zaraz wracam - po miedzy
zaraz wracam - po miedzy
po miedzy po miedzy
138
BLOG

ZARAZ WRACAM ! – /Covid – 19/. Seniory, na wybory!

po miedzy po miedzy Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Motto:

„Czy wygramy, czy przegramy

Przeciwnika w nosie mamy”.

Powyższym zawołaniem (nos jest umowny) dodawaliśmy sobie czasami animuszu wychodząc do gry w piłkę z chłopakami z innych krowoderskich (Kraków) podwórek.

Ten okrzyk bojowy przypomniał mi się przy okazji wczorajszej prezydenckiej „debaty korespondencyjnej”.

I tu pojawia się pewna różnica, jakby nieadekwatność w stosunku do mych wspomnień z podwórka - my, po symbolicznym wskazaniu gdzie mamy przeciwnika, jego argumenty i umiejętności to występowaliśmy jednak, wprawdzie spolaryzowani - My vs. Oni - na jednym i tym samym boisku. Tu „uczestników debaty” dzieliło kilkaset kilometrów.

Debaty - ani nie oglądałem, ani nie słuchałem, ani w żaden inny sposób nie śledziłem. Widzę, że ostatnie zdanie brzmi jak jakieś zeznanie w sądzie wypowiadane przez stalkera nękającego i molestującego jakąś Anię (celebrytkę?)

Krótko mówiąc miałem ciekawsze zajęcia, związane zresztą z innym znaczeniem "Ani" .

Zdanie na temat przebiegu wiecu w Końskich (Duda plus zwolennicy) i konferencji prasowej w Lesznie (Trzaskowski plus różni dziennikarze) wyrobiłem sobie korzystając z kilku, wzajemnie przeciwstawnych baniek informacyjnych. Coraz bardziej szerzy się pogląd, że takie spotkania wyborcze przekonują wyłącznie przekonanych (ja na przykład od dawna wiem, na kogo będę głosował i nic i nikt mnie nie przekona do zmiany decyzji).

Mimo to a właściwie dlatego pojawia się pogląd, że o wyborze Prezydenta zdecydują … niezdecydowani, którzy ujawniają się w sondażach. Czyli może takie „debaty” mają sens? Ja zresztą uważam, że nadmierną się przywiązuje wagę do uczestnictwa w wyborach. Dlaczego niezorientowany obywatel ma głosować koniecznie? Daje się on, często nieświadomie zmanipulować!

Dzisiejsze relacje zdominowało zdanie Andrzeja Dudy z wiecu: "Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek (!!) szczepień obowiązkowych”.

Ta wypowiedź została podchwycona przez nieżyczliwych i eksponowano użycie zaimka „jakikolwiek” sugerującego, że Pan Prezydent jest antyszczepionkowcem.

Ja uważam, że ów incydent świadczy na korzyść PADa – gdyż zaprzecza, iż znał on wcześniej pytania i przygotował sobie odpowiedzi.

Słowo „jakichkolwiek” wypowiedział jedynie na fali emocji wiecowej by wzmocnić przekaz! Nie wierzę by był przeciwnikiem, czyli nie –zwolennikiem „jakichkolwiek” szczepionek!

Ale złośliwi internauci uwypuklili ten przekaz. Mnie szczególnie utkwiła wypowiedź pewnego lumpenkomentatora o nicku @po miedzy (zbieżność z tytułem niniejszej rubryki nieprzypadkowa!):

Z Dudy opadły galoty

gdy czynił Końskie zaloty

Jak powiedział wszem i wobec

Że jest antyszczepionkowiec.

A tymczasem premier Morawicki… Jeździ po kraju i agituje zwłaszcza osoby starsze do udziału w wyborach pod hasłem

Seniory

Na wybory!

Ta bowiem część elektoratu słabo reprezentowana w pierwszej turze i uważana za zwolenników Dudy obawia się zakażenia  jest przekonywana, że nic im nie grozi w kolejce do urny (wyborczej). Wirus wróci dopiero jesienią, gdy będą siedzieć w domach i pobierać zasłużoną emeryturę lub ich rodziny zasłużony zasiłek pogrzebowy (Plus?).

I znowu o Prezydencie.Poszedł na wojnę z Niemcami i ich mediami (choć większość z nich ma kapitał mieszany, niemiecko-szwajcarsko-amerykański. Pan Prezydent, który tak chętnie lata do USA nie chciał występować w amerykańskim TVN.

Wybiera TVP gdzie rządzi Jacek Kurski, który po chwilowej próbie odsunięcia go przez Dudę odrodził się jak feniks a właściwie (zważywszy na jego przydomek) jak… kura z popiołów.

Podczas ostatniej debaty w TVP Trzaskowski był złośliwie kadrowany przez realizatorów tak by nie patrzył we właściwą kamerę. Albowiem, po bolszewicku Kurski uznał, że „kadry decydują o wszystkim”.

Na dodatek Duda porusza się niemieckimi środkami lokomocji… Zresztą cały nasz establishment cechuje ta skłonność do germańskich środków komunikacji mobilnej:

Ten, kto rzeknie: są BeeMy nielubiane przez Lechitów

Temu pierwszy łeb rozwalę pod Kościołem Karmelitów

Albo, jeśli ktosik z BOR-u nie chce jeździć już Merolem

Temu pierwszy guza zrobię i na jutrzni przy...nieszporę

A kto spyta, czym ma wozić Przenajświętszą Ekscelencję?

To odpowiem: niech wysłucha, gdy go wezwę na AUDIencję!

Jeśli jeszcze przy przetargu kogoś ma opuścić wena

To podpowiem: nie Francuza - ale wybierz Volkswagena!

I są tacy, co nie będą mieli przed wiernymi stracha

I wsiadają (odświeżywszy smród bezdomnych) do MAYBACHA

...

Spytasz jak masz rozkodować wrażą i zdradziecką mordę?

To poszlaka, lecz nie gardzą: Fiatem, Oplem, KIĄ, Fordem

Za to szary, zwykły poseł kaczką się pieczętujący w herbie

Chowa nieobszerną postać na kanapie, gdzieś w Superbie.


image


Ja, w dobie globalizacji jeżdżę z polską fantazją po autostradach wybudowanych przez ponadnarodowe konsorcja chińskim Szwedem wyprodukowanym jednak bodaj w Belgii …

.....

napisane dla https://abecadlo.com

JTŻ


po miedzy
O mnie po miedzy

Mężczyzna, hetero (jak do tej pory), Kraków, wiek społeczno-kulturowy 18-29 lat. Sierota po blogach TOK FM - męczennik rozpięty pomiędzy modernizacją a rechrystianizacją. Blogosfora... biada, "biada potężnym istotom gdy wchodzą pomiędzy ostrza podrzędnych rycerzy!" (cytat niedokładny). Nigdy nie mam 100% racji. Bo prawda nie leży pośrodku tylko - "po między". MISJA: pisać, pisać;  charakteryzuje mnie łatwość wypowiedzi, szczególnie gdy się na czymś nie znam. Bo bloger nie musi się znać. Jedyne co musi - to pisać, pisać, pisać. Piszę głupawo ale za to rzadko. To moja jeszcze jedna zaleta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka