Bonzowie PO mają w sobie dwoistość myślenia. Są za a nawet przeciw- podobnie jak ich idol.
"Jestem niechętny do przekraczania takiej granicy, którą widzę po obu stronach. Potrzeba jest tolerancji i mówienia o szanowaniu siebie wzajemnie, ale jednocześnie różnego rodzaju prowokacje powodują różne ataki"
"Widząc ten obrazek, uważam, że granice zostały przekroczone,
Andrzej Halicki pytany o sobotnią Paradę Równości w Warszawie oraz „nabożeństwo ekumeniczne”, które odbyło się przed zgromadzeniem parady.
Jakie to prowokacje spowodowały ubliżanie katolikom przez Niemca? Halicki pewnie też katolik jak Dulkiewicz i Trzaskowski.
Komentarze