzy na ich utrzymanie, a ten brak wynika ze zbyt niskiej, ich zdaniem subwencji oświatowej. - Subwencja często „rozpływa się” w gminnych budżetach i bardzo trudno ocenić, czy rzeczywiście była zbyt niska i czy faktycznie została wydana zgodnie z przeznaczeniem. Dlatego zaproponowaliśmy, aby zmienić subwencję na dotację celową, bo wtedy łatwiej ocenić, jak została wydatkowana. Poza tym postulujemy, aby rozszerzyć kryteria, za pomocą których jest ustalana jej wysokość. Obowiązujące kryterium ograniczające się jedynie do liczby uczniów jest daleko niewystarczające. Potrzebne są inne zmienne, typu rodzaj placówki, liczba klas, wyposażenie, specjalizacje itd. - dodaje Ordon.

Ważnym tematem były także postulaty dotyczące zarównania warunków pracy i płacy pracowników obsługi i administracji, zatrudnionych w szkołach i w urzędach.  - Mimo że mają oni podobnych zakres obowiązków jak pracownicy administracyjni innych placówek samorządowych, ich płace są o wiele niższe. Naszym zdaniem np. sprzątaczka czy woźny w szkole powinna mieć porównywalne zarobki do sprzątaczki czy woźnego w urzędzie - podkreśla.

Następne spotkanie zespołu odbędzie się 1 marca.

Członek Prezydium MOZ NSZZ Solidarność Fiat Chrysler Automobiles Poland , Delegat w Regionie Śląsko -Dąbrowskim NSZZ Solidarność , Delegat w Krajowej Sekcji Przemysłu Motoryzacyjnego, Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy w zakładzie Denso Thermal Systems Polska Sp. z o.o. Zasłużony Honorowy Dawca Krwi . Kandydat na Posła R.P -Okręg wyborczy na Sejm nr: 31, Katowice Lista KUKIZ'15 MIEJSCE 12

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka