Wiem, że jeśli chodzi o śledzie to największą popularnością cieszą się śledzie po kaszubsku. Przepis znany, ale w tej wersji podaję go pierwszy raz. Nie nastręczy wiele pracy i trudności. Polecam do wykonania na Wigilię śledzie po kaszubsku. Wg mnei zachwycą każdego :)
Składniki:
1/2 kilograma filetów śledziowych, mała paczka rodzynek, pół szklanki białego, wytrawnego wina, 2 szklanki octu winnego, czubata łyżka ziaren gorczycy, mielone ziele angielskie, liście laurowe, łyżka cukru, pieprz, mały koncentrat pomidorowy, niecała szklanka oleju, posiekana marynowana czerwona papryka, posiekana natka pietruszki.
Sposób przygotowania:
Najpierw gotuję zalewę (3 szklanki wody, ocet winny, ziarna gorczycy, ziele angielskie, liść laurowy, cukier, pieprz), którą po przestudzeniu zalewam wyczyszczone filety śledziowe. Pozostawiam na noc. Następnego dnia wyjmuję śledzie z marynaty, każdego zwijam i spinam wykałaczką.
Układam je na głębokim półmisku i zalewam sosem przygotowanym z koncentratu pomidorowego, oleju, marynowanej papryki, natki pietruszki i rodzynek (rodzynki zalewamy wcześniej winem i pozostawiam na 20 minut). Potrawę wstawiamy do schłodzenia do lodówki.
Smacznego.
Łasuch jest łakomczuchem a do przepisów ma wszelkie prawa, jakby ktoś dociekał.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości