Mirnal Mirnal
320
BLOG

Błędy w kultowym słowniku!

Mirnal Mirnal Kultura Obserwuj notkę 21

Poniższe spostrzeżenia dowodzą, że napisanie definicji w sposób możliwie prosty, zrozumiały, zgodny z prawdą, a jednocześnie zgodny z zasadami naszego języka, jest zadaniem trudnym i złożonym. 

W każdej rodzinie powinien być słownik prof. Kopalińskiego, zatem parę lat temu z wielkim zaciekawieniem nabyłem renomowany Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem (Władysław Kopaliński, Świat Książki, Warszawa 2000). Niestety, mimo że jest to kolejne wydanie, znaczna liczba usterek (łagodnie rzecz ujmując) jest niepokojąca. Poniżej pozwalam sobie na załączenie (niepełnej!) listy błędów. Mniemam, że następne wydania będą zawierały mniej błędów językowych, a definicje będą bardziej precyzyjne.

1. Błędy logiczne (niepotrzebne zawężenie definicji):
akwarium - zbiornik ze szkła a. o szklanej ścianie... {bywają akwaria z plastyku};
Cardana przegub - mechanizm do łączenia dwóch ustawionych pod kątem wałków {pod jakim kątem?; tylko potocznie - jeśli coś nie jest prostopadłe, to jest pod kątem}...
mikrobus - mały autobus do przewozu ok. 10-15 osób w ruchu lokalnym {czyżby nie jeździły w ruchu międzynarodowym?};
torus - powierzchnia (w kształcie koła ratunkowego, opony samochodowej itp.) powstała przez obrót dokoła prostej leżącej w jego płaszczyźnie i nie przecinającej go {przez obrót okręgu (przeoczono) wokół prostej oraz nieprzecinającej (łączna pisownia)};
tracheotomia - przecięcie tchawicy i wprowadzenie w otwór dotchawiczny rurki metalowej, przez którą duszący się chory może swobodnie oddychać {a jeśli rurka nie jest metalowa, to już nie jest tracheotomia?};
wat (W) - jednostka mocy prądu elektr. {zbędne ograniczenie do prądu}.

2. Błędne (zbyt pochopne) uznanie znaczenia hasła za przestarzałe
(przy poniższych hasłach napisano, że są... przestarzałe i popełniono... falstart):
aparycja - wygląd zewnętrzny;
mityng - masowe zebranie publiczne, zawody sportowe;
telemark - ewolucja narciarska;
transza - jedna z części jakiejś całości...
Przecież wynotowane hasła nadal nam służą!

3. Błąd przeoczenia innego znaczenia:
andron
- część starożytnego domu {brak liczby mnogiej w znaczeniu pleść banialuki, choć androny są przywołane w haśle baliwernie};
audytor - członek wojsk. a. kośc. {brak haseł audytor oraz audyt i audytacja w znaczeniu współczesnym, zwłaszcza że króluje audit/auditacja};
casting - turniejowa formacja wędkarstwa rzutowego {brak popularniejszego znaczenia (przegląd przyszłych gwiazd filmowych)};
chassis - podwozie samochodu... {a płytki, na których były i są montowane układy elektroniczne?};
domena - dziedzina, zakres, teren działania... {nie wspomniano znaczenia w informatyce, choć nieopodal poświęcono aż 10 wierszy określeniu wyłącznie z tejże dziedziny - drag and drop};
kawalkada - grupa jeźdźców, orszak konny {obecnie także w znaczeniu grupa pojazdów};
kiwi - nieloty, nowozelandzkie ptaki wielkości kury, nie mające lotek... {jednak niemające; zapomniano o owocach};
mini - nie podano hasła w znaczeniu minispódniczka;
moloch - nienasycona, tyrańska potęga, którą musi się zjednywać uległością i ofiarami {dzisiaj jednak w nieco innym znaczeniu (moloch biurokracji, betonowe molochy)};
offset - technika (zazw. wielobarwnego) druku płaskiego {brak w znaczeniu transakcji wiązanej, zwłaszcza w międzynarodowym handlu bronią};
palant - gra, w której dwie drużyny po 12 graczy. {brak mniej sportowego znaczenia...};
panel - grupa trzech a. więcej specjalistów z różnych dziedzin, prowadząca dyskusję publiczną (zazw. w RTV) na jakiś temat... {brak bardziej przyziemnego (tudzież ściennego i sufitowego) znaczenia - panel podłogowy, ścienny, sufitowy};
pilot - lotnik kierujący statkiem powietrznym {brak wzmianki o urządzeniu do zdalnego sterowania urządzeniami};
tableau! - (oto) osobliwa (niezbyt budująca) scena {brak w znaczeniu tablo (pamiątkowe zdjęcie)};
trymer - robotnik portowy zajmujący się trymowaniem {a element obwodów elektronicznych (trymerzy/trymery)?};
żele - talerze, czynele, instrument perkusyjny {brak znaczenia kulinarnego i kosmetycznego}.

4. Infantylizmy (infantylne zastosowanie słów w objaśnieniach):
autostrada - magistrala samochodowa o nawierzchni ulepszonej, przepołowiona wzdłuż dla rozdzielenia obu kierunków ruchu... {infantylizm techniczny (niefortunne spostrzeżenie - przepołowić można coś całego, np. jabłko); czy tory kolejowe są magistralą kolejową o przepołowionej wzdłuż szynie dla poprawienia poprzecznej stabilności pociągu, albo czy katamaran jest wzdłużnie przepołowionym statkiem dla powiększenia liczby przewożonych pasażerów? ponadto - raczej o ulepszonej nawierzchni; purysta mógłby mieć także zastrzeżenia do zastosowania wschodniosłowiańskiej formy dla, choć dla mnie jest to forma godna polecenia (krótsza od poprawnej polskiej składni)};
banknot - pieniądz kredytowy; pieniądz papierowy wypuszczony przez banki emisyjne...{gdyby przyczepić owe papierki do baloników i otworzyć okno w banku, to i owszem; tu raczej emitowany, wprowadzany do obiegu};
bookmacher - osoba trudniąca się prywatnie (i nielegalnie) zawieraniem z publicznością zakładów {proszę wyjaśnić bukmacherom, że działają nielegalnie; ponadto - piszemy bukmacher};
ekwilibrystyka - rodzaj produkcji cyrkowych, polegających na zachowaniu równowagi {a cóż to za oryginalna nazwa w liczbie mnogiej - produkcje cyrkowe?};
ekranizacja - przeróbka sztuki teatralnej, opery, baletu itp. na film {tak, ale w młodzieżowej wersji Słownika; tu - adaptacja; infantylizm językowy (reżyser przerabia sztukę, uczeń przerabia lekturę, mleczarnia przerabia mleko, dżdżownica przerabia glebę, stocznia remontowa przerabia podstarzałe lub uszkodzone statki?)};
gepard - drapieżny ssak, najszybszy z rodziny kotów, o wysokich nogach {raczej o długich nogach};
dinghy - gumowa łódź ratunkowa do nadymania, używana głównie przez lotników, [...] gumowa, nadymana łódeczka plażowa {chyba zbyt zabawne określenia};
dingo - dziki pies australijski o wilczym pysku, puszystym ogonie i czerwonawobrązowej sierści, zapewne sprowadzony do Australii przez człowieka w czasach niepamiętnych {w jakich czasach? niepamiętnych?};
kabriolet - samochód z nasuwaną budą...{buda zwykle kojarzy się z tandetą... (może i winda jest suwaną budą na linach?)}
kawitacja - ... nadżeranie powierzchni elementów maszyn {uszkodzenie, niszczenie, nie nadżeranie};
mikroskop - przyrząd (optyczny; elektronowy) do wytwarzania powiększonych obrazów b. małych, niewidzialnych gołym okiem przedmiotów {nie jest to wytwarzanie; jednak niewidocznych; może przyrząd pozwalający oglądać przedmioty niewidoczne gołym okiem?};
nawigacja - nauka prowadzenia statku wodnego a. latającego... {raczej powietrznego};
Pandory puszka - coś, co wywołuje mnóstwo nieprzewidzianych trudności; źródło nie kończących się smutków, kłopotów, nieszczęść; w objaśnieniu - pierwsza kobieta na ziemi... {infantylizm coś, co wywołuje, raczej sytuacja powodująca; jednak niekończących oraz właściwiej na Ziemi};
papamobile - samochód z obronnym nadwoziem w postaci pudła ze szkła kuloodpornego {raczej z ochronnym; pudło?};
paparazzo [paparacco] - zawodowy fotograf skandali; fotoreporter sensacji; fotograf-chuligan {brak popularniejszej formy paparazzi; czyżby redakcje opłacały przestępców?};
transkrypcja - przerobienie utworu muz. na inny instrument, głos a. zespół niż pierwotnie był przeznaczony {nazbyt potocznie (infantylne), raczej opracowanie}.

5. Błąd przeoczenia polskiej nazwy (podanie form oryginalnych, choć
już są "bardziej" polskie słowa):
biathlon
- dwubój narciarski {brak uznanej formy biatlon};
clochard - nędzarz {kloszard};
cockpit - zagłębienie (komora) w części rufowej pokładu jachtu a. łodzi motorowej, służące jako pomieszczenie dla załogi {kokpit; przy okazji - jak nazywa się kabina dla załogi w samolocie (i to, bynajmniej, nie w części rufowej...)?};
collage - kompozycja artystyczna {kolaż, choć nieopodal jest cowboy = kowboj};
cricket - angielska odmiana palanta {krykiet};
kril - skorupiaki [...] stanowiące główne pożywienie waleni bezzębnych (...), które pokarm ten scedzają przez rogowe płyty fiszbinów) {kryl, a może nawet kryle, skoro skorupiaki w liczbie mnogiej};
Jehowy świadkowie - sekta [...] przeciwna zorganizowanej religii, światu businessu i państwu {biznesu};
leader - przywódca partii {lider};
martini - coctail złożony z dwóch a. więcej części dżinu i jednej części wytrawnego wermutu...{koktajl, skoro zastosowano wermut (nie vermouth) oraz dżin};
napalm [nejpa:m] - galaretowaty materiał zapalający... {niepotrzebnie podano wymowę angielską, wszak od dawna czytamy to słowo po polsku};
nelson - liczba 111... uważana za pechowy rezultat w grze w cricketa {chyba w grze w krykieta albo w krykiecie};
oxford - nisko wcięte obuwie męskie {wprawdzie miasto nazywa się Oxford, to bucik jako rzeczownik pospolity jednak oksford (zwłaszcza że nazwę miasta również już spolszczono - Oksford)};
Pitaval - zbiór kronik spraw i procesów kryminalnych (od nazwiska francuskiego prawnika) {pitawal};
paddock - przestrzeń ogrodzona, na której odbywają się parady koni wyścigowych przed biegami {już padok, nawet nie paddok};
poinsettia [ponsetia] - bot. wilczomlecz piękny a. nadobny (od nazwiska polityka amer.: Joel R. Poinsett) {chyba poinsecja}
sex appeal - seks, powab, ponęta {seksapil};
vendetta - krwawa zemsta rodowa {wendeta};
tuner [tjuner] - strojnik (zawarta w osobnej skrzynce) część detekcyjna odbiornika radiowego, z kondensatorem, skalą i obwodami wielkiej i pośredniej częstotliwości {jednak już wymawiamy po polsku (pod. [komputer], nie [kompjuter]); a cóż to jest w nawiasie - zawarta w osobnej skrzynce?}.

6. Błąd przeoczenia hasła (brak poniższych haseł, choć istnieją podobne wyrazy):
basket
{choć jest futbol, baseball, waterpolo};
magnes {jest magnez};
krokodyl {jest aligator};
globalizacja {jest hasło global village (światowa wioska)};
wanilia {jest wanilina};
oranżada {jest oranż};
reklama {jest reklamacja}
oraz brak terminów - antena areszt atak awantura bagaż balon bandaż barak barakuda bazar belfer chuligan deser fitness frykas gazeta kontroler konwój koral litera masa masakra metal oficer opus papilot pasażer peron pigułka pilers pineska resor rolka serweta sylaba tramwaj tunel willa żelatyna żyrafa żyletka

7. Błędy znaczeniowe:
filet - koronka siatkowa [...]; płat mięsa a. ryby oczyszczony z kości a. ości; potrawa z takiego mięsa (takiej ryby) {może być mięso ssaka, gada, płaza i ptaka, zaś ryba nie ma mięsa?; są zwierzęta, ryby i ptaki - stanowisko naukowe czy kucharskie?};
won ton - chiń., pierożki nadziewane mieloną pikantną wieprzowiną a. kurą {skoro kurą, to może także nadziewane świnią?; raczej drobiem};
torpeda - samobieżny pocisk podwodny (...); pop. pociąg ekspresowy (zwł. jedno- a. dwuwagonowy) o napędzie ropnym {dziwny napęd; raczej napęd spalinowy};

8. Błędy ortograficzne:
Annasz (od Annasza do Kaifasza)
{jednak do Kajfasza};
liman - płytka zatoka morska na płn. wybrzeżach mórz Czarnego i Azowskiego {właściwiej Morza Czarnego i Morza Azowskiego};
kukurużnik - mały, powolny dwupłatowy radziecki samolot {jednak kukuruźnik};
neptun - chem. pierwiastek; w objaśnieniu - od nazwy 8. planety układu słonecznego {Układ Słoneczny};
renesans - Odrodzenie; okres w historii kultury europ. XIV-XVI w. {nieskoordynowane wielkości liter};
oh! le ruisseau de la rue du Bac! - (w objaśnieniu) okrzyk [...] na widok jeziora Lemańskiego {Jeziora Lemańskiego};
usus - zwyczaj {uzus};
rektyfikat - spirytus rektyfikowany, o mocy 95-96 procentów objętościowych {procent}.

W szczególności NIE powinno być pisane łącznie:
okowita - staropolska nazwa gorzałki, wódki a. nie oczyszczonego, surowego spirytusu;
non-iron - nie wymagający prasowania (o koszulach itp.);
padi - ryż (zwł. nie łuszczony);
panama - lekki kapelusz z ręcznie plecionych nie barwionych włókien...;
parcjalny - cząstkowy, dotyczący jedynie części, nie obejmujący całości;
profan - nie wtajemniczony, nie będący znawcą, laik;
szyksa - nieżydowska dziewczyna a. młoda Żydówka nie wykonująca praktyk religijnych;
tabula rasa - czysta, nie zapisana karta;
terminator - linia oddzielająca oświetloną przez Słońce część tarczy Księżyca a. planety od nie oświetlonej;
terra ignota, terra incognita - łac. nie znany ląd, nie zbadany obszar, teren; nieznana dziedzina;
transgresja - wdzieranie się morza na nie zajęte przez nie dotąd połacie lądu;
winidur - pot. nie zmiękczony polichlorek winylu.

We wstępie książki zapewniono mnie, że terminy zostały zaktualizowane. Chciałem sprawdzić, czy to prawda - istotnie, sporo jest tam haseł z dziedzin komputeryzacji i internetu. No i właśnie ów internet (pisany jeszcze jako Internet) wzbudził moje zdumienie i nieufność do słownika. Nie wiem, czy szanowni Czytelnicy mają to hasło w tym kultowym słowniku, zatem przepiszę i omówię ten termin jako istną perełkę słownikowej twórczości, bo rzecz jest językowo i rozsądkowo nad wyraz szokująca, a ponadto jednak nas wszystkich dotycząca.

Internet - sieć komputerowa łącząca większość ośrodków akademickich świata oraz miliony prywatnych użytkowników, pozwalająca na niczym nie skrępowaną wymianę informacji, danych i korespondencji wszystkich jej użytkowników. Żywiołowo się rozwijająca sieć tworzy (zapotrzebowanie na) nowe usługi, bez niej nie do pomyślenia. W sieci Internet potężnieje góra danych, które chociaż powszechnie dostępne dla jej użytkowników, są jednak coraz trudniejsze do odnalezienia i zidentyfikowania.

Zatem - po kolei. Przesada z niczym nie skrępowaną (jednak są mechanizmy blokujące przesyłanie pewnych informacji, w tym obrazów i inwektyw); może ładniej: dynamicznie rozwijająca się sieć? Ponadto zalecenia są, aby pisać nieskrępowaną, choć w tym przypadku (poprzedzono przez niczym) pozostawiłbym w podanej (rozłącznej) formie, jednakowoż w słowniku (przy innych hasłach) nagminnie (i błędnie!) pisane są podobne wyrażenia.

Zacytowany tekst, choć przecież nieobszerny, przekazuje myśl poprzez kontrowersyjną składnię, zaś fragment wpisany w nawiasy, jest... rozbrajający. Zaimek się postawiony przed imiesłowem w zdaniu twierdzącym także nie wystawia pochlebnej opinii twórcy tego hasła (owszem, w potocznym języku, ale w definicji?).  Mamy również infantylizmy określenia nawet poprawne, ale nie nadające się do zastosowania w encyklopedycznych wydawnictwach) - miliony prywatnych użytkowników (rodzaj własności jest bez znaczenia; w podobnym stylu można byłoby napisać: państwo - obszar zamieszkiwany przez miliony mieszkańców), bez niej nie do pomyślenia (zbyt potoczne), potężnieje góra danych (nazbyt emocjonalny opis, niemal czujemy swoim jestestwem trudności z ogarnięciem potęgi i istoty internetu oraz jak potężnieje owa góra...).
Jest to bodaj najbardziej egzaltowana definicja słownika profesora. O, gdyby omawiano tsunami, to odwołanie się do żywiołowo rozwijającej się fali, jako potężniejącej góry wody, byłoby nawet na miejscu...

Czy w taki sposób powinny być opracowywane hasła jednego z najsłynniejszych słowników wyrazów obcych? Owszem, sens jest dość poprawny, poza wątkiem o ośrodkach akademickich (co odpowiada prawdzie, ale z... początków istnienia internetu, czyli "wieki temu"), ale realizacja poprzez tekst jest najoględniej... dziwaczna.

Powyższe rozważania dowodzą, że napisanie definicji w sposób możliwie prosty, zrozumiały, a jednocześnie zgodny z zasadami naszego języka, jest zadaniem trudnym i złożonym.

PS Omawiany słownik jest ciągle dostępny w księgarniach. Czyżby knot? Nie! To przecież kultowe dzieło, którego poloniści będą bronić jak Polacy niepodległości! Zatem będziemy wznawiać je bez poprawek przez kolejne dziesiątki lat?

Mirnal
O mnie Mirnal

przyjazny wobec wszystkich sympatycznych ludzi, krytyczny wobec wielu zjawisk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura