Jak się tworzy antyrządową propagandę

Fora są pełne informacji jak to władza męczy obywateli. Większość to bzdety wynikające z braku podstawowej wiedzy lub manipulowania faktami.

Tworzenie antyrządowej propagandy ma zapewne na celu dowalanie rządowi, tworzenie opinii jaki ten rząd jest zły. Kto to robi nie trudno się domyśleć. Jest to jedna praca skazana na niepowodzenie, gdyż zawiera w sobie czytelny cel. Nabrać się na to i przyjąć opinie może tylko analfabeta nie znający faktów i nierozumiejący polityki opozycji. Najazd trolli na Salon z dezinformacja typu za bliska odległość członków delegacji rządowej na obchody smoleńskie albo Kaczyński na cmentarzu samochodem jest śmieszny. 

Oto taki przykład:

" Nadal nie wiedzieliśmy, dlaczego doszło do ukarania tych mężczyzn. Za rutynowe mycie samochodu? A może za coś całkowicie innego? Wysłaliśmy zatem kolejnego maila do Olsztyna, pytając, czy ci mężczyźni podczas mycia samochodów kontaktowali się ze sobą? A może stali obok siebie rozmawiając, nie utrzymując dwumetrowego odstępu? "

"Ale jak się miała sprawa już wiemy. Właśnie dzięki rozmowie inspektora Ciarki w TVN24. Okazało się, że mężczyźni z Olsztyna nie dostali mandatów za mycie samochodów, a za to, że się zgrupowali. Oto, co powiedział Ciarka: (...) Była taka sytuacja, że czterech panów spotkało się na myjni i zostali ukarani za to, że zrobili sobie zebranie."

"Kto zatem dezinformuje, kto wprowadza chaos i zamieszanie? "

"...tytuły w niektórych mediach wprowadzają w błąd czytelników. "Nie znam ani jednej sytuacji, żeby ktoś dostał mandat za bieganie, za spacer czy za umycie samochodu, czy wymianę opon. To są zbyt duże skróty myślowe tworzone przez autorów, które wprowadzają niepotrzebny chaos i zamieszanie" 

TVN24 rozmowa z inspektorem Mariuszem Ciarką