Macierewicz: "Z bardzo ważnej analizy profesora Kazimierza Nowaczyka wynika, że urwanie lewego skrzydła nastąpiło ok. 100 m przed miejscem, gdzie rosła słynna brzoza"
Jorgensen: "Wskazałem na eksplozję w końcówce skrzydła ok. 100 -120 metrów przed tzw. brzozą Bodina – do czego latami przekonywałem innych członków podkomisji,” (…)„Inni badacze z podkomisji, w tym Kazimierz Nowaczyk, przez wiele lat argumentowali błędnie, że eksplozja kadłuba nastąpiła 50-70 metrów przed kontaktem z ziemią,"
Ja: A czemu nie pomiędzy 70 a 100 metrów przed brzozą ?
Bo gdyby zamachowcy tam zrobili wybuch to by znaczyło, że cała podkomisja, ukrywając miejsce wybuchu zamachowego, jest w zmowie z zamachowcami.
Tragiczne jest, iż nie chodzi tu o plebiscyt widzów, jak ma się zakończyć ich ulubiona opera mydlana.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka