Mila Nowacka Mila Nowacka
1004
BLOG

Kiedy Platforma naprawdę zacznie się bać?

Mila Nowacka Mila Nowacka Polityka Obserwuj notkę 67

Wtedy, gdy w Pis nastąpiłaby jakaś rewolta i obecny prezes zostałby zmuszony do ustąpienia z tej zaszczytnej funkcji. Jeśli do tego, wraz z nim, ważne partyjne pozycje straciliby Błaszczak i Hofman, na Platformę padnie blady strach. Nikt bowiem tak pięknie nie szkodzi PiS-owi, jak ta trójca właśnie.

Całe szczęście taki scenariusz jest praktycznie nieprawdopodobny, bowiem zgodnie ze statutem PiS, prezes jest praktycznie „nieodwoływalny”.  

Dziś znów PiS, dzięki swemu Prezesowi, utracił kilka punktów, bowiem okazało się, że pewna „lista zagrożonych” jest czyimś zwyczajnym skrótem myślowym, mającym zupełnie inne znaczenie, niż się prezesowi wydawało. Cóż, jeśli polityk, uważający siebie za doskonały materiał na wodza narodu, publicznie ogłasza jako niebywałą sensację słowa, które zostały luźno powiedziane w czasie towarzyskich rozmówek, w dodatku nie łapiąc ich rzeczywistego sensu, niechże się nie dziwi, że kolejne wybory mogą się okazać porażką, a obecny rząd będzie dzierżył stery jeszcze przez długie lata.

Od dawna powtarzam, że rozpad PiS-u oznacza rozpad Platformy. Ale PiS bardziej kocha sam siebie, niż nienawidzi konkurenta, więc do tego stopnia się nie poświęci, a szkoda. Może wreszcie powstałaby siła polityczna zdolna pogodzić pewne sprawy ze sobą.

No co? Pomarzyć nie można?

Komentarze obraźliwe usuwam. Banuję chamów, klony i trolle bez względu na opcję, z której są. UWAGA NIE MAM KONT NA FACEBOOKU I NK Jakakolwiek wiadomość stamtąd, rzekomo ode mnie - nie jest ode mnie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (67)

Inne tematy w dziale Polityka