"Pora powiedzieć to głośno - jeśli chodzi o problemy z praworządnością, spora część z tego, co docierało na Zachód była efektem rosyjskiej dezinformacji - powiedziała w rozmowie z Interią była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher."
Wypowiedź pochodzi od ambasadora światowego mocarstwa w jego oddanym, średniej wielkości kraju sojuszniczym więc Trump albo przysłał nam na ambasadora osobę o ograniczonym rozumieniu własnych słów, albo rosyjskiego agenta bowiem nie da się ukryć, że to pani była ambasador, z racji swojej pozycji, była najwiarygodniejszym źródłem tego, co z Polski docierało na Zachód.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka