Zima się kończy, więc warto pomysleć o jakimś zimnym deserku. A jak zimny deser - to oczywiście sernik na zimno. Nie ma możliwości żebyście nie znali przepisu bo już go zamieszczałem, ale pozwolę sobie go przypomnieć. Oto mój ulubiony sernik na zimno.
Składniki:
6 serków homogenizowanych (poj.150g), 2 paczki biszkoptów, 2 łyżki żelatyny, 2 galaretki owocowe truskawkowe, truskawki.
Sposób przygotowania:
Dużą tortownicę wykładamy na spodzie biszkoptami tak, aby pozostawić jak najmniej pustych przestrzeni.
Serki homogenizowane przekładamy do miski, mieszamy, dodajemy do nich rozpuszczoną we wrzącej wodzie (ok. pół szklanki) żelatynę i dalej miksujemy ok. 10 minut. Przekładamy na biszkopty i wkładamy na 10 minut do lodówki.
Na wierzch masy wykładamy pokrojone świeże truskawki. Całość zalewamy galaretką przygotowaną wg przepisu na opakowaniu i wstawiamy do lodówki.
Smacznego.
Łasuch jest łakomczuchem a do przepisów ma wszelkie prawa, jakby ktoś dociekał.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości