Mirosław Leopold Rodziewicz Mirosław Leopold Rodziewicz
102
BLOG

Szykany wobec prokuratora, który umorzył śledztwo w sprawie prof.Grossa

Mirosław Leopold Rodziewicz Mirosław Leopold Rodziewicz Polityka Obserwuj notkę 0

Notkę niniejszą opublikowałem w Salonie24 dwa lata temu. Przypominam ją dziś w  związku z szykanami, którymi objęto prokuratora Michała Binkiewicza za karę za to, iż jak pisze dzisiejsza Wyborcza: "Sprawę (przeciw Grossowi) umarzał dwa razy (w październiku 2016 r. i w czerwcu 2017 r.). Stwierdzał, że „czyn nie zawiera znamion przestępstwa”, Gross narodu polskiego nie znieważył, „nie przekroczył granic” obowiązujących w debacie publicznej i korzystał z „prawa do wolności wyrażania opinii”.


JAN TOMASZ GROSS I WOLNOŚĆ SŁOWA

Jesienią 1996 roku Prezydent Kwaśniewski uhonorował Jana Tomasza Grossa Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasług RP. Przyznanie tego odznaczenia było nagrodą za jego głośną pracę: „W czterdziestym nas matko na Sybir zesłali - Polska a Rosja 1939-42", będącą opracowaniem świadectw złożonych przez polskie dzieci deportowane na Syberię, przechowywanych w Instytucie Hoovera.

Dwa lata po nagrodzeniu, w 1998 roku, Gross opublikował inną bardzo chwaloną przez polską prawicę i historyków książkę. Była to "Upiorna dekada", monografia zawierająca nieznany wcześniej badaczom sensacyjny dokument - historię Centralnej Komisji Specjalnej, głęboko zakonspirowanej organizacji żydowskiej, po wojnie aktywnie zwalczającej polskie aspiracje niepodległościowe i współpracującej w tym celu z komunistyczną bezpieką.*

Przypominam o tym, tym wszystkim, którzy nawołują dziś pana Prezydenta Dudę do odebrania Janowi T.Grossowi przyznanego mu przed laty odznaczenia, twierdząc, że: "Gross to oszczerca (...), który pod pozorem uprawiania pracy naukowej prowadzi kampanię zniesławień i zniewag przeciwko Polsce." I przywołują na dowód jego ostatnio wydane książki: "Sąsiedzi", "Strach" i "Złote żniwa", bardzo krytycznie opisujące okupacyjną polską rzeczywistość.

Z poglądami propagowanymi w nich przez Grossa nie trzeba się zgadzać. Kto tylko chce, może z nimi polemizować. Dla wolności słowa w Polsce ważne jest jednak, aby dysputy o polskim antysemityzmie nie prowadzić szantażując jednego z jej uczestników wszczęciem przeciw niemu śledztwa, czy też groźbą odebrania mu odznaczeń i medali przyznanych przed laty za dokonania nie podlegajace dyskusji.

Czemu tak uważam?

Bo takie działanie jest kontrproduktywne, dowodzi braku argumentów a przede wszystkim ogromu bezradności.  

*Jan T.Gross, "Upiorna dekada. Trzy eseje o stereotypach na temat Żydów, Polaków, Niemców i komunistów", Uniwersitas, Krakow, 1998

** http://wyborcza.pl/7,75398,24135604,sprawa-grossa-nie-do-umorzenia.html

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka