Mieszkańcy dostali specjalne instrukcje, nie mogą normalnie funkcjonować. Kręcą serial

Redakcja Redakcja Głos Regionów Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
W związku z powstawaniem nowej, serialowej adaptacji “Lalki” w części Warszawy wstrzymano ruch samochodowy i pieszy. Plan przyciąga wielu turystów, jednak mieszkańcy nie są zadowoleni z całej sytuacji – członkowie produkcji zakazują im oglądania telewizji, zapalania świateł czy opuszczania rolet w oknach.

Prace nad nową adaptacją “Lalki” w reżyserii Macieja Kawalskiego trwają. Na potrzeby kręcenia filmu na podstawie klasycznej powieści Bolesława Prusa zamknięto jedną z głównych ulic Warszawy. Na Krakowskim Przedmieściu filmowcy rozstawili rekwizyty przenoszące otoczenie w XIX wiek.

Produkcja w porozumieniu z ratuszem stolicy wstrzymała ruch pieszy i samochodowy w okolicy, wymuszając przy tym na mieszkańcach współpracę z ekipą filmową. Warszawiacy mieszkający w kamienicach przy Krakowskim Przedmieściu w ogłoszeniu opublikowanym w sieci zostali poproszeni o nieoglądanie telewizji, nie włączanie oświetlenia oraz usunięcie z okien i balkonów wszelkich współczesnych elementów.  


Krakowskie Przedmieście oblężone z powodu "Lalki" 

“Szanowni mieszkańcy, w dniach 10.10.2025 - 21.10.2025 r. będziemy realizować zdjęcia do filmu 'Lalka' na Krakowskim Przedmieściu. Ze względu na historyczny charakter filmu, zwracamy się z ogromną prośbą o podniesienie rolet w tych dniach oraz zabranie współczesnych elementów z parapetów i balkonów. Podczas zdjęć nocnych prosimy o niewłączanie niebieskich źródeł światła, czyli telewizorów, mocnych świateł ledowych w oknach wychodzących na Krakowskie Przedmieście. W czasie zdjęć nie będzie możliwy ruch samochodowy, pomiędzy dniami zdjęciowymi będzie możliwy dojazd. Na czas ujęć będziemy wstrzymywać ruch pieszy. W razie pytań prosimy o kontakt telefoniczny. Za niedogodności przepraszamy” – napisali przedstawiciele ekipy filmowej. 

Turyści są zachwyceni

Turyści i przyjezdni są zachwyceni XIX-wiecznymi rekwizytami zdobiącymi Krakowskie Przedmieście, jednak sami mieszkańcy tych okolic nie mają zbyt wiele powodów do radości. Przed kilkoma dniami Rafał Trzaskowski z dumą poinformował warszawiaków o podjęciu współpracy z ekipą produkcyjną nowej adaptacji “Lalki”, jednak pod jego wpisem zaroiło się od komentarzy zirytowanych sytuacją Warszawiaków.

Wiele osób skarży się na znaczące utrudnienia związane z realizacją filmu, wskazując na powstały z tego powodu chaos organizacyjny i komunikacyjny. Szczególnie dużo krytyki spada na stworzony przez warszawskie władze objazd omijający plan filmowy – w wyniku nieprzemyślanych decyzji ulice stolicy stały się nieprzejezdne. 

Warszawa stoi w korkach 

“Puścić wąską Mazowiecką wszystkie autobusy to totalny brak wyobraźni i troski/lekceważenia o dojeżdżających do pracy. Odechciewa się oglądania tej Lalki”; “Przepustowość świateł na skręcie z/w Nowy Świat jest za mała, autobusy jadące jeden za drugim blokują skrzyżowanie i wszystko w każdym z 3 kierunków stoi”; “Dlaczego miasto nie wystawiło na teren kogoś od siebie, aby pilnował ekipę żeby blokowali przejście tylko gdy jest to naprawdę potrzebne? ochroniarze nadużywają tu władzy” – skarżą się mieszkańcy Warszawy. 

 

Fot. Kadr z nowej "Lalki" 

Salonik24

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo