Wprawdzie nie oglądam telewizji (nie, nie z pseudo-elitarnego szpanerstwa tylko z lenistwa – po prostu parę lat temu moja kablówka przestała działać i nie chciało mi się zmieniać tych całych „systemów”), ale chętnie włączę się w debatę, zabiorę głos, wypowiem się wzorem wielu wybitnych salonowych twórców zwanych skromnie blogerami, tudzież wyrażę swą opinię na doniosłe tematy ogólnie związane z Koroną Królów. Na łonie nadwiślańskiej cywilizacji po raz kolejny w karcie dań (d. menu) natknąłem się na prastarą ale świeżą sałatkę Kolesław. I właśnie w tych dniach nastąpić ma odkrycie Departamentu Gastronomicznego IPN : wymyślił ją – tę sałatkę - kniaź Kolesław Czwarty z Kraju Warty (znany też jako Nienażarty). Zastępując nią w jadłospisach Polan teutońską i niezdrową Kartoffelsalat a ocet winny rodzimym, łoctem śpirytusowym ziemniacanym. ( Kolesław to staropolskie, wodzowskie i mię oznaczające przywódcę cieszącego się wśród partyjnych kolegow i
towarzyszy wielką sławą, przeważnie). Mówi o tym odnaleziony wkrótce przez Departament Gastronomiczny IPN rękopis Nieznanego Kronikarza i na dodatek Anonima. Korzystając z przyjaznych(?) łamów(?) całodobowego salonu publikuję treść jako pierwszy i jako przeciek: Kiedy Kolesław był pacholęciem Orzekła wróżka - „nie będzie zięciem” „Niczyim zięciem z tego powodu Że se nie weźmie baby za młodu Najdelikatniej jak mogę powiem: Oj, nie dogodzi on białogłowie Ma preferencje miętosić ciasto Zamiast zajmować się cną niewiastą Sam będzie wolał kapustę macać Niźli dziewuchy w sionce obracać.” Kolesław Senior wziął się zasromał: „Winna wszystkiemu jest Pierwsza Żona...” I dalej dumał Kolesław – Praszczur: „Brać nowy Model? A Stara na sznur?” (Wtrącę by wspomnieć zwyczaje stare Że Mieszko Pierwszy jeszcze miał harem
Dopiero gdy smalił do Dabrówki
musiałodprawić 'drugie połówki") ...Jeśli mu kuśka nie będzie służyć To przecie rodu mi nie przedłuży. „Jezu,Laboga, że tak to ujmę Mój syn parówą? Przynosi ujmę!” Z tego wszystkiego ociec był chory Ale się udał do Wernyhory (a wie to nawet najgłupszy z dresów ten Wieszcz i Prorok pochodził z kresów swoją dygresję także uczynię: Piękny był Polak choć Ukrainiec ) Bat'ko, (tu Wernyhora ujrzał widzenie): bier nowu żonku,ty złóż nasjenie Znajdź pretekst razem ze swym Biskupem Pobłogosławi Twą Nową Dupę Jak na papierze wyschnie atrament Będziesz mógł zawrzeć Nowy Sakrament Synoczka spłodzisz on Lachiyw zbawi Najlepiej nazwij go Jarosławem Un do tych spraw wciąż będzie jary Jak dubny korzeń: większy gdy stary Ty Anonimie także go sław' I zapisz imię to: Jarosław'!” (lecz, tak to bywa w kraju nad Wisłą Proroctwo znowu nie bardzo wyszło) ... To wróćmy lepiej do Kolesława: Junior się w kuchni nieźle zabawiał. Lecz nie kucharkom szeptał na uszko Rżnął marchew, pora, pieścił z pietruszką Wynagrodziła matka natura Do dziś tajemna jest receptura Wiedział jak kroić korzeń i natkę Dał Europie swoją sałatkę Jakże mam sławić,jak stroić lutnię Dobrze on wiedział ile co utnie. Naród Lechitów – i to nie ściema Tę recepturę dostaje w genach. Nawet w Londynie,hen na zmywaku Po tym rozpoznać można Polaków I tylko jeden problem się wziął Angol zamawia mówiąc: „kolsloł !!!” Nie pisałbym o tych oczywistych oczywistościach gdyby nie... Czy dacie wiarę, że jeszcze dziś znajdują się imitacyjni zaprzańcy, którym nie podoba się ten polski wkład w gastronomię (obok np. zupełnie nieszkodliwej soli komunikacyjnej) i twierdzą, że nasz Kolesław to niderlandzkie koolsalade (surówka z kapusty). To ci co na resortowym pasku gorszego sortu ulegli spolegliwie makaronizmom (na niekorzyść kasz jaglanych), polegli na polu kebabizacji, dali ciała cafe-latynizacji, rusyfikacji spożywczej-bezzakąskowej i germanizacji motoryzacyjnej. O! Oni nie różnią się pięknie i podnoszą ręce uzbrojone wielce w widelce na naszą suwerenność! I znajdą się, tak! znajdą się niedługo nowe szafy, których zawartość odkłamie historię. Bo suweren nie może się mylić nawet konsumując holenderską sałatkę. P.S.
Historia sałatki coleslaw sięga prawdopodobnie
jeszcze kulinarnej sztuki starożytnych Rzymian,
skąd została wcielona do wielu kultur kulinarnych
Europy jak i świata. Sama nazwa surówki pochodzi
z języka niderlandzkiego od słowa koolsla,
które jest skrótem koolsalade (surówka z kapusty).
Komentarze