Łasuch Łasuch
303
BLOG

Flaki po warszawsku

Łasuch Łasuch Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Słodziełm ostatnio strasznie, ale co zrobić, taka pogoda, że aż się chce coś słodkiego przekąsić, prawda?

A przepraszam, ostatnio były  jajka faszerowane, ale wcześniej mazurek  czy pascha wielkanocna, więc faktycznie słodziłem :)

Jakiś czas temu podawałem przepisy na flaki. Ktoś wypróbował? Jeśli nie, to kolejny raz, troszkę inne:

Flaki

Co potrzebujemy na pyszne flaki:

  • 2 kg flaków wołowych (mrożonych)
  • ok. 1 i 1/2 kg kości wołowych, szpondru lub pręgi
  • włoszczyzna bez kapusty
  • po 1 marchewce i pietruszce
  • kawałek selera
  • 2 cebule
  • 3 łyżki masła
  • sól, pieprz, papryka, majeranek

Jak robimy:

Flaki  dwukrotnie obgotowujemy pamiętając o odlewaniu wody, 3 raz gotujemy, aż będą miękkie (ok. godziny), odcedzić, odstawić.

Wołowinę zalać 3 l zimnej wody, zagotować, odszumować. Włoszczyznę oczyścić, cebule obrać, warzywa dodać do mięsa, gotować pod przykryciem na małym ogniu około 2 godzin. Przecedzić, wywar zachować.

Flaki  zalać wywarem (około 2 i 1/2 l), gotować 20 minut. Marchewkę, pietruszkę i seler obrać, umyć, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Podsmażyć na maśle, dodać do flaków, wymieszać. Przyprawić.

I co Wy na to? Takie flaki to pychotka! :)

Smacznego!

Co było ostatnio:

jajka faszerowane

ciasto shrek

mazurki

 

Łasuch
O mnie Łasuch

Łasuch jest łakomczuchem a do przepisów ma wszelkie prawa, jakby ktoś dociekał.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości