"Kaczyński nadmienił, że raport komisji Antoniego Macierewicza „czeka już tylko na podpis”.
Tymczasem były członek podkomisji i jeden z jej gwiazdorów Jorgensen domaga się dymisji Macierewicza i postawienia na czele podkomisji Biniendy.
Z opisanym poprzez Jorgensena kabaretem w podkomisji zgadza się organizator konferencji smoleńskich Witakowski.

Jorgensen zapowiada też możliwość powstania raportu podpodkomisji kierowanej przez Dąbrowskiego,
Tak więc w ramach jednego tworu mogą powstać trzy raporty:
- ten o którym Kaczyński mówi, że już jest gotowy, sygnowany przez Macierewicza oraz zapewne naszych byłych kolegów blogerów KaNo i Martynkę,
- podpodkomisji naszego byłego kolegi blogera Dąbrowskiego,
- podkomisji w zrewitalizowanym składzie pod przewodnictwem Biniendy i pewnie z udziałem Jorgensena.
Zapewne w reakcji na doniesienia o cyrku w podkomisji zainteresowanie katastrofą smoleńską wróciło paniom Mercie i Wasserman i zaczęły się domagać audytu w podkomisji Macierewicza.
W takiej sytuacji Kaczyńskiemu nie pozostało nic innego jak rzucić się do obrony zachodnich granic Polski przed inwazją LGBT oraz wschodnich przed inwazją rosyjskiej szczepionki.
Wszystkie powyższe informacje pochodzą z mediów sprzyjających PiS. Świadczą, że walka o sukcesję po Kaczyńskim weszła w ostatnią fazę ale ostatnie zdanie, że na prezesa zapadł okrutny wyrok - pozwalając mu na bełkot postanowiono, że odejdzie jako osoba niespełna władz umysłowych. Obiektywnie smutne ale bardzo pisowskie.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka