mezon1 mezon1
1015
BLOG

Kto zdławił aferę „Orlików”

mezon1 mezon1 Polityka Obserwuj notkę 7

Mało kto zwrócił  uwagę na komunikat, jaki 29 grudnia na swojej stronie internetowej zamieściła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego:

W 2009 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadziła postępowanie sprawdzające w sprawie podejrzenia wystąpienia nieprawidłowości w procesie wyłaniania przez Ministerstwo Sportu i Turystyki pracowni architektonicznej na realizację projektu „Moje Boisko – Orlik 2012”.
Czynności prowadzone były w związku z podejrzeniem naruszenia przez kierownictwo Ministerstwa Sportu i Turystyki art. 32 ustawy Prawo Zamówień Publicznych.
ABW rozpoznawała również sporządzenie Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, które - zdaniem Agencji - faworyzowały jeden typ sztucznej trawy, jednego producenta, jednego dystrybutora na rynek polski i wąską grupę wykonawców, mających dostęp do przedmiotowej nawierzchni na preferencyjnych warunkach.
Celem podjęcia decyzji merytorycznej, 14 kwietnia 2009 roku uzyskane materiały ABW przesłała do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W dniu 19 maja 2009 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego
”.

Tyle komunikat, a ja przypominam fakty.

Ministrem sprawiedliwości by wówczas Andrzej Czuma (PO) – ten sam, który nie widział żadnej winy „Mira” i „Zbycha” w aferez hazardowej.

Szefem Prokuratury Krajowej był wówczas aparatczyk Edward Zalewski ( też nie widział „afery hazardowej), wyznaczony przez prezydenta B. Komorowskiego  w skład Krajowej Rady Prokuratury, po czym natychmiast został szefem tejże rady.

Szefem Prokuratury Okręgowej był wówczas ulubieniec „GW” Andrzej Janecki ( przy poparciu PO trafił do Prokuratury Generalnej, gdzie jest szeregowym prokuratorem). To on chciał stawiać zarzuty byłym szefom ABW za rządów PiS, którzy nadzorowali czynności ABW  dotyczące Wojciecha Brochwicza. Ponieważ byli szefowie ABW – Święczkowski i G,. Ocieczek byli prokuratorami, sprawa trafiła do sądu dyscyplinarnego, który nie podzielił zarzutów pana Janeckiego i nie uchylił immunitetów.

Czy w takiej sytuacji mogła być wyjaśniona afera orlikowa?  A najciekawsze jest to, że podejrzenie miało ABW a już tego podejrzenia nie mieli prokuratorzy z nadania PO.
 

mezon1
O mnie mezon1

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka