TTorunczak TTorunczak
134
BLOG

Komedia Medialna

TTorunczak TTorunczak Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Jak to było niedawno, jeszcze kilka miesięcy temu czołowe tytuły i telewizję postanowiły zorganizować swój protest. Co to było za wydarzenie, a jaką ostrą retoryką się posługiwano. Wszyscy dziennikarze niczym uczniowie Korwina-Mikke nie zauważali różnicy pomiędzy składką i opłatą a podatkiem. Prawdziwi przodownicy propagandy zagrożenia, używali nawet słowa haracz. Puste jedynki grozy i czarne ekrany telewizorów. Wizja upadku przemysłu medialnego zalewała polskiego odbiorcę. Rozmach i masowość akcji była bezprecedensowa. Tylko co z tego zostało? Nic, absolutnie nic. Gdy rząd zaproponował tak zwany podatek od kamperów, nikt nie zechciał się nad nim pochylić. Nie wieszczono upadku branży. Jedyny człowiek, który przysłużył się tym firmą to Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości Szczęśliwym trafem akurat musiał przypomnieć Jarosławowi Kaczyńskiemu, że dalej żyje. Co ze sprawą opłaty reprograficznej? Nagle obciążenie nałożone na obywatela nie jest kradzieżą, nie jest nawet podatkiem, jest opłatą. Czy zobaczymy może jakiś protest mediów? Przecież zapewniali nas jeszcze kilka miesięcy temu, że to dla naszego dobra protestują, że to w naszym interesie jest niewprowadzenie tego podatku. Tłumaczono, że i tak każde obciążenie na koniec musi pokryć podatnik. Może warto teraz zawalczyć o nasze realne, policzalne interesy. Może warto nazwać pieniądze, które ma dostać ZAiKS haraczem? Jest to ogólnie rzecz biorąc szerszy problem, gdy w sejmie są uchwalenie obciążenia na jedną wąską grupę, ogół nie staje w jej obronie. Cieszy się, że tym razem udało mu się uniknąć bata. Przykład hipokryzji mediów w tej sprawie jest najbardziej rażący. Bo to one ciągle z demokracją i wolnością na sztandarach, chcą być kompasem moralny społeczeństwa. Wymyśliłem jednak nowatorski sposób na rozwiązanie tego problemu. Stwórzmy system, gdzie rok po wyborach parlamentarnych, na jednym posiedzeniu sejmu, rząd musi uchwalić wszystkie planowane nowe podatki, opłaty i składki. Jak mają nas kroić to nie po plasterku, tak żeby nikt nie zauważył. Niech to będzie drastyczne cięcie. Wtedy może potentaci medialni, dostrzegą kampery. Pewnie też Kowalski zrozumie problem podatku od reklam, gdy stanie przed wizją wzrostu cen jego ulubionego napoju słodzonego.

PS. Przepraszam wszystkich liczących na nawiązanie do piosenki Ryszarda Makowskiego.

TTorunczak
O mnie TTorunczak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura