Michał Jaworski Michał Jaworski
227
BLOG

Trailer nowego sezonu smoleńskiej opery mydlanej udającej serial sensacyjny

Michał Jaworski Michał Jaworski Polityka Obserwuj notkę 14

To nie do Donalda Tuska telefonował z pokładu tupolewa Lech Kaczyński.
To nie Donald Tusk posłał do kokpitu dyrektora Kazanę z poleceniem próbowania do skutku.

Pierwszy sezon to była działalność zespołu parlamentarnego i konferencji smoleńskich - tworów nieoficjalnych a co za tym idzie - podlegających wolności artystycznej i nieskrępowanie z niej korzystających. W tym sezonie rozbłysły gwiazdy blogerów naszego forum - architektów Marka Dąbrowskiego i bbudowniczego, fotografika fotoamatora, przetrminowanego adiunkta a potem bezrobotniegoo "profesora" KaNo oraz zagranicznych "ekspertów" Biniendy, Berczyńskiego  i Jorgensena. Wszyscy oni brylowali również na konferencjach smoleńskich gdzie ubogacali ich dzieło parówkowi docenci Witakowski i Ziółkowski.

Drugi sezon to już była oficjalna działalność tych samych komediantów jako funkcjonariuszy państwa - członków podkomisji najpierw kierowanej przez Berczyńskliego a po odlecniu Wacka przez samego Macierewicza. Awansowani z pozycji aktorów teatru amatorskiego na sceną teatru narodowgo poczuli się jak ryby w wodzie. Oficjalne raporty MAK i KBWL LP rozsypywały się w proch i pył pod ciosami ich miażdżącej krytki.
Szło im znakomicie ponieważ Macierewicz dobrał ich tak, że od początku nikt z nich nie wiedział jak samolot jest zrobiony i dlaczego lata oraz gwarantował, że nigdy nie spróbuje a nawet jak spróbuje to nie będzie w stanie się dowiedzieć.
Zauroczeni wystepami na deskach narodowej sceny komedianci nie zauważali, że tak mniej więcej od połowy drugiego sezonu każdy z nich deklamuje teksty z innej sztuki.  

Pewnie nie zauważyliby tego jeszcze długo gdyby pan Zbyszek za pośrednictwem koncernu Karnowskich nie uruchomił zapadni. Huk spadającej pod scenę podkomisji obudził smoleńskie córki i wdowy a te, obudzone, przypomniały sobie że swoje śledztwo prowadzi też ziobrowa prokuratura a od czasu kiedy ziobrową się stała, zamknęła przed rodzinami ofiar dostęp do zamówionych przez siebie ekspertyz - de facto dowodów na brak zamachu.

Tym trzeba było zakończyć drugi sezon ale serial musi trwać póki trwa prezes Kaczyński więc postanowiono płynnie przejść do sezonu trzeciego.  Tu jednak pojawił się kłopot bo świeżego scenariusza napisać się nie da a aktorzy nie dosyć, że nudni to chyba z podscenia prędko się nie wygramolą. Pozostał powrót do źródeł czyli win Tuska. Przedstawiane jako sensacyjne i tajnie, najpirew cudem uratowane a potem zdobyte fragmenty nagrania rozmowy Tuska i Klicha z udziałem jeszcze klilku ministrów  nie zawierają niczego,  co już nie zostałoby dawno powiedziane i wyjaśnione bądź zdementowane ale jakiś czas przecież można pociągnąć o "rozdzieleniu wizyt" i "oddaniu śledztwa". Kilku dzienikarzy u Karnowskich, Kurskiego i Sakiewicza musi przecież jeszcze poistnieć na dającym wyjątkową okazję wyrażania swojego patriotyzmu, umiłowania prawdy i współczucia dla rodzin ofiar na zamachowym rynku .
A potem się zobaczy.

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka