Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć parametry pozwalające na przepływanie statków o zanurzeniu do 5 m, szerokości do 20 m i długości do 100m
Jakie polskie okręty wojenne będą w stanie przejść przez ten kanał?
1. Wszystkie polskie okręty desantowo-minowe klasy „Lublin”. Mają one zanurzenie 2,38 m, szerokość 10,8 m oraz długość 95,8m.
Są one w stanie przewozić desant 135 żołnierzy z pełnym wyposażeniem oraz 9 czołgów. Te stosunkowo nowe jednostki produkcji polskiej są też w stanie wykonywać zadania minerskie. W skład 2 Dywizjonu Okrętów Transportowo-Minowych wchodzi: ORP Lublin, ORP „Toruń”, ORP „Gniezno”, ORP „Kraków” oraz ORP „Poznań”. Mogą one przeprowadzać operacje desantowe niemal na plażę
2. Trałowce typu „Gopło” - niewielkie (zanurzenie 1,73m szerokość 7,14m długość 38,5m). Mamy ich kilkanaście sztuk, są już nieco leciwe (wiek ok. 30 lat), ale były poddawane modernizacji
3. Futurystyczny niszczyciel min ORP „Kormoran”. Najnowocześniejszy tej klasy okręt na Bałtyku. Wyposażony w cichobieżny napęd elektryczny, kadłub ze stali niemagnetycznej, podwodne drony do zwalczania min. Zanurzenie 2,7m szerokość 10,3m długość 58,5m. Zwodowany w Stoczni Remontowej do służby wszedł w roku 2017. Dwa kolejne (ORP „Albatros” i ORP „Mewa”) są w budowie, przy czym „Albatrosa” już zwodowano w roku 2019
4. ORP „Kaszub” - korweta zwalczania okrętów podwodnych: zanurzenie 4,5m szerokość 10m długość 82,34m
5. Okręty rakietowe klasy ORP „Orkan” zanurzenie 2,15m szerokość 8,65m długość 48,9m
6. Wreszcie ulubieniec fotografów ORP „Ślązak”, niedoszły ORP „Gawron”. Wszedł do służby w roku 2019 jako „korweta patrolowa”. Ma 4,4m zanurzenia szerokość 13,3m i długość 95,37m
Pominąłem mniejsze jednostki (np. trałowce redowe klasy ORP „Gardno” czy ORP „Mamry”), ratownicze klasy OPR „Piast”, ORP „Zbyszko”, okręty rozpoznania radioelektronicznego (ORP „Hydrograf”, OPR „Nawigator”), okręty dowodzenia (ORP „Xawery Czernicki”, ORP „Bałtyk”, okręty hydrograficzne ORP „Heweliusz” i ORP „Arctowski”, szkolne (ORP „Iskra”, ORP „Wodnik”) i inne pomocnicze. Wszystkie one będą mogły swobodnie przepłynąć przez nowy kanał, a po koniecznym remoncie i pogłębieniu toru wodnego korzystać z portu w Elblągu.
W chwili obecnej port elbląski przyjmuje jednostki o zanurzeniu do 2,5m, a zatem już teraz mogłyby tam zawinąć np. desantowce klasy ORP „Lublin” przewożąc transporty wojskowe do pobliskiej bazy w Orzyszu, mającej dogodne połączenie drogowe z Elblągiem. Tego rodzaju operacje były ćwiczone wielokrotnie (przewożono żołnierzy i sprzęt m.in. do Anglii i Norwegii, albo z Gdyni do Świnoujścia)