modus in actu modus in actu
62
BLOG

KRYTYKA ROZUMU EKSPERCKIEGO

modus in actu modus in actu Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
Ekspertyza sądowa, medyczna i techniczna w świetle ograniczeń epistemicznych

1. Wprowadzenie

Instytucja „eksperta” funkcjonuje jako gwarancja wiarygodności w obszarach, w których wiedza powszechna, intuicja lub doświadczenie praktyczne uznawane są za niewystarczające. Współczesny system prawny, medyczny i techniczny opiera się na założeniu, że ekspert dysponuje narzędziami umożliwiającymi:

rekonstrukcję faktów,

uzasadnione diagnozy,

wskazywanie przyczyn,

przewidywanie skutków.

Problem polega na tym, że wszystkie te dyscypliny wykorzystują diagram modalny, a nie kontakt z fenomenem. Ekspert konstruuje zdarzenie, zamiast je poznawać.

W konsekwencji każdy typ ekspertyzy jest nie analizą rzeczywistości, lecz operacją semiotyczną w modelu, której status epistemiczny jest niższy niż się powszechnie uważa.

2. Ekspertyza sądowa

2.1. Fakt jako wytwór narracji

W postępowaniu sądowym „fakt” nie istnieje jako dany przedmiotowy, lecz jako rezultat procesu:

selekcji materiału,

interpretacji dowodów,

dopasowania do norm prawnych,

konstrukcji narracji procesowej.

Jak zauważa Jerome Bruner, fakty procesowe są wytwarzane narracyjnie[^1].

Z kolei E. Schütz podkreśla, że „świat społeczny jest dostępny jedynie poprzez interpretację”[^2].

Wobec tego ekspertyza sądowa nie ustala faktów, lecz:

wytwarza spójny opis modalny, który spełnia warunki instytucjonalnej akceptowalności.

2.2. Błąd modalny w ekspertyzie

Ekspert sądowy:

nie ma dostępu do zdarzenia,

nie obserwuje go empirycznie,

rekonstruuje je na podstawie śladów,

interpretuje w ramach przyjętego typu zdarzeń.

Dlatego każdy sądowy „fakt” jest:

faktem modelowym,

odpowiadającym teorii,

nie rzeczywistości.

2.3. Problem dowodu i adekwacji

System prawny zakłada, że:

istnieją fakty,

można je ustalić,

ekspert potrafi je odtworzyć,

sąd potrafi ocenić ich wagę.

Jednak:

dowód nie jest rzeczą, lecz znakiem,

ekspert nie rekonstruuje, lecz interpretuje,

sąd nie ocenia rzeczywistości, lecz narracje.

Konsekwencją jest to, co nazywamy:

epistemiczną autonomią procedury – system prawny nie mówi o rzeczywistości, lecz o tym, co w ramach procedury uznano za rzeczywistość.

To fundamentalna iluzja ekspertyzy sądowej.

3. Ekspertyza medyczna

3.1. Pacjent realny vs pacjent modelowy

Medycyna współczesna bada nie chorego, lecz typ chorego.

To kluczowe rozróżnienie.

Badaniu podlega:

parametr,

wskaźnik,

odchylenie od normy,

populacja,

model statystyczny.

Nie podlega badaniu:

fenomenalny, jednostkowy, niepowtarzalny chory.

Dlatego diagnoza lekarska jest operacją modalną, a nie opisem konkretu.

3.2. H2O jako model choroby

Analogicznie jak H2O nie jest „wodą”, lecz formalną reprezentacją jej właściwości, tak:

„cukrzyca typu II”,

„zespół metaboliczny”,

„niewydolność nerek”

nie są realnymi przedmiotami, lecz idealnymi konstrukcjami, które mają strukturę modeli.

Realny chory nie odpowiada żadnemu typowi — może jedynie być do niego „w przybliżeniu podobny”.

3.3. Problem probabilistyczności

Medycyna opiera się na statystyce:

87% pacjentów reaguje na lek → stosujemy lek,

12% ma działania uboczne → monitorujemy,

1% ma skutki ciężkie → informujemy o ryzyku.

Jednak konkretna jednostka:

nie jest statystyką,

nie jest uśrednieniem,

nie jest hipotetyczną populacją.

Dlatego medyczna ekspertyza kliniczna opiera się na:

prawdopodobieństwie modalnym, nie na wiedzy o konkretnym pacjencie.

4. Ekspertyza techniczna

4.1. Odtwarzanie maszyn jako rekonstrukcja modeli

Ekspertyza techniczna (np. wypadki komunikacyjne, katastrofy przemysłowe) zakłada, że:

urządzenia działają zgodnie z modelami producenta,

awarie mają typową strukturę,

zdarzenia powtarzają się według prawnomocnych schematów.

W rzeczywistości:

każde zdarzenie jest jednostkowe,

każde sprzężenie przyczynowe jest niepowtarzalne,

każdy element starzeje się inaczej,

każda awaria ma komponent losowy.

Therefore:

Ekspertyza techniczna jest opisem modelowej możliwości, nie rzeczywistego zdarzenia.

4.2. Problem braku praw ogólnych

W odróżnieniu od fizyki, inżynieria:

nie posiada ścisłych praw,

operuje wzorami empirycznymi,

pracuje na idealizacjach,

stosuje uogólnienia inżynierskie.

Dlatego analiza techniczna zdarzenia bez świadków jest czysto modalna:

rekonstruuje to, co mogło się zdarzyć,

nie to, co się wydarzyło.

4.3. Symulacja jako źródło iluzji

Symulacje komputerowe są:

dowolnie parametryzowalne,

wrażliwe na założenia,

zależne od wyboru modelu.

Symulacja nie odkrywa prawdy;

ona wytwarza spójny scenariusz.

5. Systemowy problem rozumu eksperckiego

We wszystkich trzech obszarach (sądowym, medycznym, technicznym) mamy tę samą strukturę epistemiczną:

5.1. Ekspert bada zakres, nie pojęcie

(B. Piłat, O istocie pojęć)

5.2. Ekspert bada typ, nie jednostkę

5.3. Ekspert bada model, nie zdarzenie

5.4. Ekspert bada możliwość, nie aktualność

W konsekwencji:

Ekspertyza nie może ustalić, jak było,

lecz jedynie, jak mogło być w świetle wybranego modelu.

To fundamentalna granica epistemiczna.

6. Wnioski

6.1. Eksperckość ma charakter modalny, nie ontologiczny

6.2. Eksperckość jest semantyczna, nie obserwacyjna

6.3. Eksperckość jest narracyjna, nie faktyczna

6.4. Eksperckość jest instytucjonalna, nie poznawcza

Dlatego:

Rozum ekspercki nie poznaje rzeczywistości, lecz ją konstruuje.

W szczególności:

gdy zdarzenie jest oryginalne, jednostkowe, niepowtarzalne, bez świadków, bez analogii — ekspert staje się producentem narracji, a nie jej odczytującym.

To co jest, jest in actu, natomiast to, co jest inaczej niż w akcie - naprawdę nie jest.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo