Październik nas nie rozpieszcza, trzeba to przyznać. Ale nic to, klimat zawsze był przeciwko nam :) Trza być twardym. Naszła mnie ostatnio ochota na rybkę, więc poszedłem krok dalej. Ryba w jarzynach, czyli ryba po grecku. Z Grecją to ona ma mało wspólnego, ale co tam, nazwa dobra, jak każda inna. Z rybą po grecku kojarzą nam się Święta, ale co za problem zrobić ją wcześniej, prawda?
Składniki:
- 1,5 kg ryby (najlepiej białej)
- 3 duże marchewki
- 2 pietruszki
- 1 por
- 1 seler
- 3 cebule
- 1/2 szklanki oleju
- 3 łyzki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- 2 liscie laurowe
- 4 ziela angielskie
- sok z 1 cytrtny
- sól i cukier do smaku
Przygotowanie:
Na poczatek ścieramy jarzyny na tarce (tarka o grubych oczkach), a potem wkładamy do rondla (duzego), gdzie najpierw mocno rozgrzewamy olej. Podlewamy wodą - około pół szklanki.
Dodajemy przyprawy i dusimy na małym ogniu około 15 minut. Po tym czasie dodajemy koncentrat pomidorowy oraz około trzech łyżek wody i dalej dusimy kolejne dziesięć minut. Doprawiamy to sokiem z cytryny oraz mieloną papryką.
Podczas duszenia warzyw smażymy filety. Trzeba uważać, zeby się nei zarumieniły - na małym ogniu.
Wykładamy do półmiska warstwami: najpier warzywa, potem ryby, potem znowu warzywa itp.
Pyszna ryba po grecku jest gotowa :)
A Wy jaką najlepiej lubicie?
Smacznego!
Łasuch jest łakomczuchem a do przepisów ma wszelkie prawa, jakby ktoś dociekał.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości