Bałtowie Zachodni
Żeby później co chwila nie wracać do tych spraw, dziś wpis o sytuacji w Prusach przed sprowadzeniem Krzyżaków.
Bałtowie Zachodni dzielili się na dwa ludy: Prusów i Jaćwięgów. Wśród tych pierwszych w początkach XIII w. wyróżnia się plemiona:
- Na północnym zachodzie: Pomezanów, Pogezanów, Warmów, Natangów i Sambów.
- Na południowym zachodzie: Galindów, Sasinów i Bartów.
- Na północnym wschodzie: Nadrowów i Skalowów.

Wśród plemion graniczących z Polską (Pomezanów, Galindów i Sasinów) bardzo silne były polskie wpływy kulturowe. Zresztą nie może to dziwić, skoro wielu Słowian weszło w skład tych szczepów. Byli to i uciekinierzy - chłopi (o czym donosi jedna z bull papieskich) i także - wśród Pomezanów - ludność polska i pomorska mieszkająca na terenach opanowanych przez Prusów w XII-początkach XIII w.
W literaturze historycznej często spotyka się informację, że Galindowie wyginęli jeszcze w XII w. Najpierw dostali porządnego łupnia od księcia Bolesława (wg niektórych to Krzywousty, wg innych - Kędzierzawy), a dzieła zniszczenia dopełnili Jaćwięgowie. Ziemie Galindów miały zmienić się w puszczę. Nie jest to jednak do końca prawdą. Źródła krzyżackie donoszą o walkach z Galindami, więc siłą rzeczy musieli istnieć jeszcze w XIII w. Faktem jest jednak, że informacji o tych walkach jest niewiele w porównaniu z innymi plemionami pruskimi. 1 + 2 pozwala przyjąć, że Galindowie - choć przetrwali klęski XII w. - to jednak zostali znacznie osłabieni.
Politycznie nie tylko każde plemię występowało samodzielnie, ale wręcz nawet niektóre ziemie (pulko) w ramach plemion. Krzyżacki kronikarz z XIV w. - Piotr z Dusburga podaje, że na terenie Nadrowii znajdowało się pogańskie sanktuarium w Romowe, gdzie rezydował bałtyjski "papież" zwany Krywe. Podobno miał on znaczne wpływy polityczne nie tylko wśród Prusów, ale i innych Bałtów.
Nieco inna była sytuacja wśród Jaćwięgów, gdzie prawdopodobnie w XIII w. zaczęły sie procesy państwotwórcze. W każdym razie historycy zwracają uwagę, że mamy wśród nich kolejno 3 przywódców, których imiona wskazują na pochodzenie z tego samego rodu - Skomand Starszy, Komat - (S)Koma(n)d? i Skomand Młodszy.
Wiadomo, że Jaćwięgowie dzielili się także na kilka plemion. Ich nazwy zapewne przetrwały w określeniach całego ludu używanych przez różnych sąsiadów. Otóż: Rusini używali nazwy Jaćwięgowie, Polacy - Polekszanie, Krzyżacy - Sudowowie, a Litwini - Dajnowowie. Biorąc na logikę - nazwa najbliższego plemienia była przenoszona na cały lud, a to wskazuje, gdzie mniej więcej każde z 4 plemion miało swą siedzibę.
W następnej notce napiszę o polskiej misji w Prusach przed przybyciem Zakonu, w tym oczywiście o bp. Chrystianie.
Inne tematy w dziale Kultura