L.Enin L.Enin
127
BLOG

Hołota z Pruchnika. Polska tradycją stoi

L.Enin L.Enin Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Katoekscesów ciąg dalszy. Przy tym szopka pomylonego wikarego z Płocka to pikuś. Oto Pruchnik, serce Podkarpacia, jak niektórzy uważają, serce siermiężnej, do cna katolickiej polskości. Rytualnie obito tam kijami a potem spalono kukłę Judasza. Spalili go na miejscu, bo do najbliższego obiektu z krematoriami było im zbyt daleko.

Judasz to oczywiście Żyd, ten na dodatek jak na Żyda przystało ten był z pejsami, więc okładanie go kijami zapamiętale a potem rytualne ukatrupiono i spalono, co oczywiście bezdyskusyjnie stanowiło nie lada pokusę. Wreszcie można było się wyżyć.

Jestem prawie pewien, że nawet żyją tam jeszcze tacy, którzy pamiętają te wojenną tradycję, kiedy nie kukły Żydów a ich żywe odpowiedniki okładało się kijami, lub nie chcąc sobie brudzić rąk, wydawało się ich po prostu Gestapo. Dziś ten zacny narodowy obyczaj z ich rąk przejmują synowie i wnukowie.

Niezmiennie więc podtrzymuję swoją tezę, że co jak co, ale pewne tradycje, przyzwyczajenia i rozrywki (wyssane z mlekiem matki), cały czas żyją, mają się dobrze no i ma je kto pielęgnować.

Co ciekawe „ceremonia” okładania Judasza kijami, odcinania mu głowy i palenia odbywała się przy zacnej z założenia ulicy noszącej imię Jana Pawła II. Nie chcę z tego wyciągać jakiś pochopnych wniosków, bo zaiste nie wiem, czy JPII byłby z happeningu zadowolony, czy raczej niekoniecznie. Może znawca jego myśli, krzewiciel jego idei i posiadacz niezliczonej ilości relikwii pan Dziwisz, zechciałby się w tej kwestii wypowiedzieć.

To co z pewnością cieszy tradycjonalistów, to fakt iż na ową uroczystą egzekucję ściągnięto tłumnie dzieci i to one dostały najbardziej odpowiedzialne zadanie okładanie kukły Żyda kijami ile się da. Okładali go z wielkim zaangażowaniem, za to, że – jak podpowiadali starsi – „Żydy domagają się od nas odszkodowania” i „chcą zabrać nam to co nasze„, choć kiedyś to było ich a nie wasze. W każdym razie serce Prawdziwego Polaka rosło jak to się wszystko obserwowało.

Rośnie też – przynajmniej w Pruchniku i zapewne w okolicach – zdrowe moralnie, nowe pokolenie patriotów, bezwarunkowo oddanych owej starej, dobrej, polskiej katolickiej tradycji. Jedyne czego te dzieciaki pewnie zazdrościły to tego, że ich dziadkowie lub pradziadkowie, mieli pod ręką prawdziwych, żywych Żydów, a oni póki co musieli się zadowolić zwykłą kukłą.

Ale przecież co się odwlecze, to nie uciecze.


PS. Mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że gdyby ów Jezus Chrystus – ostatecznie Żyd jak się patrzy, jak z obrazka w podręczniku dla antysemitów – żył w czasach bardziej nowożytnych, to tymi którzy go ukrzyżowali, byliby zapewne Polacy. (R)

L.Enin
O mnie L.Enin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo