Dwa dni temu minęła piętnasta rocznica beatyfikacji 108 polskich męczenników zamordowanych podczas II wojny światowej z nienawiści do wiary (łac. odium fidei). Uroczystość beatyfikacji nastąpiła podczas Podróży Apostolskiej Jana Pawła II do Polski, 13 czerwca 1999 r. w Warszawie. Wśród beatyfikowanych było pięciu duchownych ze Śląska, zamordowanych w obozie w Dachau. Jednym z nich był bł. ks. Emil Szramek z diecezji katowickiej.
Emil Szramek urodził się 29 września 1887 r. w Tworkowie k. Raciborza jako jedno z siedmiorga dzieci Augusta Szramka i Józefy z Kędziorów. Ojciec ks. Szramka w czasie kryzysu w 1895 roku wyjechał za chlebem do Ameryki i ślad po nim zaginął. Rodzinę utrzymywała matka, z którą ks. Szramek był bardzo związany.
Emil Szramek skończył szkołę elementarną w Tworkowie i gimnazjum w pobliskim Raciborzu. Studia teologiczne ukończył na Uniwersytecie Wrocławskim, dzięki stypendiom, które otrzymywał jako wybitnie zdolny uczeń. Po święceniach kapłańskich, które 22 czerwca 1911 r. otrzymał z rąk kard. Georga Koppa, ks. Emil Szramek rozpoczął pracę duszpasterska jako wikary w Bytomiu – Miechowicach. Od stycznia 1912 r. przeniesiony został do Tychów, gdzie pracował u boku ks. inf. Jana Kapicy, słynnego duszpasterza i działacza społeczno-religijnego, wielkiego propagatora ruchu trzeźwościowego. Tam pogłębił zainteresowania folklorem i historią Śląska. W 1914 r. opublikował pracę „O zbiorach pieśni ludowych na Górnym Śląsku”, a 15 lutego 1915 r. obronił pracę doktorską poświęconą kolegiacie św. Krzyża w Opolu (napisana pod kierunkiem Josepha Jungnitza, wydana drukiem pt. „Das Kollegiatstift zum heiligen Kreuz in Oppeln”, Opole 1916). Później pracował jako wikariusz w Zaborzu k. Zabrza (1916–1917) i Mikołowie (1917–1923).
Całe życie księdza Emila Szramka było przeniknięte głęboką duchowością i pasją społeczną, z której czerpał siły do swej różnorodnej działalności - naukowej, społeczno-oświatowej i publicystycznej. Założył Towarzystwo Oświaty im. św. Jacka w Katowicach. Był prezesem Towarzystwa Przyjaciół Nauk na Śląsku; redagował Roczniki tegoż Towarzystwa. Organizował wieczory dyskusyjne, dużo pisał, wygłaszał odczyty. W latach 1918–1924 redagował czasopismo popularnonaukowe „Głosy znad Odry”, ale pisał też w niemieckojęzycznym Der Weisse Adler (Biały Orzeł); publikował także na łamach „Gościa Niedzielnego”. W swych kazaniach często odwoływał się do folkloru górnośląskiego, a fragmenty gwarowych bajek, czy popularnych pieśni ludowych, służyły mu za punkt wyjścia do głębszych, teologicznych rozważań. Był zwolennikiem większego otwarcia na kontakty między historykami polskimi i niemieckimi. Daleki od nacjonalizmu, a tym bardziej od wszelkich przejawów szowinizmu, w swoich publikacjach bronił naturalnego prawa Górnoślązaków do języka polskiego, zwyczajów i tradycji.
Po utworzeniu Administracji Apostolskiej dla Śląska Górnego (1922) został przez kard. Augusta Hlonda mianowany kanclerzem kurii, a w 1926 r. proboszczem parafii Najświętszej Marii Panny w Katowicach. Jak mówił w jednym ze swych kazań arcybiskup Damian Zimoń:
„parafia Mariacka nie należała do łatwych. W wielkich miastach przemysłowych Śląska silnie był widoczny element niemiecki, jako rezultat wielowiekowej przynależności tych ziem do Niemiec. Nowo mianowany proboszcz musiał tak prowadzić pracę duszpasterską, aby – skupiając przy sobie polskich wiernych – nie utracić zaufania katolików niemieckich, dla których, na podstawie Konwencji Genewskiej, istniało odrębne duszpasterstwo w języku niemieckim (...) Potrafił również łagodzić antagonizmy między rodowitymi Ślązakami a przybyszami z innych dzielnic Polski (...) Ksiądz Szramek kładł nacisk na potrzebę zrozumienia przez przybyszów odrębności Śląska, dzielnicy, która miała inną przeszłość historyczną, odmienne struktury społeczne i ekonomiczne, inny model religijności”.
W swojej pracy naukowej wiele uwagi poświęcił roli Kościoła w dziejach Śląska. Dawał wielokrotnie wyraz swemu przekonaniu, że to właśnie religijność Ślązaków była najistotniejszym czynnikiem ich świadomości społecznej i narodowej i uważał za rzecz niezwykle ważną, aby taki model śląskiej religijności zaszczepić wśród napływowych katolików.
Opublikował wiele prac poświęconych ziemi śląskiej, ale jednym z jego najważniejszych dzieł jest studium pt. „Śląsk jako problem socjologiczny”, wydane w 1934 r. w Katowicach przez wydawnictwo Karol Miarka i s-ka. W tej książce, wysoko ocenionej przez ówczesne środowisko naukowe, ks Szramek określa Śląsk mianem „zwornika w strukturze Europy” i pisze:
Wciąż trzeba mieć na uwadze narożnikowe dzieje starej piastowskiej dzielnicy, które do duszy Ślązaków wprowadziły swoiste całkiem nawarstwienia, bynajmniej zresztą nie zawsze harmonijnie ułożone. Ich pokłady ciągną się przez długie pokolenia, a nie zawsze wychodzą na powierzchnie jednolicie, bo uległy tu i ówdzie załamaniu, jak ziemia śląska, wykazują nieraz dziwne uskoki. Często też warstwy te czyli pokłady są siłami zewnętrznymi tak gwałtownie naruszone i pomieszane, że trudno je rozpoznać i rozróżnić. Słusznie zwrócono uwagę na to, ze Śląsk przez kilka wieków należał politycznie do Czech, kościelnie do Polski, a narodowo był niejednolity.
Wśród tematów opisywanych przez ks Szramka były kwestie powstań, plebiscytu, Sejmu Śląskiego, postawy księdza Ulitzki, tendencji separatystycznych, osobliwej „okupacji Górnego Śląska przez Małopolan”, konfliktu Korfanty-Grażyński, czy wreszcie tak głośnej i dziś górnośląskiej autonomii, o której pisał, że nie ma ona "nic wspólnego ze separatyzmem lub irredentą".
Ks. Emil Szramek otrzymał godność kanonika i prałata oraz wiele różnych urzędów honorowych. Z polecenia bpa Arkadiusza Lisieckiego od 1927 r. pełnił funkcję pełnomocnika Kurii do spraw budowy Katedry Chrystusa Króla w Katowicach. Po wybuchu wojny, we wrześniu 1939 r. dotknęły go represje ze strony Gestapo. Najpierw zabroniono mu głoszenia polskich kazań, później zarządzono wysiedlenie, przeciw któremu złożył oficjalny protest do najwyższych władz III Rzeszy. Stało się to bezpośrednim powodem jego aresztowania. 8 kwietnia 1940 r. został zatrzymany i wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau, później w Gusen, Mauthausen i ponownie w Dachau. W obozie nadal pełnił posługę duszpasterską, był nieformalnym przywódcą księży śląskich. Dodawał odwagi, podnosił na duchu, budził nadzieję chrześcijańską, a wobec prześladowców zachowywał się z godnością i spokojem; sam przygotowywał się na śmierć przez modlitwę różańcową i cierpliwe znoszenie cierpień. Zachował się jeden króciutki list, pisany do siostry z niemieckiego obozu koncentracyjnego, z przybitą pieczątką cenzury. Zaczyna się od obowiązkowej formułki: „Jestem zdrowy, nic mi nie potrzeba”.
Zmarł 13 stycznia 1942 roku w Dachau, w izbie chorych, polewany strumieniami lodowatej wody. Jego ciało spalono w krematorium.
Ksiądz Szramek musiał zginąć, gdyż jako wybitny duchowny katolicki należał do górnośląskiej elity intelektualnej oraz był niekwestionowanym autorytetem moralnym i duchowym – powiedział ks. Henryk Olszar, postulator w procesie kanonizacyjnym błogosławionego.
W filmie dokumentalnym Adama Kraśnickiego pt. „Zakotwiczony w Bogu” prof. Marek Szczepański powiedział o ks. Emilu Szramku „To jeden z nielicznych historyków i socjologów wyniesionych na ołtarze”. Film przedstawia postać księdza Szramka jako kapłana, naukowca i działacza społecznego. „W postaci księdza Emila Szramka wyraźnie łączyły się dwie sfery: wiara i rozum – mówi prof. Józef Śliwiok, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk – Był wzorem człowieka Renesansu, tytanem pracy. Opublikował ponad dwieście prac z dziedziny socjologii, historii, muzealnictwa. To był nie tylko tytan pracy, ale równocześnie kapłan o cechach wybitnie humanistycznych”. Michał Smolorz zauważył, ze ks. Szramek był przy tym "klasycznym górnośląskim inteligentem doskonale wykształconym w niemieckiej kulturze i biegłym jej znawcą".
Ksiądz Emil Szramek należał do najwybitniejszych śląskich bibliofilów i koneserów sztuki. Należał do grona inicjatorów utworzenia Biblioteki Śląskiej w Katowicach.W 1939 roku biblioteka ks. Szramka liczyła ponad 10 tysięcy woluminów, które kupował w antykwariatach w całej Europie. Większość tego ogromnego księgozbioru zagrabili Niemcy w 1940 roku, po aresztowaniu ks. Szramka – po wojnie z tych 10 tys. woluminów odnaleziono tylko 329. Obecnie znajdują się w zbiorach Biblioteki Śląskiej w Katowicach. W 2012 roku w czytelni głównej Bibliotece Śląskiej otwarto „Gabinet ks. dr. Emila Szramka”, przeznaczony do pracy indywidualnej; korzystają z niego przede wszystkim pracownicy naukowi. Obok jest gabinet Wojciecha Korfantego z uratowaną częścią jego biblioteki oraz gabinet Konstantego Wolnego, pierwszego marszałka Sejmu Śląskiego. W Bibliotece Śląskiej dostępna jest w zdygitalizowanej formie książka ks. Szramka „Śląsk jako problem socjologiczny”.
Ks. Emil Szramek był również kolekcjonerem dzieł sztuki. Bogaty zbiór zgromadzonych przez niego obrazów został niestety zagrabione przez gestapo po uwięzieniu księdza. Po uchwaleniu przez Sejm Śląski ustawy o budowie gmachu Muzeum Śląskiego w Katowicach, ks. Schramek został mianowany przewodniczącym Rady Muzealnej Muzeum. Budowa wg projektu architekta Karola Schayera ruszyła w 1936 r.; gmach był jednym z najnowocześniejszych budynków w Europie, posiadał m.in. klimatyzację zabezpieczającą przed dostawaniem się pyłów, ogrzewanie sufitowe, ruchome schody. Po wkroczeniu Niemców do Katowic Muzeum Śląskie zostało przez nich zburzone już w 1939 r. . jako ważny symbol polskości. Reaktywacja Muzeum Śląskiego nastąpiła dopiero w 1984 roku, jako filii Muzeum Narodowego w Warszawie, z siedzibą w XIX-wiecznym budynku dawnego katowickiego Grand Hotelu. W 2004 roku zdecydowano, aby nowy gmach muzeum powstał na terenach byłej kopalni Katowice, a w 2012 roku rozpoczęto budowę.
W połowie 2012 roku po opublikowaniu projektu scenariusza wystawy stałej poświeconej historii Górnego Śląska okazało się, że zabrakło w nim miejsca dla ks. dr Szramka, pierwszego przewodniczącego Rady tegoż muzeum. Scenariusz, opracowany wg wytycznych przygotowanych przez ówczesnego dyrektora placówki Leszka Jodlińskiego i stojącej za nim grupy naukowców, pomijał bowiem całkowitym milczeniem czasy okupacji niemieckiej i terroru hitlerowskiego oraz męczeństwa polskich kapłanów w obozach w Auschwitz czy Dachau.
W wyniku potężnej awantury, w 2013 r. nastąpiła zmiana na stanowisku dyrektora Muzeum Śląskiego. Nowy dyrektor, Dominik Abramowicz zabrał się za poprawianie scenariusza. Miejmy nadzieję, ze po tej zmianie postać ks. Szramka znajdzie się w stałej ekspozycji muzeum, którego otwarcie przewiduje się w 2015 roku.
*******
Przy pisaniu notki autorka wykorzystała informacje zawarte w publikacjach:
http://kosciol.wiara.pl/doc/490738.Ksiadz-i-jego-problem-bl-Emil-Szramek
http://kultura.wiara.pl/doc/1281706.Slaski-problem
http://kultura.wiara.pl/doc/1362001.Szramek-jeden-z-pieciu
http://kosciol.wiara.pl/doc/490846.Opolscy-meczennicy
http://kultura.wiara.pl/doc/452139.Chce-miec-grob-skromny
Inne tematy w dziale Społeczeństwo