Na pewno nie teraz. Na razie Marzena Wróbel jest dopieszczana przez GieWU, podobnie jak inni ziobryści. Ładne zdjęcia, na których nie uświadczysz wykrzywionej lub też nalanej twarzy Beaty Kempy. No i sama pani Marzena ladniutka, wyfotoszopowana.
Ale trochę materiałów na lidera ziobrystów się ostało. Na razie Bondary i Wojtunik strzega ich jak oka w głowie. Na razie przespatne szuflady kryją "kwity", które zostana użyte w odpowiednim czasie. I nie tylko chodzi o Janusza Kaczmarka, który ostatnio zamilkł jakoś - jak mówią "wiewiórki", ma to być broń potężnego rażenia w najbliśzych wyborach, odpalona odpowiednio wcześniej.