modus in actu modus in actu
44
BLOG

Przyczynowość bez ousia: ontologia działania w świecie autopoiesis

modus in actu modus in actu Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

I. Kryzys przyczyny po substancji

W klasycznej metafizyce Zachodu przyczynowość (aitia) była immanentnym wymiarem bytu. U Arystotelesa przyczyny nie stanowiły narzędzi wyjaśniania, lecz realne zasady konstytuujące istnienie i ruch rzeczy. Forma, materia, sprawstwo i cel nie były zewnętrznymi schematami, lecz należały do bytu jako sposobu jego aktualizacji¹.

Nowoczesność zerwała ten związek. Przyczyna została stopniowo przesunięta z porządku ontologicznego do porządku poznawczego. Kulminacją tego procesu jest filozofia krytyczna Kanta, w której przyczynowość przestaje być własnością rzeczy, a staje się warunkiem możliwości doświadczenia². Od tego momentu przyczynowość funkcjonuje przede wszystkim jako kategoria wyjaśniająca, a nie jako zasada bycia.

Świat autopoiesis nie jest jednak prostą konsekwencją tego przesunięcia. Nie redukuje się do epistemologii, lecz ustanawia nową formę ontologii, w której działanie i przyczynowanie są realne, choć pozbawione substancjalnego podłoża.


II. Autopoiesis jako ontologia operacyjna

Pojęcie autopoiesis, wprowadzone przez Maturanę i Varelę, nie opisuje jedynie sposobu funkcjonowania organizmów żywych. Definiuje ono byt jako zdolność do reprodukcji własnych operacji³. Luhmann przenosi tę logikę na systemy społeczne, pokazując, że społeczeństwo nie składa się z ludzi ani działań, lecz z komunikacji reprodukującej komunikację⁴.

W tej perspektywie system:

nie posiada ousia jako trwałego podłoża,

nie realizuje telosu,

nie działa „w imię” czegokolwiek poza własną ciągłością.

Autopoiesis nie jest więc modelem interpretacyjnym, lecz ontologiczną strukturą działania. System istnieje tylko o tyle, o ile jego operacje następują po sobie w sposób kompatybilny.


III. Przyczynowość operacyjna

W świecie bez ousia przyczynowość nie zanika, lecz ulega transformacji. Nie jest już ani przyczyną formalną, ani celową w sensie arystotelesowskim. Jest przyczynowością operacyjną — relacją wymuszeń wynikających z konieczności reprodukcji systemu.

Przyczynowość operacyjna oznacza, że:

określone działania są możliwe tylko wtedy, gdy mieszczą się w kodach systemu,

inne są eliminowane nie przez zakaz, lecz przez niemożliwość operacyjną,

presja nie ma charakteru normatywnego, lecz strukturalny.

Luhmann określa ten mechanizm jako zamknięcie operacyjne: system reaguje wyłącznie na to, co może przetworzyć we własnych kategoriach⁵. Przyczynowość nie polega tu na relacji „A powoduje B”, lecz na selekcji możliwego.


IV. Działanie bez podmiotu

Klasyczna ontologia zakładała, że działa substancja: osoba, wspólnota, suweren. W świecie autopoiesis działanie nie znika, lecz traci podmiot centralny.

Foucault pokazał, że nowoczesna władza funkcjonuje nie poprzez decyzję suwerena, lecz poprzez sieci norm, procedur i dyskursów⁶. Autopoiesis radykalizuje tę intuicję: działanie staje się funkcją systemu, a jednostki są jego nośnikami operacyjnymi, nie źródłami sprawstwa.

Nie oznacza to braku działania, lecz jego depersonalizację.


V. Bycie przyczynowanym

Jednym z najbardziej konsekwentnych, a zarazem najbardziej niepokojących aspektów ontologii autopoiesis jest fakt, że rozpoznanie nie daje zewnętrzności. Obserwator jest zawsze elementem systemu, który obserwuje⁷.

Przyczynowość operacyjna:

kształtuje trajektorie edukacyjne, zawodowe i dyskursywne,

selekcjonuje formy komunikacji,

określa granice tego, co może zostać uznane za sensowne działanie.

W tym sensie przyczynowanie:

dotyczy również tych, którzy je diagnozują.

Nie jest to determinizm, lecz forma ontologicznej presji wynikającej z konieczności kompatybilności.


VI. Wolność po ousia

W świecie ousia wolność polegała na aktualizacji własnej natury zgodnie z telosem. W świecie autopoiesis taka wolność traci sens. Pozostaje wolność funkcjonalna: możliwość manewru w obrębie struktur, adaptacji do zmieniających się wymogów systemu.

Baudrillard zauważał, że nowoczesne systemy nie zniewalają poprzez przymus, lecz poprzez włączenie w obieg znaków i operacji, z którego nie istnieje zewnętrze⁸. Wolność nie znika, ale zostaje zredukowana do swobody ruchu wewnątrz symulacji.


VII. Dlaczego to nie jest determinizm

Przyczynowość operacyjna nie tworzy łańcucha koniecznych skutków. Nie istnieje plan ani ostateczny rezultat. Istnieje natomiast konieczność strukturalna: system nie może przestać różnicować bez utraty własnej ciągłości.

To, co konieczne, nie jest przyszłością, lecz sam proces trwania. W tym sensie autopoiesis realizuje ontologię konieczności bez celu — konieczności, która nie prowadzi do spełnienia.


VIII. Teza końcowa

Przyczynowość w świecie autopoiesis nie znika wraz z ousia, lecz zostaje przekształcona w konieczność operacyjną różnicowania. Jest realna, bezosobowa i wszechobecna. Działanie nie znika, lecz traci podmiot; wolność nie znika, lecz traci metafizykę. Ontologia działania po ousia jest ontologią trwania bez sensu immanentnego, ale nie bez skutków.


Przypisy

Arystoteles, Metafizyka, ks. V (Δ), 2; ks. VII (Ζ); Fizyka, ks. II.

I. Kant, Krytyka czystego rozumu, A189/B232–A211/B256.

H. Maturana, F. Varela, Autopoiesis and Cognition, Reidel 1980.

N. Luhmann, Soziale Systeme, Suhrkamp 1984.

N. Luhmann, Die Gesellschaft der Gesellschaft, Suhrkamp 1997.

M. Foucault, Discipline and Punish, Vintage 1977; Security, Territory, Population, Palgrave 2007.

N. Luhmann, Observations on Modernity, Stanford University Press 1998.

J. Baudrillard, Simulacres et Simulation, Galilée 1981.

To co jest, jest in actu, natomiast to, co jest inaczej niż w akcie - naprawdę nie jest.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo