"Krótko mówiąc ten argument, że prezydent nie powinien ryzykować, jest argumentem bardzo słabym – ocenił Kaczyński"
W Symferopolu Lechowi Kaczyńskiemu nie udało się zmusić załogi do lotu do Tbilisi w niekontrolowanej przez Gruzję a kontrolowanej przez rosyjskie lotnictwo wojskowe, z którym tupolew nie miał współnych transponderów, przestrzeni powietrznej.
W Smoloeńsku udało się zmusić do lądowania we mgle i mamy liczne pomniki upamiętniajace to zdarzenie.
2 lipca tego roku samolot z przezydentem Dudą na okladzie dokonał wyczynu, który Maciej Lasek komentuje takimi słowami:
- najpierw o prawidłowym działeniu: "Zarządzający lotniskiem występuje do PAŻP o wydłużenie czasu pracy TWR. Jeżeli jest taka możliwość, PAŻP publikuje odpowiedni NOTAM i dopiero wtedy możliwy jest odlot samolotu".
- potem o zagrożeniach wynikających z zielonogórskiego wycznu: "Samolot HEAD startuje z lotniska niekontrolowanego i leci w przestrzeni, w której nie ma zapewnionej służby kontroli ruchu, przestrzeni, w której może być dowolny ruch bez łączności i transpondera."
.