"Uchod"

W związku z idiotycznymi dywagacjami "Newsweeka" w kwestii niedoszkolenia polskich pilotów pozwolę sobie także dorzucić swoje trzy grosze do medialnej burzy jaka się wczoraj rozpętała.

Poniżej zamieszczam kilka materiałów źródłowych. Pierwszy z nich przedstawia test układu "Uchod" przeprowadzony przez załogę rosyjskiego Tu-154 na lotnisku jeszcze przed startem (cały film z którego pochodzą załączone screeny- Załącznik nr 2).
Na zdjęciu poniżej widać, że aby można było skorzystać z "Uchoda", należy najpierw wcisnąć przyciski "Zachod" i "Glisada" na pulpicie PN-5 (zdjęcie 1). W przyciskach tych po włączeniu uaktywnia się ich podświetlenie (poświatę jednej z tych lampek widać pod palcami pilota), a zatem nie ma mowy o pomyłce polegającej na np. za słabym naciśnięciu któregoś z nich.

Zdjęcie 2 nie wymaga komentarza- pilot wciska "Uchod" na wolancie, jednocześnie ustawione na mały ciąg trzy szare dźwignie ciągu (przepustnice) automatycznie jadą do przodu- włącza się pełny ciąg. Jednocześnie rozlega się sygnał dźwiękowy.

Rosyjska instrukcja (Załącznik numer 1) jednoznacznie wskazuje, że w czasie tego właśnie testu należy NAJPIERW wcisnąć "Zachod" i "Glisadę" a później "Uchod". Taki test wykonuje się przed każdym lotem.

Rosyjske instrukcje, których rzekomo nie czytała Załoga, opisują tryb odejścia za pomocą przycisku "Uchod" przy podejściu do lądowania w trybie automatycznym lub kierunkowym.Ich teoretyczna nieprzystawalność do sytuacji w Smoleńsku polega jednak na tym, że wiemy, iż podejście z 10.04 nie było ani jednym, ani drugim.

Jednak z informacji do których dotarł „Nasz Dziennik” w dniu 15.04.2011 wynika, że w polskich Tu-154M jest taka możliwość, w związku z ich niestandardowym wyposażeniem, którego nie opisano w instrukcjach rosyjskich.

www.naszdziennik.pl/index.php

Kilka pytań do towarzysza Millera, szefa KBWL LP:

1. Jak psychologowie pracujący dla KBWL LP ocenili prawdopodobieństwo że pilot w czasie testu przed startem wie, iż przed wciśnięciem "Uchoda" ma wcisnąć "Zachod" i "Glisada", a przed lądowaniem o tym nie wie? Czy położono to na karb słabego wyszkolenia, czy może sklerozy?

2. Czy niestandardowe materiały eksploatacyjne będące na wyposażeniu 36.SPLT o których pisał "Nasz Dziennik" przewidują użycie przycisku "Uchod" w powietrzu, po wcześniejszym wciśnięciu "Zachod" i 'Glisada"?

3. Gdzie w instrukcji Tu-154M jest ZAKAZ postępowania opisanego przeze mnie w punkcie poprzednim?

4. Na jakiej podstawie KBWL LP wykluczyła awarię układu "Uchod"? Gdzie i kiedy jego elementy były badane przez polskich ekspertów?

5. Czy samo wciśnięcie przycisków "Zachod" i "Glisada" pozostawia ślady w rejestratorach lotu (FDR, ATM QAR)? Jeśli tak, to na podstawie zapisów którego z powyższych rejestratorów wyeliminowano możliwość naciśnięcia tych przycisków przez pilota? Czy zapisy FDR i ATM QAR w tej kwestii są identyczne?

6. Czy towarzysz Miller naprawdę uważa że ma do czynienia z idiotami ?!

PS. śp mjr Protasiuk na Tu-154M wylatał jako pilot 2286 godzin 29 minut, śp ppłk Grzywna- 193 godziny 32 minuty.
Na dzień dzisiejszy można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że samolot pilotował w chwili katastrofy mjr Protasiuk. Niestety nie dotarłem do danych mówiących ile setek lotów odbył na tej maszynie w tym charakterze.
Analizując "wrzutkę" "Newsweeka" należy pamiętać, że przed każdym lotem każdy z pilotów niezależnie sprawdzał "Uchod" wciskając uprzednio przyciski "Zachod" i "Glisada"...

ZAŁĄCZNIK NR 1