Robert Szmarowski Robert Szmarowski
60
BLOG

Związkowe zuchy

Robert Szmarowski Robert Szmarowski Polityka Obserwuj notkę 0

W 2022 roku dwie kretynki z poselskim immunitetem próbowały nielegalnie wedrzeć się do zamkniętej strefy nadgranicznej. Policjant, który temu zapobiegł, sumiennie wypełniając swój obowiązek w ochronie granicy państwowej RP, jest do dzisiaj nękany przez uśmiechniętą prokuraturę Bodnara.

W 2024 roku żołnierz z patrolu granicznego oddał strzały z broni służbowej, aby powstrzymać grupę cudzoziemców, którzy naruszyli granicę państwową i wtargnęli na polskie terytorium. Uśmiechnięta prokuratura Bodnara skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw żołnierzowi.

Oto, jak naprawdę wygląda szacunek obecnej władzy do tych, którzy z narażeniem życia wypełniają rotę przysięgi i ślubowania. W warstwie deklaratywnej achy i ochy, a w praktyce pogarda, bezduszność i mściwość.

Niedawno obchodziliśmy pierwszą rocznicę śmierci innego żołnierza - szeregowego, pośmiertnie awansowanego do stopnia sierżanta, Mateusza Sitka, zaatakowanego nożem przez rzekomego uchodźcę, który usiłował sforsować zaporę graniczną. Na zielonej granicy nie ma uchodźców. Są zwerbowani przez obce służby bandyci i wspierający ich aktywiści spod ciemnej gwiazdy. Mateusz Sitek złożył najwyższą ofiarę, broniąc polskiej ziemi przed naporem takich zwyrodnialców.

Nie ma żartów, granicę państwową trzeba chronić wszelkimi środkami, a traktowanie jej obrońców, jak przestępców, jest haniebne. Przestępcy, to ci drudzy, ale - jak niedawno ujawniły media - inni szatani byli tam czynni, niektórzy wręcz pod bokiem samego namiestnika.

Dlaczego milczą związki zawodowe służb mundurowych? Ci bardzo ważni działacze, którzy potulnie przyklepują in blanco każdy nowy pomysł kochanej władzuni. Gdzie oni są, gdy trzeba głośno mówić o krzywdzie Naszych na granicy? Bez znaczenia, czy wsparcia potrzebuje policjant, żołnierz, czy strażnik graniczny. Służba jest jedna, różne tylko barwy mundurów. Gdzie się podziała ta służalcza związkowa arystokracja, te ociekające wazeliną tłuste koty? Byli pierwsi, aby szydzić z uczestników mundurowego protestu, a w chwili prawdy oglądają się na przełożonych?

Politycy opozycji, którzy stają publicznie w obronie prześladowanego Policjanta i Żołnierza, częściowo kierują się kalkulacją wyborczą. Ponadto oni już rządzili i też mają swoje za uszami, jeśli chodzi o podejście do ludzi munduru. Ale nawet gdyby było inaczej, to znaczy nawet gdyby politycy kierowali się najczystszą intencją, to zawsze ich głos będzie brzmiał mniej wiarygodnie, niż głos przedstawicieli środowiska mundurowego. Tymczasem ci milczą.

A w sumie czego się spodziewać po specjalistach od dojenia związkowej kasy, którzy nie mają pojęcia o koleżeństwie, honorze i odwadze cywilnej.


Zobacz galerię zdjęć:

Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka