monczako monczako
168
BLOG

Zalecenia dla liderów NATO na szczyt w Wilnie

monczako monczako Polityka Obserwuj notkę 4

Źródło: https://www.atlanticcouncil.org/commentary/strategy-memo/memo-to-nato-leaders/

Głównym problemem podczas szczytu NATO w Wilnie będzie odpowiedź sojuszu na zagrożenie stanowione przez rosyjską inwazję na Ukrainę w drugim, decyzyjnym roku.

W komunikatach przekazywanych USA i NATO przez Rosję przed inwazją, Putin jasno określił, że jego imperialne ambicje wybiegają poza Ukrainę. Dziś pozostaje w przekonaniu, że czas gra na jego korzyść (pomimo miernego występu ruskiej armii) oraz, że Zachód wkrótce zmęczy się wspieraniem Kijowa.

USA i ich sojusznicy muszą zająć jednoznaczne stanowisko w sprawie Ukrainy, na terenie której odważni Ukraińcy walczą na liniach frontowych nie tylko za własną wolność, ale i w obronie wartości i interesów bezpieczeństwa transatlantyckiej wspólnoty.

Jeśli USA i ich sojusznicy w tym roku nie doprowadzą do zwycięstwa Ukrainy w starciu z Rosją, to w przyszłości mogą spotkać się z koniecznością bezpośredniej i bardziej kosztownej interwencji.

Stawka jest wysoka w tej trwającej blisko dekadę wojnie:

- Suwerenność i niepodległość Ukrainy: jej status jako społeczeństwa demokratycznego, pluralistycznego i zróżnicowanego. Putin próbuje nie tylko zająć terytorium, ale także stworzyć nową wersję imperium rosyjskiego i pomścić rozpad Związku Sowieckiego. Dąży do siłowego wymazania historii i tożsamości ukraińskiej

oraz ich istnienia jako naród. Rosja popełnia ludobójstwa na niespotykaną w Europie skalę od czasów II wojny światowej.

- Wytrzymałość międzynarodowego ładu: jeśli Putin będzie dopuszczony do sprawowania kontroli nad terytorium ukraińskim, to w znacznym stopniu osłabi zasady i normy ładu postwojennego, który długo służył jako podstawa dla międzynarodowego pokoju i dobrobytu. Świat ponownie zostanie zdominowany przez strefy wpływów, przymus wojskowy i filozofię siły stanowiącej prawo. Inne państwa postsowieckie a nawet członkowie NATO mogą być kolejnymi celami putinowskiej agresji, zaś pozostali autokraci, w tym Xi Jinping, mogą zostać ośmieleni do podążania za ruskim przykładem.

- Efektywność groźby nuklearnej: jeśli ruska agresja się ostanie, będzie to po części skutek zastosowania przez Putina przymusu nuklearnego, w celu ograniczenia skali i charakteru międzynarodowej pomocy dla Ukrainy, włączając w to wsparcie USA i natowskich sojuszników. W sytuacji takiego precedensu, Kreml i inni adwersarze uzbrojeni w broń atomową, mogą zostać zachęceni do zaangażowania się w podobne groźby gdzie indziej, co zmotywuje inne państwa do wprowadzania broni atomowej do ich potencjałów wojskowych.

- Rosyjska ewolucja jako demokracji i internacjonalnego gracza: Zbigniew Brzezinski, były doradca bezpieczeństwa narodowego US, zwykł dostrzegać, że Rosja nie może być demokracją, jeśli będzie pozostawać imperium. Jeśli agresja Putina nie zostanie w pełni odwrócona, to perspektywy na ewolucję Rosji w kierunku bardziej konstruktywnego międzynarodowego gracza będą istotnie ograniczone.

- Wiarygodność NATO: to co NATO robi (i czego nie robi) by wspierać Ukrainę, ukształtuje zaufanie, którym darzą państwa członkowskie Sojusz oraz szacunek zbierany pośród jego przeciwników. W dużej części to dzięki silnemu przewodnictwu USA, sojusznicy NATO są zjednoczeni w sprzeciwie wobec agresji rosyjskiej na skalę niespotykaną w czasach postzimnowojennych. Jednak sojusznicze wsparcie może osłabnąć jeśli wojna przekształci się w przeciągający się i kosztowny impas.

Rekomendacje:

Agresja rosyjska nie jest zwykłym atakiem na Ukrainę, to atak na kluczowe interesy NATO, wymagający bardziej energicznej odpowiedzi Sojuszu, by wzmocnić bezpieczeństwo wszystkich europejskich demokracji. I ta odpowiedź musi zawierać następujące kroki:

- Wzmocnienie obrony NATO na wschodniej flance: odstraszanie ruskiej agresji wymaga bardziej solidnej implementacji zobowiązania ze szczytu w Madrycie 2022 - "obrony każdej piędzi ziemi" terytorium natowskiego. W Madrycie sojusznicy zdecydowali by zwiększyć wzmocnioną Wysuniętą Obecność z poziomu batalionowych do brygadowych formacji, jednak tylko dowództwa na poziomie brygad zostały faktycznie rozmieszczone do państw frontowych. Zamiast tego powinny być rozmieszczone pełne jednostki brygad wraz z niezbędnymi komponentami wywiadowczym, inwigilacji, rekonesansu; obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej; broń dalekiego zasięgu i innych koniecznie rozwijających zdolności, tak aby na miejscu znajdowały się wystarczające siły, zdolne odpowiedzieć na jakąkolwiek formę agresji rosyjskiej lub próby przejęcia terytorium. Sojusznicy powinni rozmieścić główne elementy tych dodatkowych sił do czasu szczytu w Wilnie i ustanowić cel pełnego rozmieszczenia do końca roku. W konfrontacji z agresywną Rosją, sojusznicy nie powinni być dłużej związani porozumieniem NATO-Rosja z 1997r. w zakresie stałego stacjonowania znacznych sił bojowych lub taktycznej broni jądrowej na terytoriach państw, które dołączyły do NATO po zimnej wojnie.

- W pełni podzielić cele wojenne Ukrainy: Ukraina samodzielnie musi zdefiniować swoje cele w wojnie zapoczątkowanej przez Rosję. Sojusznicy, w Wilnie, powinni sygnalizować ich pełne zaangażowanie we wsparcie Ukrainy i jej starań na rzecz osiągnięcia ukraińskiej definicji zwycięstwa w tym konflikcie. W przedziałach czasowych ustalonych przez prezydenta Ukrainy, wspartego ukraińskim parlamentem i obywatelami, co oznacza pozbycie się wszystkich sił rosyjskich z terenów okupowanych i całkowitym przywróceniu integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznawanych granicach z 1991 r., wliczając w to Krym. To jest jedyny wynik, który przekreśli żniwa rosyjskiej agresji i w pełni utrzyma pryncypia ładu opartego na zasadach. Jakakolwiek niejednoznaczność w odniesieniu do tych celów po stronie sojuszników przed rozpoczęciem negocjacji pomiędzy Ukrainą i Rosją, może podciąć Ukrainę i wzmocnić pewność Putina w jego maksymalistycznych ambicjach.

- Znacznie rozszerzyć sankcje na Rosję: Wspólnota transatlantycka musi przewodzić wysiłkom istotnego zwiększania kosztów ekonomicznych, nakładanych przez społeczność międzynarodową na Rosję za jej inwazję na Ukrainę. Prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego, że rosyjska gospodarka zanotuje faktycznie wzrost w 2023 roku jest widocznym wskaźnikiem nieadekwatności obecnego reżimu sankcyjnego. Bardziej bolesne sankcje wiążą się z pewnymi negatywnymi skutkami dla gospodarek sojuszników. Jednak klęska wyczerpującej operacji Zachodu stosowania ekonomicznych dźwigni grozi przedłużeniem tego konfliktu, przez zasilanie maszyny wojennej Putina i komunikowanie braku determinacji, podtrzymującej jego pewność. Rozszerzone sankcje USA i UE powinny zawierać dodatkowe działania, tak aby odciąć Rosję od dochodów z eksportu; wzmocnione restrykcje na eksporcie, w szczególności dot. wysokich technologii; i szersze sankcje na rosyjskie przedsiębiorstwa, zwłaszcza te zaangażowane w omijanie sankcji.

- Odpalić inicjatywę NATO na zwiększenie produkcji zdolności obronnych państw członkowskich, w celu osiągnięcia zwycięstwa w nowoczesnej, konwencjonalnej wojnie: Rosyjska inwazja na Ukrainę wykazała, że zasoby obronne i zdolności produkcyjne NATO nie są wystarczające na możliwe ewentualności zaangażowania głównych mocarstw, włączając w to konieczność długotrwałego zasilania bronią Ukrainy. Na szczycie w Wilnie, przywódcy powinni zatwierdzić dwu lub trzyletnie plany zwiększenia zdolności produkcyjnych na rzecz systemów i amunicji krytycznych dla zapotrzebowania obronnego NATO, łącznie z zapewnieniem Ukrainie tego, co potrzebuje by wzięła górę nad putinowską agresją i powstrzymała Rosję przed najazdem po raz trzeci.

- Rozszerzyć i zinstytucjonalizować wsparcie militarne NATO dla Ukrainy: Sojusznicy odnieśli sukces w pomocy odzyskania przez Ukrainę więcej niż połowy terytorium, które Rosja przejęła od czasu jej pełnoskalowej inwazji, jednocześnie unikając tego, by wojna stała się bezpośrednim konfliktem między NATO i Rosją. Jednak przyszło to kosztem wizerunku sojuszników jako powstrzymanych rosyjskimi groźbami nuklearnymi przed zapewnieniem Ukrainie wszystkiego, czego potrzebuje do zwycięstwa. Podczas szczytu w Wilnie, NATO powinno:

Ogłosić nowy pakiet wsparcia wojskowego jako wsparcie dla planowanej w 2023. kontrofensywy ukraińskiej, która prawdopodobnie będzie w trakcie w czasie szczytu. Pakiet powinien znieść dotychczasowe ograniczenia sojuszników dot. broni ofensywnej i zapewnić systemy dalekiego zasięgu (jak ATACMS), co pozwoli Ukrainie zakończyć rosyjską sielankę w odpalaniu ataków na cywilów i infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Jeśli ruskie już nie będą mogły uderzać bezkarnie z okupowanego Krymu lub przez rosyjską granicę, eskalacja z ich strony będzie mniej prawdopodobna, za to bardziej poważnie podejdą do negocjacji. Pakiet powinien obejmować rozszerzony trening sił ukraińskich w państwach NATO, włącznie z trenowaniem pilotów na zaawansowanych zachodnich myśliwcach oraz rozmieszczenie szkoleniowców NATO na niekwestionowanych terytoriach zachodniej Ukrainy.

- Odejść od niejednoznacznej formuły odnośnie do członkostwa Ukrainy w NATO, podjętej na szczycie w Bukareszcie 2008, która okazała się destabilizująca Europę. W Wilnie przywódcy NATO powinni jasno wystąpić z tym (jak twierdził Henry Kissinger), że agresja Moskwy oznacza, że europejskie bezpieczeństwo wymaga Ukrainy zakotwiczonej w NATO. To oznacza członkostwo i doraźne kroki w tym kierunku. Takie kroki mogłyby zawierać:

> Ustanowienie nowego partnerstwa NATO-Ukraina (DDP - Deterrence and Defense Partnership). DDP skupiałby się na budowaniu długoterminowych zdolności Ukrainy do obrony i odstraszania jakiejkolwiek przyszłej agresji rosyjskiej. Zaangażowanie sojuszników do zbrojenia, szkolenia i wyposażania sił ukraińskich, wspierane, w miarę możliwości, przez wspólne finansowanie - to wszystko ma służyć jako powojenne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, do czasu, aż członkowie sojuszu będą gotowi uznać Ukrainę jako pełnoprawnego członka NATO.

Partnerstwo powinno być zaproponowane jako alternatywa dla NATO MAP (Membership Action Plan), jednak podobnie jak MAP jego celem byłoby przygotowanie Ukrainy do ewentualnego członkostwa w Sojuszu. Taki program mógłby otworzyć drzwi do bezpośredniego wstąpienia Ukrainy, jak zaoferowano Finlandii i Szwecji.

Ukraina powinna być na tym etapie zaproszona do uczestnictwa w spotkaniach Rady Północnoatlantyckiej, w taki sam sposób jak Szwecja i Finlandia w czasie oczekiwania na pełną akcesję. To byłby potężny sygnał zaangażowania Sojuszu.

> Stworzyć permanentną 54-narodową grupę kontaktową, na rzecz koordynacji krótkoterminowego wsparcia militarnego Ukrainy w czasie wojny oraz budowania długoterminowego stanowiska odstraszania w ramach DDP.

> Ze Stanami Zjednoczonymi na czele, rozpocząć dyskusję pomiędzy sojusznikami na temat zaoferowania Ukrainie kolektywnych gwarancji bezpieczeństwa podobnych do artykułu 5., dla całego terytorium, które Ukraina kontroluje po zakończeniu działań wojennych. Wyjściowo może to być wdrożone jako koalicja chętnych (np. USA, UK, Francja, Niemcy i Polska), jednak najlepiej jako gwarancje wszystkich sojuszników, z racji tego, że będą współdzielić te same zagrożenia.

monczako
O mnie monczako

obserwator sceny politycznej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka