W następnym tygodniu szykuje się imprezka, dobra okazja - poczatek zimy :) Wpadną znajomi i muszę coś przygotować. Może barszcz czerwony, do tego krokiety - chyba niezły pomysł... będzie git :) Dobry barszcz czerwony nie jest zły :)
Składniki: ok 1 kg buraków czerwonych, marchewka, korzeń pietruszki, kawałek selera (korzeń), 1 łyżeczka kminku,
6 ząbków czosnku, odrobina chrzanu, 2 l wody, 1 łyżka cukru, 1 łyżka soli, 1 kromka suchego chleba żytniego
robionego na zakwasie.
Przygotowanie:
Warzywa obrać i dokładnie wypłukać (uwaga mogą brudzić). Pokroić w nieregularne cząstki. Tak samo czosnek
obrać i pokroić, a najlepiej zgnieść drugą stroną noża.
Zagotować wodę z cukrem i solą i następnie przestudzić.
Ułożyć warzywa w kamiennym lub szklanym naczyniu (może być duży słoik) i dodać kminek, chrzan.
Następnie zalać wszystko wystudzoną wodą i na wierzchu położyć kromkę chleba. Przykrywamy naczynie materiałem i zakładamy gumkę. Tak przygotowaną miksturę pozostawiamy na kilka dni (minimum 4 dni) w ciepłym pomieszczeniu.
Po tym czasie delikatnie zdejmujemy materiał i usuwamy powstały na wierzchu kożuch. Barszcz przecedzamy
przez sitko i zlewamy do butelek. Ukiszony barszcz jest świetny i ma wiele wartości zdrowotnych.
Można go pić, ale również można z niego ugotować barszcz czerwony, np. na Wigilię.
Smacznego.
Łasuch jest łakomczuchem a do przepisów ma wszelkie prawa, jakby ktoś dociekał.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości