"Wyjechałem z Polski dwa lata temu, bo miałem dość. Miałem co jeść, miałem w co się ubrać, ale brakowało mi choć grama szacunku mojego państwa do mnie samego”..........
Początek, niżej zakończenie listu jednego z naszych dzieci pragnących żyć, pracować i być traktowanym normalnie. Polecam przeczytać cały;
"Siedzę sobie tutaj na zielonej trawie i nikt nie pluje mi w twarz. To miło, ciekawe czy dlatego, że tutaj tak wypada, czy musieli ludzi zmusić do tego jakimś prawem? W Polsce na pewno zaradni by je obeszli i dostałbym w mordę bez podatku. Do widzenia mój kraju, mam nadzieję, że wkrótce już cię nie będzie, takim jak teraz. Wole cię pamiętać z historii poprzednich pokoleń. Dobrze jest być Polakiem i będę nim razem z innymi Polakami już zawsze. III Rzeczpospolita jest dla mnie tworem, który okupuje ludzi i ziemię, z której wyrosłem, i krzywdzi, tak jak mnie skrzywdziła.”
To wyznanie zdobyło wielką popularność na facebooku. Nie byłoby tak gdyby nie liczni chętni podpisujący się pod tym wyznaniem. Gorzkie wyznanie. Czy po nim możemy sobie bez wstydu spojrzeć w lustro? Co zrobiliśmy, albo czego nie, by do tego nie dopuścić... To przecież my sami dajemy sobą manipulować. Jakie z tego mamy korzyści? Jak do tej pory, zajmujemy się tematami zastępczymi wałkowanymi na okrągło i szukamy w nich jakiegoś sensu, a tymczasem życie ucieka a nasz kraj wisi nad przepaścią.
Przyzwalamy na każdą głupotę która nie ma prawa bytu w żadnym cywilizowanym kraju. Demokracją w Polsce napełniamy swoje usta, ale nijak się to ma do codzienności w której panuje głupota, ciemnota i bylejakość. Pozwalamy zajmować najwyższe urzędy ludziom niemającym najmniejszego pojęcia jak rządzić krajem. Kłamcom, oszustom, manipulatorom.
Każdy głos rozsądku wylatuje z publicznej dyskusji, bo liczy się tylko nawalanka. Kto komu mocniej i dotkliwiej. Nie istnieją przyjaźnie, bo nie wiadomo kiedy przyjaciel okaże się największym wrogiem.
Wielki autorytet w naszym kraju jest największym zerem w UE. Świat się śmieje z nas, a na naszych twarzach nawet rumieniec nie zagościł. Nic się nie stało i ...no cóż, nie poznali się.Prezydentem kraju człowiek ustawionych wywiadów i ubojnik dzikich zwierząt. Dalej ma poparcie w sondażach!
Po co wybierać uczciwych i pracowitych. Lepiej wskazanych. Mądrość narodu.
Jeździ sobie po Polsce taki jeden o którym tylko źle albo wcale, mówi ludziom co może a czego nie, prezydent. Ludziska słuchają, popierają i idą do swoich domów, a tam cała prawda, przez całą dobę. To ten odpowiedzialny za ukradzioną kasę!!!!!!!!!!! Przekręty i złodziejstwo rządzących to tylko kropelka i nic. Ludzie wyjeżdżają za praca...no proszę, proszę, mówi ten co sam w euro zarabia!!!!!!!!!! Czwarty opis odczytywania dziewiątej kopii...pewnie szukają że to właśnie sprawcą zamachu był ten co został bo nie poleciał a teraz sam prezydentem chce zostać!!!!!!!!!! Nie było? To pewnie zaraz będzie.
I tak się toczy to co nie powinno mieć w ogóle miejsca.
A dzieci uciekają od takiego życia w takim kraju i wcale nie liczą na to że ich rodziców choć minimalny rumieniec wstydu obleje.
Liczą jedynie na rówieśników którym się chciało zostać by to bagno osuszyć.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
