Jedna bomba bardzo silna
czeski będzie Kaliningrad
Wszyscy wiemy, że komuna w Polsce upadła kiedy zobaczyła jak silna jest wiara katolicka młodego Morawieckiego skoro w dzień postny obgryza on tylko brzegi pielmieni nadzianych wieprzowiną.
Dorósłszy do roli premiera z nadania Kaczyńskiego i w ogóle dorósłszy, Morawiecki wziął się za pogonienie ruskich w ogóle i - antycypując to wydarzenie wielkiej historycznej wagi - umówił się z premierami Czech i Finlandii w Kaliningradzie.
Pomysł z Kralowcem pasuje do czeskiego poczucia humoru, być może był przypadkową reakcją na rosyjskie referenda w Doniecku i Ługańsku.
Ale w sytuacji kiedy o groźbie eskalacji wojny do stadium wojny nuklearnej mówią prezydenci zachodnich mocarstw atomowych taki dowcip powinien być zamilczany a nie nagłaśniany przez premiera państwa aspirującego do powagi.
Tak więc nie mam wątpliwości, że
za rozkręcaniem internetowej akcji rozbioru Rosji stoją rosyjscy propagandyści a nasz premier - oby tylko - postanowił dać odpór pogłoskom, że nikt nie jest w stanie przebić głupoty Kaczyńskiego.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka