Recenzent JM Recenzent JM
1023
BLOG

Dobra zmiana w Polskiej kulturze!

Recenzent JM Recenzent JM Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

W polskiej kulturze stare, przytłaczające, zasiedziałe i z koneksjami wyraźnie ustępuje miejsca nowemu, świeżemu, promiennemu, jaśniejszemu.

Nie wierzycie? To popatrzcie na to, co wydarzyło się na czterdziestym drugim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Oczywiście nie chodzi mi o wyłanianie laureatów, bo tak daleko nowe jeszcze nie zaszło, ale o zdarzenie które miało miejsce podczas przygotowania do uroczystego zdjęcia po zakończonej festiwalowej gali. Moim zdaniem owo zdarzenie urasta do rangi symbolu.

Po staremu miało być tak, jak na powyższej fotografii, czyli beneficjenci starego systemu w centrum, a sam płatnik z boku, bo przecież nie finansuje kultury z własnej kieszeni... a w środku, to ewentualnie przed samymi wyborami, za stosowną dopłatą. Rynek ma swoje prawa, kultura również, więc gdy na festiwalu pojawił się Minister Kultury rządu PiS, zrodziło się pytanie natury egzystencjalnej... czy da się żyć bez rządowych dotacji. A nieco bardziej precyzyjnie... czy ignorować gościa, który trzyma rękę na państwowej kasie i w czasie trwania posuchy może wyżywić "naród wybrany", czy raczej się ugiąć i starać się go obłaskawić. Zwyciężył pragmatyzm i zaproszono ministra, by wszedł głębiej w środowisko.... w samo jądro współczesnej polskiej kultury filmowej, zajęte dotychczas przez kompleksy, miernotę, ciemnotę i koneksje.


image


Pan minister ruszył odważnie w stronę centrum, czym zapoczątkował dobrą zmianę w kulturze, ale niestety nie objęła ona wszystkich uczestników imprezy. Nagrodzona Lwem za reżyserię filmu Pokot, Katarzyna Adamik, córka Agnieszki Holland – widząc, że w jej stronę podąża straszny minister PiS-owskiego reżimu przeżyła istny koszmar.

O nie! - pomyślała sobie. - On na wspólnym zdjęciu tuż obok mnie, to jeszcze gorsze, niż wizyta Pani Prezes Sądu Najwyższego u Prezydenta Dudy na zaprzysiężeniu „dublera, na miejsce dublera”. A jeśli do mnie zagada, albo mnie dotknie??? Niedoczekanie twoje... nie skalasz swym fałszywym uśmiechem, czy podstępnym słowem mojej osobistej kultury... - i dała dyla. Oczywiście, przedstawiony zapis myśli pani Adamik może nieco odbiegać od oryginału, ale myślę, że ich sens został oddany właściwie.


image


W ten sposób stare i zapyziałe, zaczęło się wycofywać i ustępować miejsca nowemu, niewinnemu, jaśniejącemu. Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że ciemność nie znosi blasku światła. Wiadomo też, że tak jak przyroda nie znosi pustki... nie toleruje jej również kultura i wolne miejsce po czerni zaczęła powoli zajmować biel.


image


Po chwili miejsce zwolnione przez siermiężnych ideologów lewackiej kultury wypełnił świeży powiew dobrej zmiany. I stała się jasność.


image


W ten sposób minister Gliński znalazł należne mu miejsce w centrum polskiej kultury, dodatkowo ma fajną fotkę, którą może się pochwalić wśród kolegów, a i żonie pewnie da się wszystko jakoś kulturalnie wytłumaczyć. A stara kultura? Jak widać na fotce znalazła się na marginesie... albo nawet wyszła poza nawias.


materiał:

https://wpolityce.pl/kultura/359249-ostentacyjna-arogancja-kasi-adamik-brak-kultury-wobec-wicepremiera-w-gdyni-wideo


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura