metyska metyska
381
BLOG

Bezrobocie - co to jest?

metyska metyska Polityka Obserwuj notkę 10

 Dzisiaj słuchając skrótu wiadomości złapałam się na tym, że chyba nadal nie rozumiem tego pojęcia. Tak jak w Polsce miałam trudności ze zrozumieniem - chociaż przy likwidowanych pgr-ach jakoś dawało się dopasować widzianą rzeczywistość z teorią. Z dużym trudem, ale jednak.

Dzisiejsze wiadomości - skrót. Pierwsza - o powolnie rosnącym bezrobociu. Wg prognoz kogoś tam - przez długi okres nas ta zabawa czeka. OK... Parę informacji później, na koniec skrótu : nadal brakuje 5000 pracowników ochrony na olimpiadę.

I tu jest ten kawałek, którego nie potrafię pojąć i żadne tłumaczenia o zasiłkach do mnie nie dotrą, od razu mówię :) Znam tutejsze zasiłki. Otóż nie potrafię, nie potrafiłam i pewnie nie będę potrafiła pojąć, co to za dziwne bezrobocie gdy nie można znaleźć pracowników. Wydawało mi się zawsze, że (przynajmniej w teorii) to pracowników jest nadmiar, a nie miejsc pracy. Znaczy, w sytuacji gdy mamy bezrobocie. Z obserwacji rzeczywistości w dwóch całkowicie odmiennych krajach wynika mi niezbicie, że im większe bezrobocie tym trudniej znaleźć pracowników.

Inny obrazek. Moja firma. Biuro naprzeciw wjazdu to największego Tesco w promieniu 5 mil. Ogłoszenie (całkiem spore, da się przeczytać z drugiej strony ulicy) o pracy wisi w oknie niezmiennie od 3 lat. Ktoś by myślał, że zapomnieliśmy zdjąć, prawda? Nie, nieprawda. Wciąż, po 3 latach, brakuje nam pracowników...

Zaznaczam przy tym (dla czepialskich), że te moje obserwacje są prowadzone od dobrych kilku lat. Dzisiejsze wiadomości po prostu uświadomiły mi, że nadal tego zjawiska nie rozumiem. Znaczy, widzę rzeczywistość, która nijak nie przystaje do teorii.

Może mi więc ktoś życzliwy wyjaśnić w prostych słowach, co to jest to bezrobocie?

metyska
O mnie metyska

Reklamy na tej stronie sprzedawane są przez widget z AdTaily.com (PLBLOADTAILY0001) Written on Mac ;) Normalna. Z zastrzeżeniem - jak na zwierzę polityczne jednak. Żegluję, czasami po internecie, czasami po morzu, czasami po morzu informacji .. politycznej (nieskutecznie leczony nałóg, nawet Anglia nie dała mu rady). Nieuleczalna legalistka. Wreszcie PO PROSTU pracująca, aby móc kontynuować swoje pasje (np. MINI TRANSAT 201x) Po prostu żyję. Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach - to jest gra. Życie to nie teatr - ja ci na to odpowiadam. Życie to nie tylko kolorowa maskarada. Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest. Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć. Ty i ja - teatry to są dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja dusze na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz. Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera. Flirt i alkohole, może tańce będą też. Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć. Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera. Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram. Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb. Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz. Ty i ja - teatry to sa dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja duszę na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleką nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Stachura Dyskusja zarówno z fanatykami religijnymi (a za takich uważam zapalczywych obrońców wszelkich utopii) tudzież z ludźmi chorymi (a wszelkie manie prześladowcze sytuują się w tej grupie) mija się z celem. Wyciągając wyrwane z kontekstu stwierdzenia, fakty zaistniałe na przestrzeni kilkunastu lat oraz zasłyszane "opinie" bez podania źródeł - jestem w stanie przedstawić każdą organizację/rząd/grupę na świecie jako zepsutą, sterowaną przez nie wiadomo jakie siły. Na czele z Kościołem. Ale ponieważ nie mam zamiaru takich bzdur czytać, omijam podobne blogi. I dlatego też, nauczona doświadczeniem, blokuję od dziś takim osobom dostęp do komentowania na moim blogu, bo swojego nie mam zamiaru omijać. Bawcie się dobrze gdzie indziej i beze mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka