Już nie pamiętam kiedy i przy jakiej okazji reporter zapytał oburzoną na demonstracje - czy demonstranci zachowywali się agresywnie - o tak, stwierdziła - szli i krzyczeli obraźliwe słowa!
Jakie? - Bóg, Honor, Ojczyzna - odpowiedziała.
Polka, a nie rozumie tych słów. Bierze je za obraźliwe i agresywne....przestała rozumieć...czy to taki stan umysłu...zadaje sobie już od dawna to pytanie.
Bo jeśli wśród nas żyją ludzie nieznający znaczenia słów wypisanych na sztandarach żołnierzy ginących za wolność, to czego wymagać od unijnego europejczyka.
Wczoraj w Strasburgu odbył się pokazowy sąd nad polskim rządem. Premier Beata Szydło odniosła błyskotliwe zwycięstwo.
Czy to już koniec? Sądzę że nie...to dopiero początek
" Kiedy bogaty rabuje biednego nazywa to biznesem.
Kiedy biedny walczy o swoje prawa wtedy nazywają to przemocą."
Mark Twain
Wczoraj zobaczyliśmy to dokładnie w Parlamencie Europejskim. Przez osiem lat grupa ludzi która potrafiła uwieść część społeczeństwa ułudą bogactwa i fajnego kraju, łupiła go w bezczelny sposób. Unia Europejska to wszystko widziała . Miała w tym swój interes. Dostała przyzwolenie od rządzących na uczynienie z dumnych Polaków, białych murzynów Europy.
Przyznawane dotacje unijne wracały do niej z wielkim zyskiem. Polskie Przedsiębiorstwa upadały, bo miały upaść jako stare i nierentowne.
Brak pracy spowodował emigracje zarobkową naszych młodych, niejednokrotnie dobrze wykształconych. Starych poustawiano w długich kolejkach do lekarzy, a dzieci przestano dobrze uczyć. Programy szkolne sprowadzono do umiejętności rozwiązywania testów na chybił/trafił. Potrzebny silny robotnik dla bogatej Europy.
Jak grzyby po deszczu wznoszono nowe świątynie. Jedne szumnie nazywane galeriami, a drugie bankami. Świątynie w których bożkiem stawał się pieniądz.
Nawet nie zauważyliśmy kiedy nas wciągnęli w to swoje musisz, musisz, musisz. Musisz mieć, musisz być.
To takie proste. W 5 minut kredyt i to jaki korzystny, na fantastycznych warunkach, nawet do domu ci przyniosą.
Nie każdy jest bankowcem i potrafi w tym dostrzec sprytnego oszusta.
Mamią, naciągają, oszukują i zarabiają krocie na ufającym w dobroć drugiego....
Naród w końcu przejrzał i powiedział dość oszustom, szalbierzom.
Zdecydowanie wybrał PiS!
I nie starajcie się kombinować że nie wszyscy, bo ci co nie poszli głosować, sami tak zdecydowali i nie ma co kombinować.
To się nie spodobało bogatym rabusiom i tu w Polsce i tym którzy tak sobie dobrze biznes ustawili.
Widząc że z PO już żadnego pożytku nie będzie, jak kukułcze jajo, Petru podstawili.
Ten samowładnym liderem opozycji się ogłosił i dalej niezadowolonych bogaczy wokół siebie zaczął gromadzić. Jeździ sobie takie panisko po Europie i nawołuje wszystkich do obalenia rządu. W sejmie grozi i broni biednego Rzeplińskiego przed przebrzydłym pisem. Przecież po to tam jest! Panie petrowianki usłużnie mównicę sejmową oblegają w towarzystwie peowianek. Plotą trzy po trzy i tym samym obrady przeciągają krzycząc że tak długo i nocą. Nie dadzą rady tu, to do UE żale swoje niosą wspomagani przez kodowców zbieraninę.
Hasła i symbole opozycji zawinęli.
W tym są dobrzy! Przecież oszustwo, złodziejstwo jest ich żywiołem.
Panie, panowie, nawet nie wiecie z kim zadzieracie.
Naród Polski jest mądrym narodem. Wie kogo wybrał.
Zabierzcie swoje paciorki i dajcie nam w naszej Polsce żyć, uczciwie pracować, a jak przyjdzie co do czego, to i zaprzańców pogonić.
Mamy dobry rząd, premier mądrą i odważną. Damy radę.