Dzisiaj, w 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego mamy na portalach internetowych popisy erudycji, wiedzy historycznej, a także wrażliwości etycznej uzytkowników internetu.
Nie ma sensu zajmować się popisami osobników opętanych nienawiścią u których te tragiczne wydarzenia wywołuja tylko jedna refleksję: „Kaczyński nie został internowany”.
Na uwagę zasluguje natomiast rekomunizacja warszawskich ulic wprowadzona na wniosek prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. W ramach tej rekomunizacji swoją ulicę w Warszawie utracą bohaterscy górnicy z kopalni „Wujek” zamordowani w grudniu 1981 roku.
W latach 90. XX wieku Jan Pietrzak śpiewał piosenkę „Mijaja Lata”:
W imieniu Rzeczypospolitej rozprawa zakończona.
Sąd uniewinnił troglodytów spod znaku Ślepowrona.
Tych, co strzelali do górników, by zabić serce Śląska,
Sąd uniewinnił w Katowicach - dziś usłyszała Polska.
Mijają lata jak obłok, nie musi sąd pamiętać
O zapłakanych familokach, niedoczekanych świętach.
Mijają lata, rosną dzieci tych, którzy tam zginęli,
Broniąc godności w podłym świecie i wiary w sens NADZIEI.
Był grudzień ’81, czas smutny, niegodziwy,
Strach dławił myśli, była bieda, gnił ustrój robaczywy.
Zomole tępe i zajadłe święciły podły tryumf,
Strzelając, bijąc, gdzie popadnie, i kłamiąc w starym stylu.
Mijają lata…
Rzeczpospolita dziś łaskawa dla ślepowroniej szajki,
Bo niby mamy państwo prawa i tym podobne bajki.
Zwyczajna, ludzka sprawiedliwość, niestety, nie istnieje.
Dobro nie różni się od złego i sąd się z ofiar śmieje!
Mijają lata…
Po upływie 37 lat od zbrodni w kopalni Wujek, z jej ofiar śmieje się również prezydent stolicy wraz z radnymi tego miasta. Słowa apelu środowisk kombatanckich i niepodległościowych, odczytane przez sędziego Niwińskiego podczas obrad Rady Miasta Warszawy:
"My weterani walk o Niepodległość Rzeczypospolitej, represjonowani za wierność Polsce przez niemieckich, sowieckich i komunistycznych zbrodniarzy, zwracamy się z gorącym apelem do Pana Rafała Trzaskowskiego, Prezydenta Warszawy, Pani Ewy Doroty Malinowskiej-Grupińskiej, Przewodniczącej Rady m.st. Warszawy oraz wszystkich Radnych stolicy, o nieprzywracanie nazw ulic i obiektów, które w jakikolwiek sposób upamiętniają osoby, organizacje, miejsca i wydarzenia propagujące zbrodniczy system totalitarny, jakim był komunizm"
prawdopodobnie spotęgowaly wesołość tego towarzystwa.