Moherowy Moherowy
458
BLOG

Merkel gratuluje nam Grunwaldu

Moherowy Moherowy Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

 

Raptem wczoraj światowe lewactwo szczytowało z okazji obchodów kolejnej rocznicy wybuchu Rewolucji Francuskiej, drąc mordy o zwycięstwie tzw. “demokracji” i zapewne nasi rodzimi “dyplomaci” zdążyli wystosować odpowiednie noty do swoich francuskich kolegów z gratulacjami, nie wspominając jednak nic w ich treściach o masowym ludobójstwie towarzyszącym bestialskim poczynaniom Robespierre’a i jego towarzyszy..

Nie ma jednak co, rozwijać tematu w niedzielę przy porannej kawie, ażeby komuś do niej nie wpadł zgilotynowany łeb jakiegoś francuskiego rojalisty, czy nawet samej Marii Antoniny, a wówczas smak kawy mógłby stracić na swoich egzotycznych walorach, przyprawiony domieszką krwawej demokracji.
 
W historii naszego kraju mamy dużo bardziej znaczące dokonania. Nie jeden raz nasi wielcy rodacy ratowali świat i Europę przed różnymi plagami i wspomnę tu o takich zdarzeniach jak Bitwa pod Wiedniem, gdzie Jan III Sobieski zapobiegł zamianie europejskich kościołów na meczety.
W 1920 Maraszałek Piłsudski wybił ze łbów bolszewickiej swołoczy szturm na Europę i gdyby nie on, to alfabet łaciński skutecznie zostałby zamieniony na cyrylicę.
Jednak największym dokonaniem popisał się 15 lipca 1410 roku  król Władysław II Jagiełło, który dowodząc wojskami Polski i Litwy, był autorem największego wpier**lu jakiego doznały w historii Niemcy.
Nic to jednak samych Niemców nie nauczyło i niejednokrotnie w przyszłości pobratymcy pewnego wnuczka próbowali narzucić Europie swoja hegemonię.
 
Na próżno szukać pomiędzy niusami o mamusi Madzi i pijanych prokuratorach apelacyjnych wzmianki o tym, że wojska polsko - litewskie 15 lipca 1410 roku rozniosły siły niemieckie, powstrzymując tym samym terror jaki Niemcy zwykli nieść od zawsze, jak się okazuje.
 
Swoją drogą, to jestem ciekawy, czy pan premier otrzymał jakąś notę dyplomatyczną z Niemiec, z gratulacjami w związku z dzisiejszą, wspaniałą rocznicą?
Pytam z sarkazmem, spodziewając się bardziej odezwy z przeprosinami ze strony pana premiera i jego “dyplomatów" za to, że Zygfryd de Lowe się powiesił.
Źródła nie podają, czy cierpiał na Alzheimera.
 
 
Moherowy
O mnie Moherowy

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Kultura