Mało brakowało a STO DWUDZIESTA DRUGA miesięcznica katastrofy smoleńskiej oraz DWUDZIESTA SZÓSTA MIESIĘCZNICA nieobchodzenia miesięcznic przeszłaby niezauważona.
Pomijając w ogłoszonym w wigilię miesięcznicy liście pasterskim temat katastrofy Jarosław Kaczyński dał swoim podwładnym do zrozumienia, że wspominanie o tym nie śmie nawet przemykać przez ich myśli.
Myśli swoje a nawyki swoje czyli lepszyzm jeszcze lepszy.
Nie słowem to czynem ale uczcili.