"Do próby kradzieży doszło we wrześniu 2016 roku w łódzkiej „Manufakturze”. Nietypowe zachowanie sędzi wzbudziło zainteresowanie pracowników ochrony. Okazało się, że Katarzyna K.-H. próbowała wynieść ze sklepu spodnie za 129 złotych. Kobieta została zatrzymana, od razu powiadomiono też kierownictwu Sądu Okręgowego, zaś 31 stycznia 2017 r. wszczęto postępowanie dyscyplinarne.'
"Sędzia, o której mówi się w Ministerstwie Sprawiedliwości, że ukradła spodnie - w 2005 roku z powodu poważnej choroby przeniesiona została w stan spoczynku. W 2016 roku w czasie popełnienia zarzucanego jej czynu - kradzieży spodni - nie rozpoznawała jego znaczenia. Przypisywany jej czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego."
Tomasz Zimoch,złożył, "zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika, który miał rzekomo ujawnić nieprawdziwe informacje o sędzi w stanie spoczynku z Łodzi.'
NIE ROZPOZNAWAŁA ZNACZENIA WYNOSZENIA ZE SKLEPU SPODNI? Ciekawy przypadek?
interesuje sie polityką, historią, literaturą, turystyką, filmem, fotografiką; kocham demokrację i prawde nieznosze obłudy fałszu i piaru
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo