
Kto był pierwszym świadkiem zmartwychwstania Jezusa?
Na pewno nie był to Piotr, jak to na siłę kościół katolicki głosi, by tylko pominąć rolę kobiety, w tym tak ważnym dla chrześcijan wydarzeniu, tj: Marii Magdaleny.
Pierwszym świadkiem zmartwychwstania Jezusa była: Maria Magdalena, która z Jezusem rozmawiała tuż po jego zmartwychwstaniu, i to ona pierwsza pozostałych apostołów poinformowała o zmartwychwstaniu, w co jej oni nie uwierzyli, a wręcz ją zrugali, bym dokończył dlaczego, ale nie chcę się narażać ślepcom, by w furię nie popadli, która może prowadzić ich, nawet do zawału ...
Jezus zmartwychwstał w ciele astralnym, a nie materialnym wszak; Maria Magdalena go nie poznała tuż po zmartwychwstaniu, później dopiero Jezus ukazał się pozostałym apostołom, kiedy wrócił od Ojca: Tomasz go nie poznawał do tego stopnia, że musiał palce w rany Jezusa wkładać, by uwierzyć.
Uczniowie Jezusa, którzy z nim się spotykali w drodze do Emaus też, Jezusa nie poznali, jak to możliwe?, a no tak, jak już wyżej tu pisałem ...
Dlaczego wszyscy księża i hierarchia na Piotra się powołuje, że to jakoby on pierwszy wszedł do grobu i ujrzał go pustym, a obok złożoną chustę i leżący całun.
Poza tym, w Ewangeliach nigdzie nie ma tego opisu, który by nam mówił, że na całunie były jakiekolwiek ślady odbicia postaci ukrzyżowanego Jezusa więc, skąd ten pomysł, że Całun jest na pewno Jezusa z odbiciem jego wizerunku tuż, po zmartwychwstaniu czy chusta?
Załóżmy że tak było, a to by znaczyło, że ewangeliści celowo ten fakt przemilczeli-ukryli, tylko pytam: po co? ...
Osobiście wątpię w to ponieważ, fotografii wówczas nie było i taki niewytłumaczalny obraz ukrzyżowanego nauczyciela odtworzony na materiale, by znaczył tylko jedno - tu, dokonał się CUD ZMARTWYCHWSTANIA, a to by na pewno wykorzystano, by wątpiącym nadać sens ich wierze i ją w nich wzmocnić oraz tym wizerunkiem-ikoną pociągnąć za sobą tych niewierzących z Sanhedrynem i władcami innych ówczesnych państw włącznie, prawda?!
Zniknęły by prześladowania, a religia chrześcijańska już wówczas, stała by się religią; światową, i ponadczasową!
Takiego cudu nikt by nie ukrył, a zwłaszcza apostołowie-uczniowie Jezusa, którzy byli jak wiemy z opisów Ewangelii – tchórzliwi, teraz by przestali w końcu i oni wątpić w to, że Jezus jest: BOGIEM-CZŁOWIEKIEM, a nie tylko nauczycielem!
Co do krzyżowania przez rzymian winowajców; oni każdego złoczyńcę obijali do krwi na przesłuchaniach przed ukrzyżowaniem, a nie tylko Jezus od nich oberwał jako jedyny, jak to niektórzy chcą teraz widzieć!
Jeszcze się próbuje z Piłata robić obrońcę Jezusa, by bardziej Żydów pognębić w oczach katolickich chrześcijan.
Z Historii pisanej przez Flawiusza możemy się dowiedzieć, że Piłat był człowiekiem bardzo ambitnym i na pewno by się nie litował nad biednym Żydem, który wszczynał rewoltę, by go w oczach Rzymu i Cezara pognębić, to miłosierdzie Piłata, to bzdura szyta grubymi nićmi, tylko się zastanawiam; po co to się robi?!
Jest tyle pytań w sprawie ukrzyżowania i zmartwychwstania Jezusa i żadnych sensownych odpowiedzi, każdy ciągnie w swoją stronę i za wszelką cenę chce mieć rację, a rację mają ci wszyscy, którzy szukają PRAWDY, a nie ślepcy zacietrzewieni swoją niewiedzą lub celowym wprowadzaniem pozostałych wiernych im, w błąd!
Ortodoksi za wszelką cenę będą bronili tego, że całun jest prawdziwym wizerunkiem Jezusa, mimo że w Ewangeliach nie ma na ten ważny temat żadnych wzmianek, a Ewangelie w chrześcijaństwie są podstawą naszej wiary i wiedzy o nauczycielu oraz zmartwychwstaniu, a nie jakieś tam domniemane cuda!
Ateiści, w nic nie wierzą więc, im to zwisa; kto, kogo, gdzie, kiedy, jak, za co, etc!
Tacy, jak ja - gnostycy, będą dociekać prawdy, bo sam Jezus tego od wierzących się domagał w swoich naukach po to, by nikt z jego wyznawców nie wpadł w łapy fałszywych proroków, czy ślepców, którzy ich powiodą w dół, a tych coraz więcej się przyznaje, że są wcieleniem Jezusa Chrystusa, i że te czasy, są czasami – ostatecznymi, i jak wiecie sami; wielu za nimi idzie, w ten przysłowiowy - dół!!
- Powiadam wam; idiotów, i błaznów nigdzie nie brakuje - zwłaszcza, nawiedzonych!
Zaufajcie sercu, które jest ŚWIĄTYNIĄ BOGA, ono was poprowadzi ku BOGU i PRAWDZIE!
Refleksja nad; życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem, nikomu jeszcze nie zaszkodziła, ale ślepa wiara już niejednego powiodła do bram piekła!

Chusta z wizerunkiem Jezusa:

Całun Turyński:

Dodam jeszcze to, by nie było wątpliwości, że całun Jezusa był dwuczęściowy w/g ewangelistów, do szyi Jezus był owinięty jedną częścią materiału, a głowę miał owiniętą drugą częścią, tkz; chustą, prawda?
To dlaczego jest pokazywany całun w jednej części, na której odbita jest postać jakoby Jezusa?, a co z chustą?
Jest jeszcze chusta, na której odbita jest twarz Jezusa, jak tak, to dlaczego te odbicia się nie pokrywają?
Inne tematy w dziale Kultura