- Tylko szeroka formacja - sięgająca od Jarosława Gowina do Bartosza Arłukowicza - może uchronić Polskę przed tymi, którzy chcą ją zamienić w gniazdo nienawiści i agresji – tym cytatem z Donalda Tuska epatują dziś prorządowe media.
Stefan Niesiołowski bredzi coś o agresji skrajnej prawicy uosobionej w „Gazecie Polskiej”, „Naszym Dzienniku” i tłumach z Krakowskiego Przedmieścia.
To ja panom przypominam coś, o czym zapewne chcieliby zapomnieć – Ryszard C. był członkiem Platformy Obywatelskiej a mordu w Łodzi – jak uznała prokuratura – dokonał z przyczyn politycznych.
Ryszard C. mówił, że starał się o lepszą broń, ale nie dostał. Wyobraźmy sobie Ryszrda C. z „lepszą bronią” na Krakowskim Przedmieściu w kolejna miesięcznice katastrofy. Myślę, że ofiar byłoby znacznie więcej niż w Norwegii.
I gwoli przypomnienia dla pana Donalda i Stefana:
Ryszard C. wtargnął prawie rok temu do łódzkiej siedziby PiS, gdzie zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego. Później strzelił do asystenta posła Jarosława Jagiełły - Pawła Kowalskiego; gdy chybił, zaatakował go paralizatorem i ranił nożem. Świadkowie tragedii twierdzą, że krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i „powystrzelać pisowców”.
O swoich zamiarach krzyczał też do strażników miejskich, którzy zakładali mu kajdanki. - Chciałem zabić Kaczyńskiego, tylko za małą broń miałem. Jestem przeciwko PiS-owi i chciałem go zamordować - mówił Ryszard C. Film z zatrzymania zamieścił na portalu YouTube „Express Ilustrowany”.
Na jego „liście śmierci”byli najważniejsi działacze PiS. Tylko PiS.
Po mordzie politycznym prorządowe media „dowiedziały się nieoficjalnie”, że Ryszard C,. jest chory psychicznie. Okazało się to nieprawdą. Psychicznie zdrowy działacz PO zamordował jednego polityka PiS i chciał zabić drugiego.
A teraz PO bezczelnie mówi o „szerokim froncie zgody”, co mi się nieodmiennie kojarzy z Frontem Jedności Narodu. I nic dziwnego, że w tej postpolitycznej partii jest miejsce dla Izabeli Sierakowskiej, rusycystki z lewicowym rodowodem. Będzie jak znalazł w kontaktach z Putinem.
Panie Gowin, pani Dziwisz czy wam nie jest wstyd?
Inne tematy w dziale Polityka