Gwałciciele atakują w różnych miejscach, ale zwykle tam gdzie czują się swobodnie czyli na pewno nie będzie to w pobliżu posterunku policji. Kobiety muszą sobie przede wszystkim uświadomić, że żyją w państwie które raczej ułatwia seksualnym przestępcom działanie. Nie dlatego że posterunki policji są rozstawione w zły sposób, tylko po prostu rzeczą oczywistą jest że nie można postawić policjanta na każdym rogu ulicy. We wszystkich krajach świata jest to doskonale rozumiane, w niektórych krajach nawet ktoś wyciągnął z tego wnioski i uznał że obywatelki również maja prawo czuć się bezpiecznie oraz w razie ataku użyć wszelkich metod obrony. Chodzi oczywiście o powszechny dostęp do broni palnej.
Feministki oczywiście z uwagi na swoje lewicowe poglądy są przeciwko dostępowi do broni. Opowiadają się również za równouprawnieniem. Do tego dochodzą jeszcze parytety - kompletna głupota która jeszcze bardziej kobiety dyskryminuje. I nie chodzi tu tylko o parytety w polityce, bo przez ostatnie lata już nauczyliśmy się że niestety w polityce głupota jest powszechna bez względu na płeć. Chodzi bardziej o inne sfery życia np. Szwecja będzie płacić odszkodowania kobietom które nie dostały się na studia ze względu na parytety. Feministki również sprzeciwiają się powszechnemu dostępowi do broni palnej twierdząc że są to typowe męskie zabawki używane głównie przez niedowartościowanych macho.
Platforma Obywatelska romansuje raz z feministkami obiecując parytety, a później próbuje zakładać maskę liberalną nowelizując ustawę o dostępie do broni. Popieram dostęp do broni dla obywateli. Problem leży gdzie indziej, Platforma rządzi już bardzo długo i jest to jej pierwsza i jedyna rozsądna decyzja. Nie potrafię sobie przypomnieć ani jednej zrealizowanej obietnicy wyborczej tej partii. Jak widać młyny Platformy mielą powoli, więc jeżeli w takim tempie będą wprowadzane dobre pomysły to niestety ale na pełne zrealizowanie programu (trzeba byłoby go najpierw napisać) Platformie będzie potrzebne co najmniej 500 lat jeśli nie więcej. Takie są po prostu fakty. Tak działa polska polityka. Zajmowanie się codziennie rzeczami absolutnie nie mającymi nic wspólnego z poprawieniem sytuacji w kraju jest domeną polskiej polityki.
A co z niskimi podatkami? A co z wysoką akcyzą na benzynę? Co z biurokracją? Gdzie wolność gospodarcza? Gdzie szybkie i łatwe założenie firmy? Likwidacja bezsensownych pozwoleń koncesji? Co z likwidacją obowiązkowych ubezpieczeń? Co z prywatyzacją służby zdrowia? Rządy ludzi Platformy nie mają nic wspólnego z prawdziwym liberalizmem chyba że będziemy tłumaczyć 'liberal' po amerykańsku czyli po prostu socjaldemokrata. Dla niewtajemniczonych Obama to właśnie liberał. Tak możemy się bawić nastepne 500 lat. Polscy politycy zwykle przebudzają się tuż przed wyborami, zwykle pare miesięcy lub tygodni przed. Próbują wprowadzić w życie przepisy pisane na kolanie, i naprędce je uchwalać co zwykle prowadzi do jeszcze większego chaosu.
Jestem jak najbardziej za wolnym dostępem do broni, ponieważ np. każda kobieta ma prawo obrony przez gwałcicielem. Wbrew twierdzeniom feministek kobieta jest słabiej zbudowana od mężczyzny i każdy gwałciciel zdaje sobie z tego sprawe i terroryzuje ludzi bez strachu. Należy jednak pamiętać że ustawa o dostępie do broni będzie pisana przez ludzi nieodpowiedzialnych oraz w trybie wyborczym, z wyborczą gorączką. Już szacuje się że firmy sprzedające broń zarobią co najmniej 1 mld złotych. Jest to normalne, bo widać jak bardzo Polacy chcą podstawowego prawa czyli prawa do obrony. Warto jednak zapamiętać tą kwotę ponieważ znów możemy być świadkami kolejnej afery. Bo jakiś Rycho z PO stwierdzi że jego kolega handlujący bronią jest dyskryminowany i trzeba mu załatwić "łatwiejszy" start w biznesie. Tak to zwykle bywa kiedy słuszna idea wolnościowa jest realizowana przez ludzi z chęci zysku, a to poklasku wyborców, a to dzięki jakiejś kolejnej łapówce. To że jakiś pomysł jest słuszny wcale nie oznacza że nie jest ważne kto ma zamiar go wprowadzić. Jeżeli zabierają się za to nieodpowiedzialni ludzie, a niestety w polskim sejmie innych nie ma. To przyszłość wygląda nieciekawie. A wystarczy pamiętać o zasadach wolnego rynku, wtedy żadna nowa afera nam nie grozi. A swoją drogą następne 500 lat nie zamierzam czekać, cierpliwości wystarczy mi tylko do najbliższych wyborów...
Inne tematy w dziale Polityka
