Bodnar napisał list do premiera.
"Minister zdrowia wydaje rozporządzenia, do których nie ma prawa, bo posłowie mu go nie dali. Ogranicza więc prawa i wolności obywateli bez umocowania w ustawie i tym samym niestety łamie konstytucję '
"Wolność praktyk religijnych można ograniczyć, ale znów – na podstawie ustawy. Specustawa mówi tylko o zakazywaniu organizowania zgromadzeń ludności, a to nie daje podstaw do wprowadzania ograniczeń w realizacji konstytucyjnej wolności uzewnętrzniania religii. Żaden organ władzy wykonawczej, w tym minister zdrowia, nie ma prawa regulowania granic wolności uzewnętrzniania religii"
"Brak odpowiedniego odwołania się do mechanizmu derogacji (uchylenia) na gruncie Konwencji Europejskiej, może prowadzić w przyszłości do stwierdzania przez Europejski Trybunał Praw Człowieka naruszenia przez Polskę praw i wolności gwarantowanych w Konwencji, jeśli wdrożyła ona środki przekraczające przepisy o możliwych ograniczeniach praw człowieka"
Rzecznik interesów totalnej opozycji jak widać chce karać ministra Szumowskiego za jego osiągnięcia w ratowaniu przed wirusem, wyszukując pierdy pseudoprawne, że ustawa nie daje prawa ministrowi a Radzie Ministrów. Minister Szumowski oczywiście działa bez porozumienia Rady Ministrów, a może w ogóle nie jest członkiem RM? Jaja lewicowy obrońco litery prawa.
Komentarze